Minibotanik Jacka cz.7
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku bardzo cieszą te pierwsze wiosenne kwiaty , dobrze że w końcu nadeszła wiosna , do kalendarzowej jeszcze troszkę ale ogród już się budzi .
Ja na razie odkryłam ,że miłek amurski nie wyszedł z ziemi a już powinien być .
Genia
Ja na razie odkryłam ,że miłek amurski nie wyszedł z ziemi a już powinien być .
Genia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jakoś ranniki się u mnie nie trzymają.
Kilka razy próbowałam i fiasko.
Pozostałam przy śnieżycach, przebiśniegach i puszkini.
Kilka razy próbowałam i fiasko.
Pozostałam przy śnieżycach, przebiśniegach i puszkini.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Geniu, szkoda miłka Poluję na niego od wielu lat, ale jeszcze nie trafiłem. Może coś podgryzło Twojego? U mnie bardzo dużo dziur i korytarzy podziemnych i z tego powodu mam sporo strat. Co bardziej cenne rośliny muszę sadzić w osłonach
Grażynko, ciekawe co może być przyczyną, że ranniki nie rosną u Ciebie Wiem tylko tyle, że muszą być posadzone na głębokości 3 cm i ani mniej ani więcej, bo jak mniej to wysychają, a jak więcej to idą w liście. Poza tym są bezproblemowe.
Ale Twoje puszkinie i śnieżyce rzeczywiście powalają. U mnie puszkinie nie dały rady ub. zimy i mam dwie na krzyż. Na pewno dosadzę.
Grażynko, ciekawe co może być przyczyną, że ranniki nie rosną u Ciebie Wiem tylko tyle, że muszą być posadzone na głębokości 3 cm i ani mniej ani więcej, bo jak mniej to wysychają, a jak więcej to idą w liście. Poza tym są bezproblemowe.
Ale Twoje puszkinie i śnieżyce rzeczywiście powalają. U mnie puszkinie nie dały rady ub. zimy i mam dwie na krzyż. Na pewno dosadzę.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku dokładnie tak sadziłam.
Ale u mnie kwaśna gleba i miejskie smrodki, więc może to im nie służyło.
Albo moja gliniasta ziemia, albo jedno i drugie.
Więc już nie próbuję nawet, bo szkoda mi marnować te rzadkie roślinki.
Ale u mnie kwaśna gleba i miejskie smrodki, więc może to im nie służyło.
Albo moja gliniasta ziemia, albo jedno i drugie.
Więc już nie próbuję nawet, bo szkoda mi marnować te rzadkie roślinki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Grażynko, tak niestety jest; mimo naszych starań i kilkukrotnych prób, jakaś roślina nie chce u nas rosnąć. Nie mamy na to wpływu i musimy się z tym pogodzić.
Ostatnie dni były prawdziwie wiosenne. Prace ogrodowe ruszyły. Rozpocząłem od rozbudowy skalniaka. Wybrałem chyba z tonę ziemi, by w ten dół wsypać gruz. Dopiero na to ziemia i kamienie.
Porządkowanie rabat z liści i suchych, zeszłorocznych badyli to praca na cały marzec.
Co rusz odkrywam niespodzianki i potwierdzenie, że zima była wzorcowa. Znalazłem pąki kwiatowe na jaśminie nagim i kalinie bodnanteńskiej. Zawsze marzły - w tym roku jest szansa na kwiaty. Liście zimozielonych dziurawców, machonii, trzmielin też nienaruszone
Ostatnie dni były prawdziwie wiosenne. Prace ogrodowe ruszyły. Rozpocząłem od rozbudowy skalniaka. Wybrałem chyba z tonę ziemi, by w ten dół wsypać gruz. Dopiero na to ziemia i kamienie.
Porządkowanie rabat z liści i suchych, zeszłorocznych badyli to praca na cały marzec.
Co rusz odkrywam niespodzianki i potwierdzenie, że zima była wzorcowa. Znalazłem pąki kwiatowe na jaśminie nagim i kalinie bodnanteńskiej. Zawsze marzły - w tym roku jest szansa na kwiaty. Liście zimozielonych dziurawców, machonii, trzmielin też nienaruszone
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku miłe rzeczy przy porządkowaniu spotykają Cię, oby takich więcej.
Obecna zima faktycznie jest dużo łagodniejsza niż ostatnie.
Obecna zima faktycznie jest dużo łagodniejsza niż ostatnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.7
No to widzę ostro wziąłeś się do pracy.
Tylko nie przeszarżuj, bo szkoda zdrowia.
U mnie jeszcze nie ma powrotu zimy a u Ciebie ?
Tylko nie przeszarżuj, bo szkoda zdrowia.
U mnie jeszcze nie ma powrotu zimy a u Ciebie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Krysiu, rośliny są w dobrej kondycji po zimie i rwą się do życia. Przedwczoraj widziałem piękne grona pączków na abeliofylum i obelii. Kolejne krzewy wiosny. Tylko fotergilla chyba nie zakwitnie. Nie zmarzły tez liście lilii białej.
Największym utrapieniem są u mnie nornice. Tuneli mnóstwo.
Grażynko, zima wróciła i dobrze. Dzięki temu mam kilka dni odpoczynku, bo rzeczywiście przyszarżowałem. Dziś wszystko ładnie przykryte śniegiem. Taka pogoda nie zaszkodzi roślinom i nie potrwa długo.
Największym utrapieniem są u mnie nornice. Tuneli mnóstwo.
Grażynko, zima wróciła i dobrze. Dzięki temu mam kilka dni odpoczynku, bo rzeczywiście przyszarżowałem. Dziś wszystko ładnie przykryte śniegiem. Taka pogoda nie zaszkodzi roślinom i nie potrwa długo.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Witaj Jacku w śnieżny weekend
U mnie sypie jak w grudniu, ale powiem szczerze, ze cieszę się z tego, bo jeśli przyjdą zapowiadane ostre mrozy, to przynajmniej roślinki będą miały kołderkę....
U Ciebie piękne zwiastuny wiosny...... o sadzeniu ranników nie miałam pojęcia, ze wymagają takiego dokładnego wyliczenia głębokości przy sadzeniu Ciekawe jak moje w tym roku.... mam nadzieję, ze kępka się rozrosła, bo była miniaturka
U mnie sypie jak w grudniu, ale powiem szczerze, ze cieszę się z tego, bo jeśli przyjdą zapowiadane ostre mrozy, to przynajmniej roślinki będą miały kołderkę....
U Ciebie piękne zwiastuny wiosny...... o sadzeniu ranników nie miałam pojęcia, ze wymagają takiego dokładnego wyliczenia głębokości przy sadzeniu Ciekawe jak moje w tym roku.... mam nadzieję, ze kępka się rozrosła, bo była miniaturka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8363
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku
Wczoraj widziałam pierwszy raz ranniki w sprzedaży - przesadzone z ogrodu do doniczki ( kiedyś u tych ludzi kupiłam pierwiosnka denticulata)
Wahałam się i kasy mało miałam. Potem w domu przeczytałam artykuł w piśmie pszczelarskim poświęcony tym kwiatkom, oczywiście stanowią pożytek pyłkodajny, ciemierniki też.
Więc biegiem lecę we wtorek kupić Tylko nie wiem czy się przyjmą, no i z tą głębokością...
Jacek nie szalej tak z tym gruzem, bo jak się nadwyrężysz, jak ja w szklarni to później będzie kiepsko przy fajniejszych pracach ogrodowych
Wczoraj widziałam pierwszy raz ranniki w sprzedaży - przesadzone z ogrodu do doniczki ( kiedyś u tych ludzi kupiłam pierwiosnka denticulata)
Wahałam się i kasy mało miałam. Potem w domu przeczytałam artykuł w piśmie pszczelarskim poświęcony tym kwiatkom, oczywiście stanowią pożytek pyłkodajny, ciemierniki też.
Więc biegiem lecę we wtorek kupić Tylko nie wiem czy się przyjmą, no i z tą głębokością...
Jacek nie szalej tak z tym gruzem, bo jak się nadwyrężysz, jak ja w szklarni to później będzie kiepsko przy fajniejszych pracach ogrodowych
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku
Dzięki za podpowiedź w sprawie ranników, na szczęście te które sadziłam jesienią 2011 mają szansę zakwitnąć, nawet już wychodziły ładne pączki z ziemi niestety wczoraj spadło ogromnie dużo śniegu, miejscami mam takie zaspy że gdyby za ogrodzeniem było tyle samo to dzieci mogłyby górą przez płot przechodzić.
Pokaźną ilość turzyc udało Ci się uzbierać, ja w ubiegłym roku też podsadziłam carex"Praire Fire" i chyba też nieźle udało jej się przezimować. Ta turzyca Graja ma bardzo ciekawe kłosy, jeszcze takich nie widziałam.
Dzięki za podpowiedź w sprawie ranników, na szczęście te które sadziłam jesienią 2011 mają szansę zakwitnąć, nawet już wychodziły ładne pączki z ziemi niestety wczoraj spadło ogromnie dużo śniegu, miejscami mam takie zaspy że gdyby za ogrodzeniem było tyle samo to dzieci mogłyby górą przez płot przechodzić.
Pokaźną ilość turzyc udało Ci się uzbierać, ja w ubiegłym roku też podsadziłam carex"Praire Fire" i chyba też nieźle udało jej się przezimować. Ta turzyca Graja ma bardzo ciekawe kłosy, jeszcze takich nie widziałam.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Agnieszko, takie ranniki z doniczki jeszcze lepsze niż kupowane luzem cebulki, bo one szybko wysychają. Dlatego tak rzadko są w handlu. Też takie przesadzone do doniczki dostałem kiedyś od Geni ( )
Powrót zimy pozwala mi odpocząć i zregenerować siły do dalszej pracy. Więc wszystko w porządku Rośliny bezpieczne pod śniegiem, a zima w marcu to rzecz normalna i trochę się dziwię, o co tyle hałasu.
Iwona, cieszę się, że z rannikami wszystko w porządku.
Turzyca 'Praire Fire', z tego co widzę, dobrze przezimowała. A turzyca Graya ma kłosy jak kolczatki i nazywana jest maczugą Herkulesa.
Powrót zimy pozwala mi odpocząć i zregenerować siły do dalszej pracy. Więc wszystko w porządku Rośliny bezpieczne pod śniegiem, a zima w marcu to rzecz normalna i trochę się dziwię, o co tyle hałasu.
Iwona, cieszę się, że z rannikami wszystko w porządku.
Turzyca 'Praire Fire', z tego co widzę, dobrze przezimowała. A turzyca Graya ma kłosy jak kolczatki i nazywana jest maczugą Herkulesa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku, ja też nie mam nic przeciwko nowym opadom śniegu, a tej porze na ogrodzie i tak cisza, więc rśslinki mają i ciepło i wodę. Gorzej jak ktoś musi dojechać do pracy.