betiglo pisze:Ostatnio miły pan Piątek z Zawady zaproponował mi całkiem nieznane mi i chyba nie opisywane na forum takie odmiany jak Timur,Anastasja,Wenus,Kamieński,WineretJuż nie wiem,czy każdy chwali swoje,czy to dobry wybór? Odradza Nero,Muskat bleu-[duża pestka ,cierpki przy pestce ,twarda skóra]Dla mnie nastawionej wcześniej na ten Muskat te cechy już go dyskwalifikują.Dobrze że mam jeszcze trochę czasy na podjęcie decyzji ,ale gdzie nie zadzwonię to proponują mi inne odmiany i bądź tu mądry człowieku ....
Może pan Piątek źle nie radzi z tą Venus
http://www.winogrona.org/index.php?title=Venus - trochę wcześnie startuje, ale poza tym przy tej odporności na mróz to całkiem niezła odmiana.
kapitan pisze:
Ja bym na Twoim miejscu posadził:
Z jasnych Senecę lub Piesnię
z różowych V-68021 lub Swnson Red
z ciemnych Aldena lub Berliński Czarny ew coś w jego typie.
Wszystkie można uprawiać bez okrycia, przyzwoite w smaku i ładnie wyglądające, o podwyższonej mrozoodporności. Dojrzewanie od bardzo wczesnego (Seneca) poprzez średnie do późnego (Alden), czyli długi okres dostępności owoców.
Piotrze, Berlińskiego bym jednak odpuścił - smak mi nie odpowiada.
Z różowych moim zdaniem smakowo lepszy Swenson, V-68021 zyskuje zaś na wyglądzie.
Trochę nie rozumiem czym Nero zawiniło u p.Piątka, bo co do wyglądu i smaku nie ma się do czego doczepić - może za mała mrozoodporność.
Na temat jasnych się nie wypowiem, mam Senecę i jestem z niej zadowolony, ale nie kojarzę smakowo Pieśni