Smoczycowa mania storczykowa;)
Ja mojego M już zaraziłam tą chorobą.Ostatnio nawet dzwonił to Obi na dział ogród i zapytał kiedy była dostawa storczyków Dzisiaj jak powiedziałam, że pojadę sama to aż taką dziwną minę miał Dobrze jednak, że nie czekałam do soboty bo falenopsisy pewnie bedą już stały na "półce ranimacyjnej" do tego czasu...Jechałam w nadzieji, że będą Cattleye lub Paphiopedilum-niestety poza Falenopsisami tylko Dendrobium i Cambrie
Ja jeżdżę najczęściej do Bytomia, może trochę z przyzwyczajenia a może ze względu na "stosunkowo" dobrą obsługę. Byłam w Częstochowie-bo ja tak po środku mieszkam -i powiem Wam, że nie byłam zachwycona tym co widziałam. W ziemi falenopsis, którego kupiłam było chyba cale robactwo tego świata Wybór też nie za specjalny. Jeżeli chodzi o dostawy to tradycyjnie przed każdym "świętem" - przed Dniem Matki było naprawdę wspaniale a pozostałe dostawy przypuszczam że na zamówienie poszczególnych sklepów. Z resztą-zadzwonię w wolnej chwili i sie zapytam
Chciałam Wam jeszcze dzisiaj pokazać mojego "Uparciucha", nad którym przez rok się znęcałam posiadając zerową wiedzę na temat uprawy storczyków
Tak wygląda po miesiącu reanimacji jego system korzeniowy-dzisiaj przez noc zaczęły wychodzić kolejne dwa korzonki :lol:Kilka dni temu pojawił się też nowy listek i bardzo szybko rośnie.
Proszę Was o radę-kiedy mam uparciucha wsadzać do podłoża??Łącznie z tymi malutkimi, naliczyłam 7 korzonków. Teraz nadal leży na Sphagnum i na szczęście chyba mu to służy...ale czy te większe korzenie nie zaczną mi marnieć w końcu?? Nie widać tego pewnie na zdjęciu ale te większe korzonki maja ok 2-3 cm i do połowy są srebrne. Staram się utrzymywać delikatnie wilgotny mech bo niestety nadal czekam na keramzyt z Orchidsklepiku, żeby przeprowadzić reanimację jak widziałam przedstawioną tutaj na forum. Zanim kupiłam mech to trzymałam uparciucha "zawieszonego" w powietrzu w miseczce z mokrą korą i piaskiem(nic innego nie przyszło mi na prędze do głowy). Ku mojemu zdziwieniu właśnie wtedy zaczęły pojawiać sie pierwsze korzenie. Ten osobnik ma naprawdę niesamowity pęd do przeżycia. To mój pierwszy reanimowany storczyk więc mam mnóstwo wątpliwości. Z pomocą forum doszliśmy z uparciuchem do tego etapu-wiec teraz już chyba będzie dobrze
Chciałam Wam jeszcze dzisiaj pokazać mojego "Uparciucha", nad którym przez rok się znęcałam posiadając zerową wiedzę na temat uprawy storczyków
Tak wygląda po miesiącu reanimacji jego system korzeniowy-dzisiaj przez noc zaczęły wychodzić kolejne dwa korzonki :lol:Kilka dni temu pojawił się też nowy listek i bardzo szybko rośnie.
Proszę Was o radę-kiedy mam uparciucha wsadzać do podłoża??Łącznie z tymi malutkimi, naliczyłam 7 korzonków. Teraz nadal leży na Sphagnum i na szczęście chyba mu to służy...ale czy te większe korzenie nie zaczną mi marnieć w końcu?? Nie widać tego pewnie na zdjęciu ale te większe korzonki maja ok 2-3 cm i do połowy są srebrne. Staram się utrzymywać delikatnie wilgotny mech bo niestety nadal czekam na keramzyt z Orchidsklepiku, żeby przeprowadzić reanimację jak widziałam przedstawioną tutaj na forum. Zanim kupiłam mech to trzymałam uparciucha "zawieszonego" w powietrzu w miseczce z mokrą korą i piaskiem(nic innego nie przyszło mi na prędze do głowy). Ku mojemu zdziwieniu właśnie wtedy zaczęły pojawiać sie pierwsze korzenie. Ten osobnik ma naprawdę niesamowity pęd do przeżycia. To mój pierwszy reanimowany storczyk więc mam mnóstwo wątpliwości. Z pomocą forum doszliśmy z uparciuchem do tego etapu-wiec teraz już chyba będzie dobrze
Dziękuję Wando. Zaczekam jak mówisz, aż te najmniejsze korzonki podrosną i dopiero spróbuję "posadzić" w luźnym podłożu-tym bardziej, że ma strasznie ciężkie liście i może mieć pewne problemy z równowagą "Leżakowanie" w mchu i wysoka temperatura ostatnich dni naprawdę mu służą bo strasznie przyspieszył. Naprawdę to ogromna radość patrzeć jak roślina odżywa Jeszcze większą radością bedzie móc pokazać zdjęcia jago kwiatów w przyszłości
W końcu się doczekałam i odebrałam dzisiaj paczkę z Orchidsklepiku Keramzyt już się moczy(strasznie wysokie pH ma -więc dodałam soku ze świeżej cytryny do wody... no i udało się odczyn zobojętnić ) a podłoże i kora-jestem zachwycona jakością...ziemia "substral" od razu poszła do ogrodu gdzie jej miejsce
Przy okazji odkryłam, że co najmniej 2 z moich falenopsisów cudownie pachną , ale chyba tylko do południa jak są w słoneczku bo wieczorami nic nie wyczuwałam
No i na koniec coś dla oka...Ma zaledwie 3 kwiaty ale nie mogę przestać ich podziwiać...warżka jest tak intensywnie wybarwiona
Pozdrawiam i życzę wszystkim "kwitnącego" weekendu
Przy okazji odkryłam, że co najmniej 2 z moich falenopsisów cudownie pachną , ale chyba tylko do południa jak są w słoneczku bo wieczorami nic nie wyczuwałam
No i na koniec coś dla oka...Ma zaledwie 3 kwiaty ale nie mogę przestać ich podziwiać...warżka jest tak intensywnie wybarwiona
Pozdrawiam i życzę wszystkim "kwitnącego" weekendu