W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
amba19 Twoja Mikolina jest śliczna, tez b lubie czarne kotki, moja pierwsza futrzasta była własnie czarna i od niej sie zaczeła moja "słabość" do kotowatych
pozdrawiam
Basia
Basia
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Jakby ktoś nie wiedział, to jest dużo informacji o kocim zdrowiu na http://www.miau.pl . To największe kocie forum.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Grosiu, ona jest nie tylko śliczna, ale też bardzo charakterma! Oprócz niej mam jeszcze dwa koty - Fidela I Belzebuba. Fidelowi wydaje się że jest kocurem alfa, ale tak naprawdę to stadem rządzi Mikolinagrosia pisze:amba19 Twoja Mikolina jest śliczna, tez b lubie czarne kotki, moja pierwsza futrzasta była własnie czarna i od niej sie zaczeła moja "słabość" do kotowatych
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Poszłam wczoraj spać pomiędzy 3:00 a 4:00 w nocy.
O 7:00 budzi mnie "pykanie" mojej czarnuli.
Z trudem otwieram oczy, siedzi na środku pokoju odwrócona w kierunku okna i "pyka".
Zwykle takie odgłosy wydaje jak widzi ptaki.
Za oknem (wschodnim) pięknie świeciło słońce i nawet pomyślałam, że tak dawno słonka nie było, to się cieszy z tego powodu, bo okno na piętrze, drzew obok nie ma, więc ptaków widzieć nie może.
Zasnęłam.
8:15 budzi mnie tupot (Justyśka biega jak słoń... zero kociej gracji). Otwieram oczy, a ona siedzi na środku pokoju, a z pyska wystaje ptasi ogon. Zerwałam się na równe nogi z krzykiem.
Puściła.
Ptak pofrunął na regał.
Narobiłam krzyku, zbiegłam na dół.
Męska część oglądała jakiś mecz na dole.
Chyba ich wystraszyłam ....
Zabrałam trzy morderczynie z pokoju, a oni usiłowali złapać ptaszka.
Nie dawał się.
Otworzyli okno, ptak wyfrunął.
Nie miałam czasu mu się przyjrzeć. ale wiem,że był czarny, smukły, ciut większy od sikorki i miał brązowawy ogonek.
Nie pytajcie mnie, bo nie wiem skąd wziął się ptak w mieszkaniu.
Jedyna droga to komin.... i kanał wentylacyjny.
Cały dzień zadawałam sobie to pytanie........
Po całej przygodzie o spaniu nie było już mowy, a Justyśka ze 3 godziny wpatrywała się na górę regału.
O 7:00 budzi mnie "pykanie" mojej czarnuli.
Z trudem otwieram oczy, siedzi na środku pokoju odwrócona w kierunku okna i "pyka".
Zwykle takie odgłosy wydaje jak widzi ptaki.
Za oknem (wschodnim) pięknie świeciło słońce i nawet pomyślałam, że tak dawno słonka nie było, to się cieszy z tego powodu, bo okno na piętrze, drzew obok nie ma, więc ptaków widzieć nie może.
Zasnęłam.
8:15 budzi mnie tupot (Justyśka biega jak słoń... zero kociej gracji). Otwieram oczy, a ona siedzi na środku pokoju, a z pyska wystaje ptasi ogon. Zerwałam się na równe nogi z krzykiem.
Puściła.
Ptak pofrunął na regał.
Narobiłam krzyku, zbiegłam na dół.
Męska część oglądała jakiś mecz na dole.
Chyba ich wystraszyłam ....
Zabrałam trzy morderczynie z pokoju, a oni usiłowali złapać ptaszka.
Nie dawał się.
Otworzyli okno, ptak wyfrunął.
Nie miałam czasu mu się przyjrzeć. ale wiem,że był czarny, smukły, ciut większy od sikorki i miał brązowawy ogonek.
Nie pytajcie mnie, bo nie wiem skąd wziął się ptak w mieszkaniu.
Jedyna droga to komin.... i kanał wentylacyjny.
Cały dzień zadawałam sobie to pytanie........
Po całej przygodzie o spaniu nie było już mowy, a Justyśka ze 3 godziny wpatrywała się na górę regału.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
amba19 skoro Michalina jest przywodczynia to wszystko jasne dlaczego jest charakterna
u mnie podobnie Hera rządzi i druga kociczka mimo iż probuje i zaczepia to wiadomo która jest przywódczynią
Norbitka, co to znaczy "pykanie" czarnuli??
to miałaś ciekawą noc ... całe szczęście że obudziłaś się w odpowiednim momencie i uratowałaś ptaszynę..
u mnie podobnie Hera rządzi i druga kociczka mimo iż probuje i zaczepia to wiadomo która jest przywódczynią
Norbitka, co to znaczy "pykanie" czarnuli??
to miałaś ciekawą noc ... całe szczęście że obudziłaś się w odpowiednim momencie i uratowałaś ptaszynę..
pozdrawiam
Basia
Basia
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Nie wiem jak opisać to "pykanie" to tak jakbyś wymawiała PKY z zamkniętymi ustami i językiem przy podniebienu
Chyba wszystkie koty tak robią, bo moja cała trójca tak potrafi.
Chyba wszystkie koty tak robią, bo moja cała trójca tak potrafi.
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Ja to nazywam szczekaniem kota .
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Grosiu - moja kota ma na imię Mikolina
Norbitko - ale historia
Norbitko - ale historia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 7 wrz 2012, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Amba sorki, przejęzyczyłam się z Mikoliną
Norbitka to już wiem, moja hera też tak robi z tym że ja to właśnie bardziej nazywałam szczekaniem tak jak napisała Jagna
u mnie na podwórku sporo gołębi więc dziewczyny lubią je podglądać, chodź moja młodsza kicia nie szczeka...
Norbitka to już wiem, moja hera też tak robi z tym że ja to właśnie bardziej nazywałam szczekaniem tak jak napisała Jagna
u mnie na podwórku sporo gołębi więc dziewczyny lubią je podglądać, chodź moja młodsza kicia nie szczeka...
pozdrawiam
Basia
Basia
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
moje kociska też ,,pykają,, ,ale tylko na ptaszki za oknem,bo naszej papugi się boją mimo ,że próbują polować.Tylko próbują ,bo wiedzą jak smakuje ptasi dziób na wścibskim nosie.
Od kiedy podrosły na noc idą do piwnicy,bo spać nie idzie.Od 4 rano buszowały po chacie .Doskonale wiedzą skubańce jak robi się póżno i wyłącza tv,że one pójdą do piwnicy;wtedy cichuteńko chowają się po kontach,a nóż się uda zostać Czy Wasze koty tez zachowują sie jak psy?Moje grają w piłeczkę ,aportują i biegają po mieszkaniu z butami zostawionymi w korytarzu.Świetnie to wygląda jak taki kociak tacha trapera rozmiar 46
Od kiedy podrosły na noc idą do piwnicy,bo spać nie idzie.Od 4 rano buszowały po chacie .Doskonale wiedzą skubańce jak robi się póżno i wyłącza tv,że one pójdą do piwnicy;wtedy cichuteńko chowają się po kontach,a nóż się uda zostać Czy Wasze koty tez zachowują sie jak psy?Moje grają w piłeczkę ,aportują i biegają po mieszkaniu z butami zostawionymi w korytarzu.Świetnie to wygląda jak taki kociak tacha trapera rozmiar 46
- ari64
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 17 sty 2013, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Pozdrawiam Artur
----------------------------------------------------------------------------------------------
Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.