nie zawiele było korzeni a wilgotnosc jest zraszana i dwa razy wtygodniu podlewanastalewiak pisze:Jak na moje oko to za mała doniczka na tak dużą roślinę . Dużo miała korzeni ?
Jaka wilgotność powietrza? Minimum to 50%
Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
Re: Palma areka- zasychające liście
Re: Palma areka- zasychające liście
Doniczka do zmiany i to bez żadnego ale na typowo palmową szeroka u góry, zwężana ku dołowi, średnica górna minimum 25-30 cm, wysokość z reguły równa jest średnicy. Popatrz na to jak wykonał przesadzenie w podobnym temacie kolega z forum, nadał inny tytuł ale palma taka sama.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 18 lut 2013, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
ponownie ja
Hej, zgodnie z obietnicą wracam pokazać, co się dzieje z palmą. Minęły dwa tygodnie, z areką jest niestety gorzej. Końcówki liści czarnieją cały czas, ucinam je co parę dni. Palma miała przerwę w podlewaniu, dzisiaj ją podleję. Nadal codziennie (czasem dwa razy, jeśli jest gorąco) zamgławiam, ma wodę w podstawce. Liście myłam tydzień temu. Nie widzę nigdzie pajęczyn ani robali. Za to dwa liście tak jakby gniją. I teraz pytanie: stalewiak, czy to może być grzybica, tak jak pisałeś? Bo nie bardzo wiem, czy mam pryskać na robaki, czy na grzybicę, czy w ogóle zostawić i podlać tylko biohumusem dla ukorzenienia. Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/meng.yidie/Areka2
Re: ponownie ja
Cóż pooglądałem wcześniejsze zdjęcia i obecne i zastanawiam się dlaczego kolega stalewiak przy oglądaniu poprzednich zdjęć nie postawił trafnej diagnozy. Ta palma albo ma uszkodzony system korzeniowy w szczególności korzeń palowy albo zastoiny w dolnej części bryły korzeniowej doprowadziły do efektu widoczneg na liściach czyli suchej zgnilizny. Piszę z tableda i idzie mi to dość nieporęcznie a w domu przy kompie stacjonarnym będę dopiero w sobotę wieczorem. Pisać co należy zrobić za długo by mi na tabledzie zajęło ale jak masz życzenie na pw mogę podać tel. i jutro sobie zadzwonisz.calderon_b pisze:Hej, zgodnie z obietnicą wracam pokazać, co się dzieje z palmą. Minęły dwa tygodnie, z areką jest niestety gorzej. Końcówki liści czarnieją cały czas, ucinam je co parę dni. Palma miała przerwę w podlewaniu, dzisiaj ją podleję. Nadal codziennie (czasem dwa razy, jeśli jest gorąco) zamgławiam, ma wodę w podstawce. Liście myłam tydzień temu. Nie widzę nigdzie pajęczyn ani robali. Za to dwa liście tak jakby gniją. I teraz pytanie: stalewiak, czy to może być grzybica, tak jak pisałeś? Bo nie bardzo wiem, czy mam pryskać na robaki, czy na grzybicę, czy w ogóle zostawić i podlać tylko biohumusem dla ukorzenienia. Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/meng.yidie/Areka2
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 sty 2013, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Problem z palmą Areka !
Witam
mam ciągły problem z Arecą. Po krótce opis: w zimę zaczęła mi mocno usychać (właściwie przysychać- listki, końcówki listków). Po jakimś czasie zorientowałem się że stoi centralnie pod rekuperacją i wieje na nią prosto suche powietrze, więc ją przestawiłem (gdzieś w styczniu). Codziennie serwuje jej "poranna mgiełkę" z wody przestanej a tydzień temu ją przesadziłem. Mmam wrażenie że tak bardzo mi już nie usycha (w poprzednim miejscu naprawdę listek za listkiem !!) ale też usycha tylko jakby inaczej - listki zaczynają powolutku schnąc od środka (widać na zdjęciach). Na jesień była pryskana Acceteliciem 500 bo miała wciornastka. Z wciornastkiem raczej sobie juz poradziła bo nic nowego się nie pojawia. Cały czas w powolnym tempie żółkną jej listki i usychają. Nie wiem czy to ciągły problem suchego powietrza (około 40% -ale codziennie pryskana wodą!) czy też po prostu muszę poczekać na wiosnę, i jak "ruszy" + jakieś nowozy to wygląd jej się polepszy. Wielkie dzięki za wszelkie porady, wiem że ją trochę na początku zaniedbałem (jest u nas 1,5 roku) ale nie wiedziałem że wymaga tyle opieki Ale zrobię teraz wszystko żeby miała u nas "dobrze" ,tylko ... pomóżcie ! I jeszcze jedno, czy po przesadzeniu poczekać około 1 miesiąca zanim jej zacznę serwować nawóz (ziemia specjalna do palm Substral z OSMOCOTE) ?
Poniżej zdjęcia ...
mam ciągły problem z Arecą. Po krótce opis: w zimę zaczęła mi mocno usychać (właściwie przysychać- listki, końcówki listków). Po jakimś czasie zorientowałem się że stoi centralnie pod rekuperacją i wieje na nią prosto suche powietrze, więc ją przestawiłem (gdzieś w styczniu). Codziennie serwuje jej "poranna mgiełkę" z wody przestanej a tydzień temu ją przesadziłem. Mmam wrażenie że tak bardzo mi już nie usycha (w poprzednim miejscu naprawdę listek za listkiem !!) ale też usycha tylko jakby inaczej - listki zaczynają powolutku schnąc od środka (widać na zdjęciach). Na jesień była pryskana Acceteliciem 500 bo miała wciornastka. Z wciornastkiem raczej sobie juz poradziła bo nic nowego się nie pojawia. Cały czas w powolnym tempie żółkną jej listki i usychają. Nie wiem czy to ciągły problem suchego powietrza (około 40% -ale codziennie pryskana wodą!) czy też po prostu muszę poczekać na wiosnę, i jak "ruszy" + jakieś nowozy to wygląd jej się polepszy. Wielkie dzięki za wszelkie porady, wiem że ją trochę na początku zaniedbałem (jest u nas 1,5 roku) ale nie wiedziałem że wymaga tyle opieki Ale zrobię teraz wszystko żeby miała u nas "dobrze" ,tylko ... pomóżcie ! I jeszcze jedno, czy po przesadzeniu poczekać około 1 miesiąca zanim jej zacznę serwować nawóz (ziemia specjalna do palm Substral z OSMOCOTE) ?
Poniżej zdjęcia ...
Re: Problem z palmą Areka !
Rangers pokaż doniczkę i napisz jak palma była przesadzana co dostała na dno doniczki.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 sty 2013, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Problem z palmą Areka !
Poniżej fota z doniczką
Zanim przesadziłem starałem się wyczytać jak najwięcej jak to wykonać, wiem że doniczka powinna być zwężana ku dołowi. Na dno nasypałem około 2-3 cm keramzytu, ziemia jak wczesniej pisałem Substral z OSMOCOTE, Wcześniejsza doniczka była chyba 22cm na górze (przesadziłem do 26cm na górze) ale na pewno nie była tak bardzo zwężana jak ta obecna. Jak przesadzałem starałem się jak "chirurg" nic nie urwać z systemu korzeniowego (nie wiem czy to dobrze ale wydaje mi się że wyczytałem żeby nie ruszac korzeni). W ziemi też raczej nic nie zauważyłem niepokojącego żadnych robali, zgnilizny. Z góry usunołem starą ziemię tyle, na ile było to możliwe (oczywiście nie ruszając korzeni).Czarodziej_ zastanawiam się też czy aby ona po prostu nie musi teraz troszkę odrzyć, przesadzałem ją tydzień temu, a zaczołęm o nią "dbać" chyba w listopadzie (tzn. spryskiwałem ją, biohumus do wody i raz na miesiąc nawóz), przez jakiś rok raczej nic tylko podlewanko napisz jak możesz też co z nawożeniem, czy już zacząć czy też odczekać troszkę z racji iż dostaje nawóz z ziemi?
Zanim przesadziłem starałem się wyczytać jak najwięcej jak to wykonać, wiem że doniczka powinna być zwężana ku dołowi. Na dno nasypałem około 2-3 cm keramzytu, ziemia jak wczesniej pisałem Substral z OSMOCOTE, Wcześniejsza doniczka była chyba 22cm na górze (przesadziłem do 26cm na górze) ale na pewno nie była tak bardzo zwężana jak ta obecna. Jak przesadzałem starałem się jak "chirurg" nic nie urwać z systemu korzeniowego (nie wiem czy to dobrze ale wydaje mi się że wyczytałem żeby nie ruszac korzeni). W ziemi też raczej nic nie zauważyłem niepokojącego żadnych robali, zgnilizny. Z góry usunołem starą ziemię tyle, na ile było to możliwe (oczywiście nie ruszając korzeni).Czarodziej_ zastanawiam się też czy aby ona po prostu nie musi teraz troszkę odrzyć, przesadzałem ją tydzień temu, a zaczołęm o nią "dbać" chyba w listopadzie (tzn. spryskiwałem ją, biohumus do wody i raz na miesiąc nawóz), przez jakiś rok raczej nic tylko podlewanko napisz jak możesz też co z nawożeniem, czy już zacząć czy też odczekać troszkę z racji iż dostaje nawóz z ziemi?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Problem z palmą Areka !
Żadnego nawożenia po przesadzeniu! , swoje i tak odchoruje ale potem będzie ok
Maniak roślin egzotycznych
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 sty 2013, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Problem z palmą Areka !
A co z tym usychaniem liści ?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Problem z palmą Areka !
Zima jeszcze . Mi co rok w zimę cześć liści usycha i sie nie martwię .
Maniak roślin egzotycznych
Re: Problem z palmą Areka !
Rangers ty nim ona się jeszcze dobrze zakorzeniła korzeniami włosowatymi w nowej mieszance to zmień ta doniczkę na taką o średnicy górnej 40 cm i takiej samej wysokości i nie martw się nie będzie za duża a palmie wyjdzie na lepsze. Co do schnących końcówek liści to z pewnością suche powietrzne ma na to wpływ i samym zraszaniem, zamgławianiem niewiele zmienisz poziom wilgotności powietrza wokół rośliny, polecam na doniczce powiesić z dwa, trzy najzwyklejsze nawilżacze powietrza takie jak wiesza się na kaloryferze by woda swobodnie parowała od dołu pod rośliną. Skoro posadziłeś w ziemie Substrala z nawozem o czym mówi jego nazwa to przez najbliższe 8 miesięcy sama woda czyli dopiero od przyszłej wiosny należało będzie ją nawozić. Końcówki liści przytnij do zdrowej tkanki zostawiając 2 mm suchej perzy zdrowej tkance a cała palmę opryskaj preparatem Topsin M w dawce 1 ml na 1 l wody.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 19 sty 2013, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Problem z palmą Areka !
Czarodziej_ nie ukrywam że mnie zszokowałeś rozmiarem doniczki , ale jutro śmigam do sklepu i kupuje nową 40 cm. Końcówki poprzycinam a oprysk Topsin-em rozumiem że wykonać jednorazowo ?
Wielkie dzięki za porade !
Wielkie dzięki za porade !