Zakładamy ogród warzywny Cz.1
Re: zakładamy ogród warzywny...
Autor tabelki myśli, że sadzonki pomidorów trzeba kupować albo można dostać od zaprzyjaźnionych forumków
Pozdrawiam , Bożenka.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 28 lut 2013, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: zakładamy ogród warzywny...
Rumianka to jest tabelka z datami wysiewu do gruntu. A nie do pojemniczków. Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion
Pozdrawiam
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: zakładamy ogród warzywny...
Spróbowałem w 2009. r., a tylko bawolki przeżyły, Rumba i Żółta gruszka nie. I tak miałem tylko parę owoców, i odradzam.Rachelka pisze:Autor uznał raczej, że mało kto pomidory wysiewa bezpośrednio do gruntu z nasion
pozdrawiam, Gunnar
- bel_a_6a
- 100p
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
wilczy_szaniec, ja też od tamtego roku jestem posiadaczką działki 500m2. ale cały sezon przeznaczyłam na czyszczenie działki ręcznie choć miałam propozycje od sąsiada że załatwi mi Pana z koniem i zorze mi działkę, ale nie zgodziłam się bo dopiero wtedy narobiłabym sobie kłopotu Na całej działce był trawnik z zielskiem i do tego od sąsiada przeszedł sumak i kilkadziesiąt młodych odrostów rosło.Z drugiej strony działki był łan paproci i trawy pampaski. Tam gdzie planowałam zrobić sobie warzywniak, ryłam widłami amerykankami i czyściłam z trawy,kłaczy,perzu a jak połamałam widły na korzeniach sumaka to zaczęłam już kopać łopatą i każdy najmniejszy korzonek wyjmowałam.Czyszczenie pod warzywniak 5m x 15m zajęło mi 2 miesiące,pózniej rozrzuciłam obornik bydlęcy i znowu przekopałam a w sierpniu posadziłam już truskawki. Resztę działki już pod nowy trawnik przekopałam też ręcznie i teraz na wiosnę będę siać trawę i sadzić warzywka,choć wiadomo że dalej chwasty będą rosły.Ale jestem szczęśliwa choć wiem że to dopiero początek bo teraz trzeba zrobić pH i użyzniać glebę,ale już nie mogę się doczekać kiedy zacznę już grzebać w ziemi,siać i sadzić warzywka i krzewy.
Bożena
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1588
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: zakładamy ogród warzywny...
O Boże, Boże, Bożenko
Podziwiam Twój trud. Niestety pielęgnacja ogrodu to nie tylko sadzenie kwiatków Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest
Fajnie byłoby mieć glebogryzarkę albo coś w ten deseń, ale to droga impreza... To by wiele ułatwiło czasami
Niestety mój M czasami nawet w weekendy nie ma jak pokopać grządek, a w tygodniu to nawet nie ma mowy, tak późno wraca z pracy, więc nie pozostaje mi nic innego jak samej za łopate łapać
Podziwiam Twój trud. Niestety pielęgnacja ogrodu to nie tylko sadzenie kwiatków Czasem ostro trzeba podoginać z łopatą ąż krzyż boli... Ehh sama też wiem cos o tym, ale jak mówiłaś mimo wszystko warto, a i satysfakcja też jest
Fajnie byłoby mieć glebogryzarkę albo coś w ten deseń, ale to droga impreza... To by wiele ułatwiło czasami
Niestety mój M czasami nawet w weekendy nie ma jak pokopać grządek, a w tygodniu to nawet nie ma mowy, tak późno wraca z pracy, więc nie pozostaje mi nic innego jak samej za łopate łapać
Re: zakładamy ogród warzywny...
Ja za szpadel nie chwytam, bom ,,puch marny", więc dla ułatwienia życia mojemu M, zakupiłam w Lidlu kilka lat temu takie coś:
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=g ... 4267852131
Sprawdza się
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=g ... 4267852131
Sprawdza się
Kasia
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: zakładamy ogród warzywny...
ganio4 dokładnie ten sam sprzęt zakupiłaś? Jeśli tak to powiedz jak się sprawdza...Ja w zeszłym roku zaczęłam ryć na tej mojej łące łopatą...dużo przerobiłam ale robota przy tym straszna...jeszcze mi troche zostało na ten rok i taki sprzęcik by sie przydał. Co roku można by było ziemię "na luzaka" przewrócić
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dokładnie ten. U mnie sprawdza się świetnie, ale ja mam, można powiedzieć, piasek a nie ziemię, ze szpadla się sypie . Pod folią mąż ,,mieszał" tym sprzętem glinę z końskim obornikiem.
Kasia
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1328
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
ganio mam taki sam sprzęt i jak pierwszy raz używałam go na wiosnę zrobił furrorę wśród przejeżdżających i przechodzących obok ;) przydatny.. choć szczerze Ci napiszę, że nie ma jak przewrócenie skiby ziemi szpadlem
ale pokażę Wam inny patent,
super widły
Super Widły ? zrób-to-sam (narzędzie open source)
Najfajniejsze jest to, że są one na 'otwartej licencji", czyli każdy może sobie takie zrobić,
a jeżeli się nie chce/nie umie to można zamówić wykonanie takich Super Wideł wspierając tym samym Ekowioskę w Barkowie
ale pokażę Wam inny patent,
super widły
Super Widły ? zrób-to-sam (narzędzie open source)
Najfajniejsze jest to, że są one na 'otwartej licencji", czyli każdy może sobie takie zrobić,
a jeżeli się nie chce/nie umie to można zamówić wykonanie takich Super Wideł wspierając tym samym Ekowioskę w Barkowie
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: zakładamy ogród warzywny...
Aga kobito dzięki za te linki
Już emowi wydrukowałam rysunek w końcu ulga dla kręgosłupa
Już emowi wydrukowałam rysunek w końcu ulga dla kręgosłupa
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- bel_a_6a
- 100p
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dziunia 87- masz rację satysfakcja jest a jak cieszy że wnuki będą mogły owoce i warzywa zdrowe jeść a nie nafaszerowane chemią.Jest jeszcze jeden plus ręcznego kopania działki zrzuciłam 7 kg bez żadnej diety.
Widły super muszę pokazać mojemu M i go zmobilizować do wykonania takich bo lubi majsterkować.
Dzięki czytania tego forum, tak się nakręciłam że już mam posiane bakłażany trzy odmiany papryk i sześć odmian pomidorów nie mówiąc już o innych nasionach co kupiłam.
Widły super muszę pokazać mojemu M i go zmobilizować do wykonania takich bo lubi majsterkować.
Dzięki czytania tego forum, tak się nakręciłam że już mam posiane bakłażany trzy odmiany papryk i sześć odmian pomidorów nie mówiąc już o innych nasionach co kupiłam.
Bożena
- bel_a_6a
- 100p
- Posty: 111
- Od: 20 lis 2012, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: zakładamy ogród warzywny...
agaM- zapał i chęci mam ogromne, odpoczęłam i nabrałam sił a tu zima za oknem ale na parapecie już się zieleni i to cieszy, jest to pierwszy rok gdzie będę uprawiała część działki, ale jeszcze dużo przede mną rycia i porządkowania.
Bożena
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 mar 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - okolice Wejherowa
Re: zakładamy ogród warzywny...
Witam i pozdrawiam wszystkich Forumowiczow . Od dawna Was podczytuje i czerpie z Waszych postow niewiarygodna ilosc wiedzy . W tym roku postanowilam uprawiac warzywa . Mam skopany zagonek o wym. ok.10 x 8 . Ziemia jest gliniasta i nigdy nie byla uprawiana . Rosly tam kiedys sosny i brzozy .Jesienia zostala nawieziona owczym , przerobionym obornikiem. Teraz lezy tam jeszcze snieg ale za kilka dni pewnie sie stopi . No i co dalej ? Czy nawiezc dolomitem czy tez polac rosahumusem ? Wiem , ze trzeba ziemie zagrabic bo zostawiona zostala w ostrej skibie .Chodzi mi o te nawozy .Prosze o porade bo prawdziwa wiosna tuz , tuz .