Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników cz.1

[Marginetka]

04.03 na mokre waciki położyłam 12 gatunków papryk. Do dziś wykiełkowały mi już wszystkie, słodkie dwa dni temu poszły do ziemi reszta dziś, mają kiełki 3-4 mm. Oczywiście z ciekawości zobaczyłam co się dzieje z jednym z nasionek posianych dwa dni temu. Kiełek ma więcej niż 3 cm.

[Marginetka]

forumowicz jak zapatrujesz się na hodowlę rozsady pod oknami dachowymi?

[NOTO]

forumowicz jak zapatrujesz się na hodowlę rozsady pod oknami dachowymi?

Nie wiem czy mogę odpowiadać bo pytanie skierowane do "kogoś" innego

Trochę mało światła daje okno dachowe, tym bardziej że zapewne chcesz to robić na biurku pod oknem.
Chyba że w okno dachowe wstawisz deseczkę opartą o ściany ... wtedy będzi eextra.

[Marginetka]

forumowicz jak zapatrujesz się na hodowlę rozsady pod oknami dachowymi?

Nie wiem czy mogę odpowiadać bo pytanie skierowane do "kogoś" innego

Trochę mało światła daje okno dachowe, tym bardziej że zapewne chcesz to robić na biurku pod oknem.
Chyba że w okno dachowe wstawisz deseczkę opartą o ściany ... wtedy będzi eextra.

Oczywiście, że możesz
Nie, nie na biurku a na wysokim stoliku podstawionym pod okno. Okno daje bardzo dużo światła ale i grzeje- może za bardzo. Muszę to przemyśleć.

[beti_h]

Podkiełkowałam papryczki na wacikach. Takie około 3-4 Milimetrowe przelożyłam do kuwetki z ziemią i przykryłam 0,5 cm ziemią. Po 5 dniach wyszły zaledwie 2/16. Czy coś robię źle, czy one potrzebują czasu? Stoją w kuchni na parapecie, temp około 15-16 st.

Posiałam również sałatę, też wschodzi bardzo powoli, na na 40/50 szt wzeszły 3. Ziemia z pasłęka do siania i pikowania, okno północne i na razie nie mogę zapewnić im innego.

[jode22]

Mają zdecydowanie za zimno - powinno być 25-30 st. dopóki nie wyjdą z ziemi. I dopóki nie wyjdą z ziemi nie muszą stać w świetle. Jak nie masz takich warunków to minimum 22 st., ale będą wychodzić z ziemi nawet i 2 tygodnie. Potem 20-25 a dopiero po przepikowniu jak się przyjmą można jeszcze trochę obniżyć temperaturę.
Natomiast dla sałaty taka temperatura może być - tylko czy masz świeże nasiona, bo w drugim roku, to już skuteczność kiełkowania spada o połowę albo i więcej .

[beti_h]

Mają zdecydowanie za zimno - powinno być 25-30 st. dopóki nie wyjdą z ziemi. Jak nie masz takich warunków to minimum 22 st., ale będą wychodzić z ziemi nawet i 2 tygodnie. Potem 20-25 a dopiero po przepikowniu jak się przyjmą można jeszcze trochę obniżyć temperaturę.

Dziękuje za odp ;)

Myślałam, że tylko przy kiełkowaniu muszą mieć tak ciepło. Podkiełkowywałam je w piekarniku przy zapalonym świetle - zapalone światło daje temp 30st ( sprawdzone przy wyrastaniu chleba ;) )

Mogę je przełożyć koło kominka będą miały od 20-27 st, tyko nie będzie tam zbytnio światła ....

Czy z sałatą postępować tak samo? Z ozimą Kozulową rownież?



Właśnie...sałatę mam zeszłoroczną! A Kozulową będę dziś wysiewać.

[tencia]

Moja lodowa wcale nie wzeszła ,a królową majowych wczoraj po pikowałam, zrobiłam to pierwszy raz więc nie wiem co z tego mi wyjdzie.Dodam że wysiewanie dzień po dniu.

pozdrawiam Teresa

[ostatnia szansa]

Dwukrotnie siałam sałatę nasłową i wzeszły pojedyncze sztuki. Trzeci raz posiałam nowo kupioną i wzeszła jak las .

[jode22]

beti_h , dopóki nasionka pomidorów i innych ciepłolubnych nie wyjdą z ziemi, muszą mieć ciepło (jak jest za zimno, to mogą nawet zgnić ), natomiast światło jak siedzą w ziemi nie jest im potrzebne. Sałata do kiełkowania nie potrzebuje ciepła. Jeżeli nasiona są przykryte ziemią, to nie potrzebuje też światła. Oczywiście wszelkie zasiewy trzeba dwa razy dziennie sprawdzać, żeby ledwo pokażą główki, przenieść na światło, bo wybiegną

[beti_h]

beti_h , dopóki nasionka pomidorów i innych ciepłolubnych nie wyjdą z ziemi, muszą mieć ciepło (jak jest za zimno, to mogą nawet zgnić ), natomiast światło jak siedzą w ziemi nie jest im potrzebne.

Czyli podkiełkowane nasiona, wsadzone do ziemi nadal muszą stać w ciepłe...
Kurcze..czytam, czytam i czytam ...i ciągle nic nie wiem

[ida74]

Do wyjścia z ziemi ciepło ,a potem zimno ,żeby nie wybujały .

[beti_h]

Dzięki Ida, zakumałam już ;)))
Tak tylko się żaliłam, bo od dwóch lat czytam forum...a i tak popełniam podstawowe błędy ;)

[mmakoo]

czytam, czytam i bardzo mi się to wszystko rozjaśnia - gdybym jeszcze mogła te rozsady tak robić, jak niektórzy forumowicze na podłogach i w ogóle. A ja w domu dwa "sierściuchy" zjadacze zielonego i kopacze mam

Tadeuszu wielkie dzięki za tak cudowne wprowadzenie
I innym tu piszącym też bardzo dziękuję - skorzystam z Waszych rad na pewno

[perdii]

Ja tez mam dwa "upierdliwe" koty Na szczęście jak na razie nic mi nie napsociły oprócz tego że nie mogę ruszyć się bez ich towarzystwa. Sieję,podlewam, sadzę pod nadzorem kocich inspektorów.