Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Nieeee...chodziło zwyczajnie o spolszczoną wersję tatusia. I proszę mnie wieczornie nie denerwować wizją oplątwy rosnącej nogami do góry. Ja liczę na relaksik.
Swoją drogą nadmienię, że znalazłam wirtualny sklepik z oplątwami i...utkłam.
btw
...................żeby raz............... Sama pysk darłam w tawernie.
Swoją drogą nadmienię, że znalazłam wirtualny sklepik z oplątwami i...utkłam.
btw
...................żeby raz............... Sama pysk darłam w tawernie.
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Spoko...zanim ta oplątwa do mnie dojedzie, to troszkę minie
Masz więc sporo na relaksik.
Tak się chciałam pochwalić
Masz więc sporo na relaksik.
Ja też, uwielbiam ją i parę innych...Ciałko też...to mój wuj osobisty jest autoremmasik pisze:żeby raz............... Sama pysk darłam w tawernie.
Tak się chciałam pochwalić
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Chwalipięta
Ale w kanale portowym śpiewając szanty nie lądowałaś?
Ale w kanale portowym śpiewając szanty nie lądowałaś?
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
he no nieee, a co, czyżby to częsty widok był
Każdy tu na fo po troszku taką chwalipiętą jest...tyle mam na swoje usprawiedliwienie
Każdy tu na fo po troszku taką chwalipiętą jest...tyle mam na swoje usprawiedliwienie
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Po troszku? Minimalizm jest wskazany.
Musisz spróbować zabawy w "mokry podkoszulek" przy szantach
Musisz spróbować zabawy w "mokry podkoszulek" przy szantach
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
No ale co na to wujcio mój osobisty...
Wstydu mu nie chcę zrobić
Będę w tym roku nad morzem ...więc kto wie...
Wstydu mu nie chcę zrobić
w sklejonym z ciałem podkoszulkiemmasik pisze:Musisz spróbować zabawy w "mokry podkoszulek" przy szantach
Będę w tym roku nad morzem ...więc kto wie...
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Fiu fiu nowości superowe ale stefek to cudeńko
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Ale piękności Ja swojego stefka uśmierciłam
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Widzę szantowe babki -sama uwielbiam te klimaty-czyżby bywalczynie Contrastu lub Wielkiego Błękitu?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Zakupy kochana..sa powalające..ale tym Stefkiem to mnie dobiłas..ja miałam chwilę radości na posiadanie swojego..niestety ...został łysy badyl..., który pocięłam na kawałki i maniacko staram się je ukorzenić..a może taki przyciety jakiś cudem..bo tylko cud tu pomóc może...odżyje ... a one sa takie wspaniałe...niech Twój rośnie jak szalony...to użebram szczepkę od Ciebie...
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
Monisia...stefek się podoba...arystokrata...same laski jak widzę przyciąga
Basia...szanty mam w genach ...nie wiem jakim cudem , ale mam ....i choć kompletnie nie wiem kim są
Kasiu...czytałam o Twoim Stefku ...niech no mój książę ruszy z kopyta...szczepkę masz pewną
Dziś takie piękne słonko świeciło, że musiałam zdjęcioroba wziąć do ręki...
Narobiłam się dzisiaj...miejsca brakuje na parapetach, a nowe roślinki same w ręce wpadają....
Więc znowu powiększam powierzchnię, przy pomocy podwieszanych sztuczek...tym razem...
Jestem dumna z mojego dzieła...ale to jutro
Basia...szanty mam w genach ...nie wiem jakim cudem , ale mam ....i choć kompletnie nie wiem kim są
to zawsze kawałki Porębskiego rozpoznamChrapka pisze:bywalczynie Contrastu lub Wielkiego Błękitu?
Kasiu...czytałam o Twoim Stefku ...niech no mój książę ruszy z kopyta...szczepkę masz pewną
Dziś takie piękne słonko świeciło, że musiałam zdjęcioroba wziąć do ręki...
Narobiłam się dzisiaj...miejsca brakuje na parapetach, a nowe roślinki same w ręce wpadają....
Więc znowu powiększam powierzchnię, przy pomocy podwieszanych sztuczek...tym razem...
Jestem dumna z mojego dzieła...ale to jutro
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
już jest jutro czekamy
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności
To nic, że zapowiadają jeszcze oziębienie, ale wiosna zbliża się dużymi krokami i to słoneczko... tak wytęsknione...