Projektowanie leśnego ogrodu

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
sharing_ garden
50p
50p
Posty: 52
Od: 30 sty 2013, o 00:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Tym razem nie chodzi o ogród stworzony na działce leśnej, ale o dynamiczny stan -proces w którym kawałek ziemi - w tym szczególnie drzewa owocowe, drzewa użytkowe i inne rośliny jadalne, stają się bioróżnorodnym ale i także użytkowym dla nas ogrodem kształtowanym na wzór lasu. Stworzenie takiego właśnie ogrodu spędza mi sen z powiek ale także daje dużo radości, nowych doświadczeń, wiedzy i znajomości. Czyli same pozytywy;) Ogrody takie są zakładane w różnych częściach świata, jednak literatura, filmy instruktażowe dostępne są głównie w języku angielskim, co niewątpliwie stanowi swoiste wyzwanie ;)
Inspiracją do tworzenia takiego ogrodu stały się dla mnie:

1. Permakultura która jest rozumiana jako świadome planowanie i utrzymanie wydajnych ekosystemów, które charakteryzują się różnorodnością, stabilnością, oraz naturalnym odnawianiem się. Stanowi ona harmonijną integrację krajobrazu i środowiska z działalnością człowieka w celu zapewnienia mu pożywienia, energii, schronienia. Zapewnia również rozwój potrzeb artystycznych, kulturowych, duchowych w sposób samowystarczalny ? niewymagający zewnętrznej infrastruktury i zewnętrznego zarządzania (def. Bill Mollison)

2. Miłość do natury.

3. Wrodzone lenistwo (bowiem leśny ogród zakłada minimum wysiłku-maksimum efektu). Znane są ogrody leśne, które czasem nawet bez żadnej ingerencji człowieka są produktywne wydając owoce przez kilkanaście, kilkaset, a najstarszy z nich ma 2000lat! (Imponujące jeśli pomyśleć w kontekście dzisiejszego niestabilnego sposobu uprawy roli)

Tak więc chciałabym Was zaprosić do "współtworzenia" - bowiem w praktyce mam nadzieję że skorzystam z Waszej wiedzy, doświadczenia i krytycznych uwag.

-- 5 mar 2013, o 04:19 --

Podgladanie lasu

Próbując nauczyć się jak stworzyć ogród leśny postanowiłam najpierw podjąć ambitną próbę zrozumienia jak działa las. Stało się to jednak dużym wyzwaniem, a im bardziej zagłębiałam się w tę dziedzinę botaniki, tym bardziej stawało się wszystko ze sobą powiązane i interesujące. Upraszczając można powiedzieć, iż w lesie znajdują się piętra roślinności, a kształtowanie tych pięter nie jest jedynie zależne od określonych roślin, grzybów, zwierząt ale przede wszystkim od relacji jakie zachodzą między nimi. Las jawi się jako żywy organizm, doskonale zorganizowany.

Gdy myślimy o lesie, często myślimy o drzewach (i grzybach;) ale oprócz nich znajdują się tam i inne formy życia, (lub życia które minęło i staje się życiem innym).

A więc w lesie mamy:
1. Wysokie drzewa
2. Niskie drzewa, które często składają się z młodszych przedstwacieli gatunków, które tworzą górną warstwę drzew, a wiec są tu dęby, jesiony,lipy, klon zwyczajny, grab, wiąz szypułkowy, topole i inne
3. Warstwa krzewów np.bez czarny, jezyna pospolita, leszczyna, głóg i inne
4. Warstwa ziół (zielna) z: zawilcem, ziarnopłonem, piżmaczkiem wiosennym, miodunką, złocią, czosnkiem niedźwiedzim, prosownicą rozpierzchłą, pokrzywą pospolitą, obrazkiem plamistym, chmielem (tu często mamy niski i wysoki poziom ziół)
5. Na powierzchni ziemi rosną glony, grzyby, mchy i siewki róznych roślin wyższych.
6. Rośliny pnące i epifity np. psianka słodkogórz, chmiel, kolcowój szkarłatny, winorośl, dynie, groch. Rośliny pnące zakorzenione sa zawsze w glebie, tym różnią się od epifitów, które rosną na pniach lub konarach drzew, służących im za oparcie. Epifity występują głównie w tropikach.
7. Wysoką ściółka pokrywająca ziemię.
8. Mamy też rośliny odradzajace się z korzeni (czyli niby ich nie widać a są i będą)

Tworząc ogród leśny staramy się powtórzyć wszytkie te piętra roślinności:

Według Geoffa Lawtona tworząc ogród leśny dobrze jest wykorzystać zielony nawóz, zwłaszcza takie rośliny które mają zdolność akumulowania azotu aby wzbogacić ziemię (wystarczy 6m-cy),następnie przez sadzimy odpowiednie krzewy,które także wzbogacają ziemie w azot,(4-5lat długość ich życia) oraz małe drzewka wzbogacających ziemię w azot (które wycinamy po około 10-15l). Można większość z nich wysiać z nasion, niektóre można wysadzić jako sadzonki. Do ogrodu leśnego dodajemy także drzewa wzbogacające ziemię w azot, które będą żyły przez cały czas.

A teraz ciekawe liczby. Proporcjonalnie na 1000m2

-zielonego nawozu powinno być 100000
-małych krzewinek powinno być 10000
-krzewów powinno być 1000
-drzew żyjących przez dłuższy czas 100

Kiedy ogród leśny osiąga swoją dojrzałość
- nie ma w nim pierwotnie zasianego zielonego nawozu
- małych krzewinek zostaje około 10
- krzewów około 50-100 (większość z nich użyta jako ściółka)
- drzew około 5-10
sharing_ garden
50p
50p
Posty: 52
Od: 30 sty 2013, o 00:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

W ogrodzie leśnym 90% roślinności ma dostarczać odpowiednich składników odżywczych 10% pożądanych przez roślinom (najczęściej to owocowe drzewa, rośliny użytkowe). Później gdy "nasze rośliny" szczęśliwie wyrosną, proporcje zmieniają się, spora część roślin tzw dynamicznych akumulatorów zostaje z ogrodu usunięta (docelowo ma ich zostać około 10%. Większość bo aż 90% stanowić mają pożądane przez nas rośliny. W procesie tym oprócz odpowiedniej techniki dochodzi element czasu. Na podstawie Wikipedii starałam się wybrać wszystkie rośliny które mają zdolność gromadzenia azotu (a właściwie chodzi o bakterie, które wnikają do włośników i wędrują do tkanek kory. Tkanki te reagują na infekcję gwałtownym rozrostem i powstają kuliste brodawki korzeniowe.Ta faza ma charakter pasożytniczy, gdyż bakterie korzystają z substancji czynnych i odżywczych zawartych w komórkach korzenia. Następnie dochodzi do układu symbiotycznego - korzeń dostarcza asymilantów, bakterie zaś obficie wiążą azot atmosferyczny i dostarczają go roślinie. Tworzą one formy zwane bakteroidami - tj. powiększają się, rozwidlają i zmieniają się zupełnie. Dochodzi wreszcie do strawienia bakterii i w czasie kwitnienia rośliny żywicielskiej brodawki całkowicie obumierają. Bakterie nie strawione wracają do gleby).

oto co udało mi się znaleźć (rodzime! rosną u nas!)

Warstwa ziół
Ciecierzyca pospolita (jadalna)
Cieciorka pstra (bylina, trująca)
Fasola wielokwiatowa (pnącza, dochodzą do 5m,jadalny Jaś)
Fasola zwykła (jadalna)
Groszek (trujący)
Głąbigroszek (jadalny)
Janowiec
Komonica zwyczajna (korzeń palowy do 1,5m)
Koniczyna (pasza dla zwierząt, podobno wysusza glebę?)
Konikleca czubata (bylina)
Kozieradka błękitna (nasiona jako przyprawa)
Kozieradka pospolita (miododajna, lecznicza, jadalna-młode liście, kiełki)
Nostrzyk biały (miododajna, zielony nawóz)
Nostrzyk żółty (miododajna, lecznicza, trująca,poplon)
Rutwica lekarska (lecznicza, bylina)
Seradela
Siekiernica górska (b. rzadka, tylko Tatry, bylina, miododajna, pasza dla zwierząt)
Soczewica jadalna (jadalna, można wytwarzać z niej mąkę!)
Soja (jadalna)
Sparceta siewna (bylina, cenna jako poplon, pasza dla zwierząt)
Szczodrzyk
Szyplin jedwabisty (b.rzadki w Polsce, tylko koło Pińczowa i Przemyśla)
Traganek szerokolistny (bylina)
Wilżyna bezbronna (na całym niżu i w niższych położeniach górskich, bylina,nieprzyjemny zapach, kwiaty zapylane przez pszczoły samotnice)
Wilżyna ciernista (rzadka w Polsce, lecznicza)
Wilżyna rozłogowa (bylina)
Wyka bób (jadalna)
Wyka siewna (na paszę dla zwierząt)
Żywokost lekarski (bylina,miododajny, leczniczy)

Warstwa krzewów
Karagana syberyjska (miododajna, ozdobna)
Kolcowój pospolity
Kolcowój chiński (goja)
Złotokap zwyczajny, alpejski (rośliny silnie trujące, ozdobne)
Amorfa krzewiasta (miododajna, rośnie wśród strumieni, ciepłolubna, w ogrodnictwie sadzona dla odstraszania owadów szkodników)
Kłęk amerykański (zaczyna owocować w 10rż)
Kolcolist zachodni (pasza dla zwierząt, opał)
Robinia lepka (bardzo miododajna, powtarza kwitnienie)
Rokitnik zwyczajny (jadalny po przemarznięciu, zawiera B12, przy gotowaniu wit.C nie ulega rozpadowi,ozdobny)
Szczodrzeniec ruski (bylina, wystepuje w lasach)
Moszenki południowe (ozdobna, trująca)

Warstwa drzew
Glediczja trójcierniowa (również odmiana Sunburst, ozdobna) - wysiew tylko przez nasiona
Robinia akacjowa (Wysusza podłoże w głębszych warstwach, natomiast wierzchnią warstwę wzbogaca w azot. W konsekwencji następuje żywiołowy rozwój roślinności azotolubnej, na przykład z udziałem pokrzywy zwyczajnej, bzu czarnego, glistnika jaskółcze ziele, MIododajna, lecznicza)
Olsza

Pnącza
Glicynia chińska (pnącze, ozdobna, trująca)
Glicynia japońska (pnącze, ozdobna, trująca)
Groch (może być pnący się, jadalny)

Zastanawiam się nad tym jakie dwie z roślin zielnych proponowalibyście wybrać?
Co myślicie o perspektywie czasu w tworzeniu tego typu ogrodu w naszych warunkach klimatycznych?

Na pewno zdecyduje się na uprawę starych odmian drzew owocowych oraz części drzew o charakterze odroślowym (ze względu na łatwy sposób pozyskiwania drewna).

Ps. Polecam pełną wersję tego filmiku Promo https://www.youtube.com/watch?v=QVo2bOIN_AA o tym jak stworzyć leśny, jadalny ogród. Wprawdzie rzecz dzieje się w Australii, nie wszystkie dynamiczne akumulatory są takie same jak u nas, czas wzrostu roślin też inny i klimat też inny- lecz ogólny zamysł wydaje mi się że do zastosowania.
Awatar użytkownika
sylwia_z
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 1 sty 2013, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Ja już od kilku lat usiłuję przekształcić zaniedbane stare zaniedbane gospodarstwo rolne w leśny ogród. Efekty? Najlepiej rośnie to czego jeszcze w ogóle nie dotykałam :D
Właściwie ten mój leśny ogród sam się tworzy z bardzo prostej przyczyny - brak rąk do pracy. Nie stosuję też żadnych środków chemicznych ani do ochrony roślin ani nawozów sztucznych.
W praktyce uprawa i zbiory wyglądają u mnie tak:
Aronia - rośnie sama bez żadnych zabiegów, przychodzi się do niej tylko raz w roku po zbiory (albo i nie przychodzi). Zbiory tak wielkie że gałęzie uginają się do ziemi od ciężaru owoców. A co więcej, w jednym roku w okolicy był bardzo mały urodzaj na aronię a u mnie jak zawsze - full.
Wiśnia - zero opieki jak przy aronii, chodzimy tylko zbierać owoce. Plony niezbyt wysokie ale zdrowe.
Czereśnia - rewelacyjne owoce jakich nie ma już w dzisiejszych czasach w handlu i bez robaków.
Jabłonie - od kilku lat odmładzam te bardzo stare drzewa za pomocą przycinania. I efekt jest taki, że jak kilka lat temu owoce były bardzo drobne i co drugi rok, tak teraz owoce są duże, zdrowe i co roku. A do tego ten niesamowity zapach! Nie mają go żadne kupne jabłka w mieście, przynajmniej u mnie mieście. To nieprawda że stare jabłonie owocują co drugi rok. Tak się dzieje tylko wtedy kiedy nie są przycinane.
Śliwy - owocują co drugi rok i w dodatku jest dużo robaczywych. Jeszcze nic przy nich nie robiłam. Mam zamiar zacząć od przycięcia i wykoszenia chaszczy pod nimi.
Maliny - zero obsługi, tylko zbiory. Rosną w takich chaszczach że mają naturalne podpory. Co roku jest dużo owoców i co ciekawe niewiele jest robaczywych.
Orzech - też tylko zbiory. Orzeszki zdrowe, a obfitość zalezy od roku, czyli od pogody.
Czerwona porzeczka - tylko zbiory, nawet nie przycinana, chociaż byłoby dobrze. A owoce od lipca do września.
Czarna porzeczka - tylko zbiory, ale słabe. Ewidentnie trzeba by się nią zająć.
To tak tylko z grubsza, bo mam o wiele więcej roślin i doświadczeń ale nie chcę zanudzać.

A wracając do tego co piszesz, to ważne informacje na początek, ale wydaje mi się że projektują konkretny leśny ogród, przede wszystkim trzeba przeanalizować to co już jest na danym terenie i pod tym kątem dostosowywać projekt. Bo przecież zawsze coś już jest. Nawet jak nic nie rośnie to i tak każde miejsce ma ziemię danego rejonu, klimat, otoczenie, nasłonecznienie, spadek terenu albo jego brak, poziom wód gruntowych, kwasowość itd. itp. To wszystko wyznacza kierunek projektowania leśnego ogrodu. Jak sama zauważyłaś leśny ogród ma naśladować przyrodę i wymagać jak najmniej pracy. A im bardziej projekt będzie zbliżony do warunków danego miejsca tym mniej będzie potrzebnej pracy.
Masz już miejsce gdzie będzie ten leśny ogród?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Zamącę w tym wątku i powiem, że to jest niestety, ale trochę utopia.
W niektórych uprawach wręcz totalna.

Do sylwi_z - porzeczka czarna owocuje najobficiej na pędach dwuletnich i rocznych, starsze należy wycinać.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
sharing_ garden
50p
50p
Posty: 52
Od: 30 sty 2013, o 00:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

sylwia_z pisze:Ja już od kilku lat usiłuję przekształcić zaniedbane stare zaniedbane gospodarstwo rolne w leśny ogród. Efekty? Najlepiej rośnie to czego jeszcze w ogóle nie dotykałam :D
Dzięki za rady :) miejsce jest.
jokaer pisze: Zamącę w tym wątku i powiem, że to jest niestety, ale trochę utopia.
W niektórych uprawach wręcz totalna.
Eh, mógłbyś sprecyzować swoją opinię? Ostatnio znalazłam się przypadkiem w miejscu gdzie pośród robinii akacjowej rosną silne drzewa owocowe. Nie wiem o jakich uprawach myślisz. Czy o uprawie pszenicy? I trochę nie rozumiem "mącenia" bez argumentów.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Czytałam już o tym dawno temu, ale to wg mnie jest dobre w ciepłych krajach,
gdzie jest możliwy kilkukrotny zbiór plonów.

Sama mam gospodarstwo, gdzie sporo metod stosuję, takich bardziej naturalnych.
Jednak jak chce się mieć jakieś konkretne plony, to wiedza o ogrodnictwie tradycyjnym też jest potrzebna.

Nie mogłabym zostawić samopas moich upraw, bo:
zeżarły by wszystko zwierzęta leśne, zarosłoby wszystko totalnie i z tych resztek np truskawek to już by nic nie było,
porzeczki nie cięte zdziczały by kompletnie. Na pewno poradziłyby sobie inne krzewy owocowe wyższe, ale.
To ale to rozsiewający się las. Nieskoszona rok, lub dwa lata łąka to już zaczątek lasku.
Przynajmniej tu gdzie jestem, otoczona lasami. Wszystko opuszczone zarasta brzozą i sosną. I po ptakach.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Dokładnie się zgadzam z tym co napisała jokaer.

To kawałak naturalnego 'ogrodu' leśnego. Trudno to w ogóle nazwać ogrodem, może z racji ciągłej ingerencji 'ogrodnika'. Chwila nieuwagi a głównie drzewa (samosiejki) zjadłyby wszystko włącznie z paznokciami ogrodnika. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=28
sharing_ garden pisze:Inspiracją do tworzenia takiego ogrodu stały się dla mnie:..
3. Wrodzone lenistwo (bowiem leśny ogród zakłada minimum wysiłku-maksimum efektu)..
dobre :D aż mi się nie chce komentować. Ile pracy trzeba włożyć, żeby to chociaż trochę miało ręce i nogi, to trudno sobie wyobrazić. Pomijam fakt, że tworzy się bardzo nieprzyjazne środowiskao (pH gleby, zasobność w odp. minerały) do uprawy typowych warzyw czy owoców wymagających nieco innych warunków uprawy niż poziomka leśna czy szczaw np
Ale życzę powodzenia
:wit
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Z lenistwa rośnie tylko perz :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
sylwia_z
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 1 sty 2013, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

jokaer pisze:Zamącę w tym wątku i powiem, że to jest niestety, ale trochę utopia.
W niektórych uprawach wręcz totalna.

Do sylwi_z - porzeczka czarna owocuje najobficiej na pędach dwuletnich i rocznych, starsze należy wycinać.
Utopia? Na jakiej podstawie tak mówisz? Moje doświadczenie mówi coś wręcz przeciwnego.

A porzeczki czarne mają już sporo lat i stoją w miejscu, tzn. praktycznie nie rozrastają się i małe plony albo żadne. A przycinanie porzeczek to w moim przypadku utopia. Powód? Są bardzo daleko na liście koniecznych robót.
terecha
100p
100p
Posty: 183
Od: 11 wrz 2012, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

robertP2 pisze:Z lenistwa rośnie tylko perz :lol:
Dyskusja - moim zdaniem - zmierza nie w tym kierunku, czego oczekiwała autorka wątku. Zakładając go, w dwóch pierwszych zdaniach wyjaśniła, że nie chodzi Jej o leśny ogród jako kawałek lasu, ale "leśny ogród" w permakulturze; chodzi o zaprojektowanie ogrodu piętrowo na "wzór lasu", gdzie mamy drzewa, krzewy, krzewinki ...
Awatar użytkownika
sylwia_z
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 1 sty 2013, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

jokaer pisze:Czytałam już o tym dawno temu, ale to wg mnie jest dobre w ciepłych krajach,
gdzie jest możliwy kilkukrotny zbiór plonów.

Nie mogłabym zostawić samopas moich upraw, bo:
zeżarły by wszystko zwierzęta leśne, zarosłoby wszystko totalnie i z tych resztek np truskawek to już by nic nie było,
porzeczki nie cięte zdziczały by kompletnie. Na pewno poradziłyby sobie inne krzewy owocowe wyższe, ale.
To ale to rozsiewający się las. Nieskoszona rok, lub dwa lata łąka to już zaczątek lasku.
Przynajmniej tu gdzie jestem, otoczona lasami. Wszystko opuszczone zarasta brzozą i sosną. I po ptakach.
A co ma klimat do metody? Nie widzę związku. Jasne że w każdym kraju co innego się uprawia, ale chodzi o zasadę - wszędzie jest ta sama: ograniczyć do minimum ingerencję człowieka w naturę i wykorzystać na maksa siły przyrody dla swoich potrzeb. Przykładem tu jest np. uprawa współrzędna gdzie rośliny wzajemnie się wspierają i chronią.
I nie chodzi o to żeby zostawić samopas pola, u mnie to konieczność, nie mam innego wyboru, no chyba żebym sprzedała grunt, ale tego nie chcę.
A jeśli chodzi o porzeczki czerwone to u mnie nie tykane są już wiele lat owocują fantastycznie do końca września.
Awatar użytkownika
sylwia_z
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 1 sty 2013, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

sharing_ garden - no i na jakim etapie planowania jesteś? Jaki masz teren pod kątem gleby, otoczenia, nasłonecznienia itd? Bardzo mnie fascynuje ten temat i ciekawa jestem co konkretnego wymyśliłaś.

Z moich przemyśleń doszłam do takiego wniosku. Jak ktoś chce zaprojektować leśny ogród to powinien zacząć od wysokich drzew, bo one najdłużej rosną i je posadzić. Potem niższe drzewa, np. owocowe, a dopiero potem krzewy i reszta. W tej kolejności gdy drzewa ci już rosną zabierasz się za następne piętro i tak aż do dołu, a gdy skończysz parter, co może trochę potrwać, najwyższe drzewa już cokolwiek podrosły. Dlatego ja zaczęłam od posadzenia brzóz, jodły, świerka, buka, dębów (te akurat mi się same zasiały). No i już rosną, a jak pojawią mi się dalsze możliwości przerobowe to zajmę się niższymi piętrami.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Projektowanie leśnego ogrodu

Post »

Owszem, dla mnie ogród leśny to tak zaprojektowana zieleń, względnie wkomponowana w istniejący ekosystem,
aby była jak najbardziej zbliżona do natury.
Ponieważ zawodowo zajmuję się projektowaniem ogrodów, nie jest to wyssane z palca, tylko to moja wiedza.


Klimat- no chyba jednak nie jest bez znaczenia skoro pierwsze tego typu uprawy właśnie tam się rozwinęły
( czyli w ciepłych stronach ) i to bardzo dawno temu.


Wszystko zależy od naszych oczekiwań.
Bo wbrew pozorom nie da się wszystkiego uprawiać w taki sposób i trzeba dokonać wyboru.
Tzn może się da, tylko z jakim efektem?
Wystarczy posadzić zioła lubiące słońce pod drzewami i na niezacienionej grządce,
które będą bardziej aromatyczne?.
Wystarczy posadzić krzewy owocowe w zbytnim zagęszczeniu i nagle okaże się, że dopada je jakiś grzyb.
Nie da się nic nie robić w ogrodzie i mieć plony. Bo ja tak zrozumiałam ( zresztą nie tylko ja) zamysł założycielki wątku.
Można sobie bardzo tą działalność ułatwić, ale nie da się jej wyeliminować.

To, że czerwona porzeczka owocuje nie przycinana, akurat nie jest dziwne, bo ona owocuje lepiej na pędach starszych.

Ja też nabywając gospodarstwo zastałam takie porzeczki i nie da się ukryć,
że po przycięciu czerwonej porzeczki, owoców zrobiło się dwa razy tyle, pięknych, grubych, dorodnych.

Jeśli chcemy ograniczyć się tylko do warzyw wieloletnich, to przecież jak najbardziej,
ale nawet i im należy stworzyć odpowiednie warunki. Właśnie szczególnie kiedy przyjdzie im konkurować
z drzewami czy krzewami.

Ja nie chcę tu nikogo zniechęcić do tego typu upraw, tylko najpierw trzeba się zastanowić, co ja chcę z tego mieć?
Wtedy można podjąć decyzję co sadzić, a nie ślepo naśladować, bo akurat jest ten typ ogrodu w modzie.

I na pewno dobrze przyjąć zasadę na początek: im mniej tym lepiej. A apetyt jak wiemy rośnie w miarę jedzenia.
Tu w miarę zdobywanych doświadczeń.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”