Narcyzy,żonkile - cz. 1
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Żonkile i narcyzy
Ja mam tylko Około tysiąca Mrozoodporność tracą gdy przechodzą z fazy wegetatywnej w generatywną , a ubiegłoroczna zima nie należała do przeciętnych w naszym klimacie. Ocieplenie , potem ostre mrozy bez śniegu , na koniec -8 18 Maja. Taka huśtawka temperatur potrafi zabić najsilniejsze rośliny.
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żonkile i narcyzy
O tak. Obecna zima w porównaniu do poprzedniej to pikuś. W zeszłym roku było dużo strat, róże, trzmieliny, sąsiedzi też narzekali,że w ogrodzie pogrom...
Re: Żonkile i narcyzy
Poddałam się i zabrałam je wczoraj do mieszkania Za mała ta skrzyneczka jest a w nocy -5 stopni ;/ Niestety w mieszkaniu od razu rozkwitły i chyba dupa blada będzie z balkonowej ozdoby, bo przymrozki mają być do końca tygodnia u mnie, nawet do -8 stopni No ale przynajmniej w domu ładne pachnie teraz
Re: Żonkile i narcyzy
A oto one ;) Pozdrawiam!
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żonkile i narcyzy
Śliczne są Sama je pędziełaś?
Re: Żonkile i narcyzy
Nie, dostałam je już jakiś czas temu z małymi listkami, ale trzymałam je w piwnicy. Chciałam, żeby ozdabiały balkon, jak tylko zrobi się cieplej, ale chyba się za bardzo pośpieszyłam z ich wyciągnięciem A z powrotem do piwnicy teraz zanieść szkoda takie rozkwitnięte
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Żonkile i narcyzy
Dzięki Bogu...O tak. Obecna zima w porównaniu do poprzedniej to pikuś.
U mnie jest -6 nocą i grama śniegu, a cebulowe wszystkie na wierzchu od kwitnących przebiśniegów po późne tulipany. I tak, panikuję ;-)
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żonkile i narcyzy
No i wykrakałam.... U mnie przez dwie ostatnie noce po -15 st. C było W dzień piękne słońce i temp. tylko -2st.C. O cebulowe aż tak się nie boję, bo większość przykryta śniegiem, ale moja biedna brzoskwinka, którą przed tymi przymrozkami opryskałam Carpenem zaczynała ruszać z zawiązywaniem pąków. A potem te chłody przyszły.pEtr pisze:Dzięki Bogu...O tak. Obecna zima w porównaniu do poprzedniej to pikuś.
U mnie jest -6 nocą i grama śniegu, a cebulowe wszystkie na wierzchu od kwitnących przebiśniegów po późne tulipany. I tak, panikuję ;-)
Wczoraj po pracy na prędce zakładałam na nią agro...
Mam nadzieję, że nie było już za późno... i ze nie przemarznie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Żonkile i narcyzy
Hmm... U mnie było już i -10°C bez śniegu, a narcyzy nadal rosną...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Żonkile i narcyzy
U mnie było -11/-12, narcyzy niektóre miały już duże pączki i wyglądają w porządku, gorzej z krokusami
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Żonkile i narcyzy
No... Zaczyna się wreszcie kwitnienie. To jest pierwszy narcyz u mnie (nie licząc Paperwhite, który jak zwykle kwitł w dziwnych terminach) ? ale inne już mają wielkie pąki, więc niedługo zacznie się narcyzowy festiwal.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Żonkile i narcyzy
Loki! Cudo! Jak co roku! U nas śnieg mrozy -17°C, albo lepiej.... Ja to mogę tylko powspominać i stare zdjęcia pooglądać.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...