Canna-Paciorecznik cz.5

[Yvona]

Kłącze od naszego Janusza, więc musi być cudny
Już nie mogę się doczekać, aż rozwinie liść

A tu pięknie wybarwiający się liść z nasion


A tak na marginesie-dobrze, że młode (mam nadzieję, że starsze okazy też ) canny są odporne na takich pomysłowych Dobromirów , jak ja
Bowiem wysiewając je troszkę za wcześnie, chciałam spowolnić ich wzrost i zaczęłam wystawiać na balkon. Wszystko było dobrze do czasu, gdy pewnego popołudnia przysnęłam, a gdy się obudziłam-było jakieś -2-3st.C Na szczęście odżyły, ale co strachu się najadłam

[-Iwona-]

Stuttgart, wiem trochę za wcześnie.

[pomidorzanka]

Jego liście przebijają wszystko.

[mewa]

Ładne są ,ale bardzo łatwo się przypalają - nawet w cieniu wtedy już nie wygląda atrakcyjnie

[pomidorzanka]

Ta wiem, czytałam u E-Geni, ale i tak super

[Gosia123A]

Stuttgart ma naprawdę piękne liście

[Norbitka]

A ja dopiero dzisiaj poustawiałam doniczki z kłączami na okno i zaczęłam podlewanie. Stoją w pomieszczeniu piwnicznym, gdzie jest kilkanaście stopni. Mogą tam być czy powinny mieć cieplej?
Martwią mnie siewki canny. Stoją na wschodnim oknie, a brak słonecznych dni . Te które wyszły (8 z 23 na razie) są bardzo blade.

[calka]

Witam . U mnie na 19 startych nasion pojawiło się 18 siewek . Pierwsze już po tygodniu, ostatnie po trzech. Pozdrawiam

[anka93]

ale wynik ,mam nadzieję ,ze u mnie jeszcze się obudzą.Cieszę się i z tych które już wyszły

[-Iwona-]

Norbitka ja teraz dałabym je do domu a jak będą miały jeden, dwa liście to wtedy do piwnicy z oknem.

Całka to rewelacyjny wynik.

[anka93]

Iwonko , te siewki to kiedy przesadzać w większe pojemniki?, czy od razu do ogródka? -laik jestem

[Norbitka]

Norbitka ja teraz dałabym je do domu a jak będą miały jeden, dwa liście to wtedy do piwnicy z oknem.

Mówisz o siewkach czy kłączach? Siewki są w mieszkaniu.

[Magdallena]

Witajcie,
ponieważ po raz pierwszy mam styczność z kanną (dostałam kłącza), zajrzałam tu, by szukać porad.

Nigdy nie lubiłam roślin a la irysy a kanny trochę je przypominają. Takie piękne okazy jednak pokazujecie, że coś mi się zdaje, że na jedyn egzemplarzu nie poprzestanę .
aha, to kłącze wymoczyłam dziś w kaptanie przez pół godziny i posadziłam do doniczki o pojemności ok. 7 litrów w ziemi wymieszanej z granulowanym obornikiem, rozdrobniomym styropianem i żwirkiem. W tej donicy moja kanna będzie rosła na balkonie. Chyba dobrze wszystko zrobiłam, nie? Choć o moczeniu w Kaptanie rzadko kto wspominał...