Wybór odmiany winogrona

[Space99]

Wybierz jakąś odmiane która Ci "odpowiada" :
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... ia:Odmiany
zwracając uwage na rankingi (na początku listy), poczytaj o wybranej odmianie, również wyszukując tam na forum i napisz co wybrałaś to dopowiemy w co się pakujesz.

Nikt za Ciebie nie wybierze odmiany spośród ponad 500 uprawianych w Polsce nie znając Twoich preferencji smakowych oraz "ręki" do roślin. Tak jak było powiedziane praktycznie każda odmiana ma wytrzymałość korzeni w okolicach -6C (niektóre max do -12C) więc to jest najsłabsza cecha do balkonowej uprawy a reszta to zwykłe problemy zależne od odmiany (wytrzymałość pąków na mróz, chorowitość itp ).
Próbuj i chwal się efektami.

[tomekb1]

Tak jak było powiedziane praktycznie każda odmiana ma wytrzymałość korzeni w okolicach -6C (niektóre max do -12C) więc to jest najsłabsza cecha do balkonowej uprawy a reszta to zwykłe problemy zależne od odmiany

Marcin, wydaje mi się, ze jest jeszcze inna poważna wada. Czy winorośl posadzona w donicy (nawet dużej) będzie owocować tak jak krzew z gruntu? Betiglo nie napisała ile powierzchni dyspozycyjnej balkonu ma przypadać na ten jeden krzew. Nie pokryje nim na pewno całego balkonu,jeśli korzenie mają rozrastać się tylko w donicy. Zakładając, że ramię będzie miało "tylko" 2 m długości wyjdzie jakieś 16-20 latorośli . Pozostawiając tylko po jednym gronie latorośli i tak chyba za wiele jak na uprawę doniczkową. Piszę chyba , bo sam nigdy tak nie uprawiałem.

[Space99]

No oczywiście ogromny krzew to nie będzie i dojdą problemy z nawadnianiem, nawożeniem oraz dobraniem odpowiedniej proporcji części nadziemnej do korzeni.

No ale kto początkującemu czegoś "zabroni"

[betiglo]

To nie o to chodzi ,ze ja się uwzięłam na tą uprawę w donicy ,ja po prostu nie mam miejsca w ogródku za domem tam maksymalnie wejdą dwa krzaki [mam tam trzy paliki ogólna szer.3m-palik ,za 1,5m drugi i za 1,5m trzeci] Między nimi rozpostarte druty na wys 1.70 -myślę tam posadzić dwie sadzonki,no i zostaje ten nieszczęsny balkon.Myślę ,ze jednak zrezygnuję z tej donicy ,bo za dużo głosów jest na nie i najgorsze jest to ,ze mają racje!!!Zostają mi 3 krzaki do posadzenia-za domem dwie i jedna przy balkonie w ziemi po stronie zach ,dlatego tak marudze ,i pytam ,bo chciałabym ,żeby wszystkie trzy były smaczne ,a nie żebym je jadła ,bo urosły.Ostatnio miły pan Piątek z Zawady zaproponował mi całkiem nieznane mi i chyba nie opisywane na forum takie odmiany jak Timur,Anastasja,Wenus,Kamieński,WineretJuż nie wiem,czy każdy chwali swoje,czy to dobry wybór? Odradza Nero,Muskat bleu-[duża pestka ,cierpki przy pestce ,twarda skóra]Dla mnie nastawionej wcześniej na ten Muskat te cechy juz go dyskwalifikują.Dobrze że mam jeszcze trochę czasy na podjęcie decyzji ,ale gdzie nie zadzwonię to proponują mi inne odmiany i bądź tu mądry człowieku ....

[Space99]

Pan P. to specyficzny człowiek i bardzo lubi nowości. Nie wiem dlaczego nie sprawdziło się u niego Nero ale Muskat Bleu pewnie nie wybił się specjalnie pod osłoną bo tam ogólnie winorośl prawie nie łapie mączniaka rzekomego a to jego podstawowa cecha, czyli odporność na choroby więc go polecam bo smaczny (pestki da się przeżyć). Nero też można próbować ale miejsce powinno być ciepłe/słoneczne to będzie bardzo smaczny, u siebie jeden krzew mam przez pół dnia w cieniu i niespecjalnie mu się tam podoba.

Zastanów się nad wyprowadzeniem jakiejś odpornej na mróz odmiany wysoko do góry na balkon i problem z donicą odpadnie. np. Swenson Red.

[betiglo]

Juz wczesniej pisałam ,moja działka kończy się na balkonie .Od balkonu w lewo czyli na wsch to już nie moja część.Pod balkonem od południa jest wjazd do garażu ,od południowej strony też nie ma możliwości więc chyba po prostu odpuszczę ta donice.
Wracając do tematu winorośli to czy ktoś ma te proponowane przez p.Piątka odmiany u siebie ?
A jezeli chodzi o ten cień to ja będe miała wszystkie 3 krzaczki połowe dnia w cieniu..

[kapitan]

Przestałem pisać bo całkowicie "zbaraniałem". Zaczęło się od typowych odmian deserowych. Teraz jesteśmy już przy typowych przerobowych. Miały być wczesne, teraz sat dla niektórych to 2800 czyli poziom późnego Aldena. Nie wiem o co prosiłaś Pana RP? Ciekaw jestem ile znajdzie się osób uprawiających Kamieńskij ( typowo przerobowa), Anastazję i Winered (późna ogólnoużytkowa). Jeżeli nie znajdzie się nikt kto się o nich pozytywnie wypowie, to będzie oznaczało, że raczej nie są to odmiany dla Ciebie. Timur nie pasuje mi do tego towarzystwa. Co prawda to jedyna typowa deserówka, ale do okrywania. W lutym 2010 roku nie okryty przemarzł mi do ziemi. Venus dopiero posadziłem na altanie. Mniej mi zależy na jej owocach, a bardziej liczę na walory estetyczne. To tyle. Ciekaw jestem opinii o tych trzech bliżej mi nie znanych.

Ja bym na Twoim miejscu posadził:
Z jasnych Senecę lub Piesnię
z różowych V-68021 lub Swnson Red
z ciemnych Aldena lub Berliński Czarny ew coś w jego typie.

Wszystkie można uprawiać bez okrycia, przyzwoite w smaku i ładnie wyglądające, o podwyższonej mrozoodporności. Dojrzewanie od bardzo wczesnego (Seneca) poprzez średnie do późnego (Alden), czyli długi okres dostępności owoców.

[krzysztofkhn]

Kapitan !
Bo to jest tak ;
99 % obywateli Najjaśniejszej Rzeczypospolitej wie , że są odmiany Włoskie, Greckie, Bułgarskie, Polskie...
... białe i czerwone !
... i koniec.
Widziałeś kiedykolwiek nazwę odmiany w sklepie na skrzynce ?
Ostatnio coś się zmieniło. Unia wymusiła dla importowanych winogron podanie nazwy producenta i nazwy, ale większość handlowców w warzywniakach tego nie przestrzega.
50 lat socjalizmu zrobiło swoje.

[tomekb1]

Nie bardzo wiem co ma osobie dokonującej wyboru odmiany pod nasadzenia dać nazwa odmiany winogron na skrzynce w sklepie.

[Dziadek2]

Ostatnio miły pan Piątek z Zawady zaproponował mi całkiem nieznane mi i chyba nie opisywane na forum takie odmiany jak Timur,Anastasja,Wenus,Kamieński,WineretJuż nie wiem,czy każdy chwali swoje,czy to dobry wybór? Odradza Nero,Muskat bleu-[duża pestka ,cierpki przy pestce ,twarda skóra]Dla mnie nastawionej wcześniej na ten Muskat te cechy już go dyskwalifikują.Dobrze że mam jeszcze trochę czasy na podjęcie decyzji ,ale gdzie nie zadzwonię to proponują mi inne odmiany i bądź tu mądry człowieku ....

Może pan Piątek źle nie radzi z tą Venus http://www.winogrona.org/index.php?title=Venus - trochę wcześnie startuje, ale poza tym przy tej odporności na mróz to całkiem niezła odmiana.

Ja bym na Twoim miejscu posadził:
Z jasnych Senecę lub Piesnię
z różowych V-68021 lub Swnson Red
z ciemnych Aldena lub Berliński Czarny ew coś w jego typie.

Wszystkie można uprawiać bez okrycia, przyzwoite w smaku i ładnie wyglądające, o podwyższonej mrozoodporności. Dojrzewanie od bardzo wczesnego (Seneca) poprzez średnie do późnego (Alden), czyli długi okres dostępności owoców.

Piotrze, Berlińskiego bym jednak odpuścił - smak mi nie odpowiada.
Z różowych moim zdaniem smakowo lepszy Swenson, V-68021 zyskuje zaś na wyglądzie.

Trochę nie rozumiem czym Nero zawiniło u p.Piątka, bo co do wyglądu i smaku nie ma się do czego doczepić - może za mała mrozoodporność.

Na temat jasnych się nie wypowiem, mam Senecę i jestem z niej zadowolony, ale nie kojarzę smakowo Pieśni

[Space99]

Trochę nie rozumiem czym Nero zawiniło u p.Piątka, bo co do wyglądu i smaku nie ma się do czego doczepić - może za mała mrozoodporność....

Narzekał na sz.p.
Może w tunelu się pojawia ale czy aż tak bardzo?
Przekonam się po tym sezonie.

[kapitan]

Piotrze, Berlińskiego bym jednak odpuścił - smak mi nie odpowiada.
Z różowych moim zdaniem smakowo lepszy Swenson, V-68021 zyskuje zaś na wyglądzie.

Trochę nie rozumiem czym Nero zawiniło u p.Piątka, bo co do wyglądu i smaku nie ma się do czego doczepić - może za mała mrozoodporność.

Na temat jasnych się nie wypowiem, mam Senecę i jestem z niej zadowolony, ale nie kojarzę smakowo Pieśni

To oczywiście kolejny raz kwestia gustu. Można Berlińskiego zastąpić Venus. Ja z kolei nie wiem jak ta smakuje. Dodam jeszcze, że dla mnie smakowo Swenson wysiada przy V-68021. Bardzo ją lubię i dlatego często polecam. Ponadto niezawodnie plonuje, nawet po przymrozkach i doskonale sobie radzi bez okrycia.Grona luźne, jakby źle zapylone ale taki ich urok.

[aguskac]

V - 68021 u mnie 5 rok siedzi w glebie i za nic nie chce owocować.... liczyłam na ten rok, ale mrozy -20 prawie wiosną mogą pogonić moje marzenia... Mam 2 krzewy.

[tomekb1]

V68021 dla mnie pyszne... tylko liście ma brzydkie.

[kapitan]

V - 68021 u mnie 5 rok siedzi w glebie i za nic nie chce owocować.... liczyłam na ten rok, ale mrozy -20 prawie wiosną mogą pogonić moje marzenia... Mam 2 krzewy.

Dziwne. Mam trzy krzewy. Nie okrywam już kilka lat z rzędu , nie przemarza i owocuje. Już nie pamiętam, w którym roku weszły w owocowanie, ale na pewno nie po 5 latach.