Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki
Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki
Witam! Wyhodowałem z nasionka taka oto sekwoje. Była przez 3 lata w domku aż do tej wiosny, gdyż zaczęły jej brązowieć igły. Najpierw czubki robiły się jasno zielone później brązowiały. Wiec wyniosłem na zewnątrz,sypnąłem jeszcze nawóz od brązowienia igieł ale to nic nie pomogło, minęło już sporo czasu a sekwoja nadal marnieje. Czy wie ktoś może co zrobić aby ją uratować?
jeśli swój post umieściłem w nieodpowiedniej kategorii to proszę o przeniesienie.
jeśli swój post umieściłem w nieodpowiedniej kategorii to proszę o przeniesienie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 24 cze 2011, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: chora sekwoja
Jeżeli dobrze widzę na zdjęciu to masz sekwoje tyle że meta(sekwoje) Brązowienie igieł to normalna oznaka dla drzewa które zrzuca je na zimę. Robisz drzewku szkodę trzymając je w domu bo powinna przechodzić cykl pór roku.
Jeśli jednak się mylę co do gatunku, bo nigdy nie widziałem na żywo sekwoi wieczniezielonej, to mogę tylko przypuszczać że są to oparzenia słoneczne i zbyt niska wilgotność powietrza.
Powinna przetrwać.
Jeśli jednak się mylę co do gatunku, bo nigdy nie widziałem na żywo sekwoi wieczniezielonej, to mogę tylko przypuszczać że są to oparzenia słoneczne i zbyt niska wilgotność powietrza.
Powinna przetrwać.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: chora sekwoja
Jak można roślinę ogrodowa trzymac w domu?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: chora sekwoja
Dzięki za pomoc. Moja roślina to sekwoja wiecznie zielona i nigdy nie zrzuca igieł. Co do trzymania jej w domu to wyhodowałem ja z nasionka i trzymałem w domu aby przetrwała 3 zimy, kolejną spędzi już w tunelu foliowym. A jak podrośnie to kto wie może i w gruncie przetrwa. A co do tego co jej dolega to już się dowiedziałem, że to brązowienie igieł i jak temu zapobiec. Pozdrawiam!
Dzień dobry, proszę o poradę w sprawie mojej sekwoi.
Roślina ma 3 lata. Rośnie w dużej donicy, wiosną zamierzam wysadzić ją do gruntu. Ze względu na mrozy na zimę zabrałam ją do domu, do nieogrzewanego pokoju. Dotychczas miała się dobrze, ale ok. 2 tygodnie temu zauważyłam, że końcówki gałązek zaczynają czernieć i zasychać. Obcięłam obumarłe części, wymieniłam wierzchnią warstwę ziemi, części zielone spryskałam Florovitem w sprayu. Nie pomogło. Kolejne (na razie drobne) pędy zamierają. Boję się, że nie dotrwa do wiosny. Załączam zdjęcia.
Jeśli ktoś mógłby mi doradzić, jak mogę uratować roślinę, będę wdzięczna. Pozdrawiam. Magda.
Zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 73156.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/56 ... 73207.jpg/
Roślina ma 3 lata. Rośnie w dużej donicy, wiosną zamierzam wysadzić ją do gruntu. Ze względu na mrozy na zimę zabrałam ją do domu, do nieogrzewanego pokoju. Dotychczas miała się dobrze, ale ok. 2 tygodnie temu zauważyłam, że końcówki gałązek zaczynają czernieć i zasychać. Obcięłam obumarłe części, wymieniłam wierzchnią warstwę ziemi, części zielone spryskałam Florovitem w sprayu. Nie pomogło. Kolejne (na razie drobne) pędy zamierają. Boję się, że nie dotrwa do wiosny. Załączam zdjęcia.
Jeśli ktoś mógłby mi doradzić, jak mogę uratować roślinę, będę wdzięczna. Pozdrawiam. Magda.
Zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 73156.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/56 ... 73207.jpg/
Re: Sekwoja choruje
stawiam na zbyt małą ilośc światła. Miałem podobny problem. Zalecam doświetlanie+południowy parapet.
Dodatkowo jeśli jest dość ciasno ukorzeniona w doniczce można wyjąć delikatnie bryłę korzeniową i zbadać korzenie na wierchu bryły. Jeśli to choroba korzeniowa to korzenie będą martwe (przynajmniej ich cześć).
Pytanie - czy w pomieszczeniu temperatura spadała poniżej zera? Jeśli tak to mogą być to objawy częściowego przemarznięcia.
W grę wchodzi jeszcze zbyt niska wilgotność powietrza.
Jak Pani 'zbada' roślinkę to proszę pisać, postaram się wtedy coś doradzić.
-- 8 mar 2013, o 18:33 --
Jeśli coś jest niejasne proszę pytać i głowa do góry będzie dobrze!
Dodatkowo jeśli jest dość ciasno ukorzeniona w doniczce można wyjąć delikatnie bryłę korzeniową i zbadać korzenie na wierchu bryły. Jeśli to choroba korzeniowa to korzenie będą martwe (przynajmniej ich cześć).
Pytanie - czy w pomieszczeniu temperatura spadała poniżej zera? Jeśli tak to mogą być to objawy częściowego przemarznięcia.
W grę wchodzi jeszcze zbyt niska wilgotność powietrza.
Jak Pani 'zbada' roślinkę to proszę pisać, postaram się wtedy coś doradzić.
-- 8 mar 2013, o 18:33 --
Jeśli coś jest niejasne proszę pytać i głowa do góry będzie dobrze!
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Re: Sekwoja choruje
Dziękuję za odpowiedź. Roślina ma korzenie zdrowe, bo przy wymianie ziemi w doniczce miałam okazję je obejrzeć. Co do ilości światła - czy doświetlanie normalną żarówką daje efekt? I kwestia wilgotności powietrza - oczywiście że to możliwe w mieszkaniu, ale nie pasuje mi trochę fakt, że zamierają pędy dolne i środkowe fragmenty tych wyżej położonych, a nie końcówki obwodowe. Czy tak może wyglądać jakaś infekcja grzybowa albo wirusowa? Czy można profilaktycznie spryskać jakimś prep. grzybobójczym? Magda.
Re: Sekwoja choruje
Czy można profilaktycznie spryskać jakimś prep. grzybobójczym?: można spryskać preparatem np. Topsin, który ma dość szerokie spektrum działania, albo miedzianem. Polecam raczej Topsin, bo jest go łatwiej przygotować i jest dość tani. Uwaga! należy opryskiwać w odpowiednim miejscu (żeby nie wdychać później tych oparów) i trzymać roślinkę tam do wyschnięcia. Można ewentualnie zastosować też preparat działający na roślinkę od wewnątrz np. Previcur energy, ale on jest dość drogi - ok. 20 zł za 15 ml (przy czym 15 ml/10 l wody).
zamierają pędy dolne i środkowe fragmenty tych wyżej położonych, a nie końcówki obwodowe: to może świadczyć o niedostatku światła. Taka sytuacja ma miejsce np. u tui, gdzie naturalnie zamierają połóżone głębiej i nisko liście, z powodu małej ilości światła.
czy doświetlanie normalną żarówką daje efekt: daje efekt. Ja doświetlałem na początku tradycyjną żarówką 75W, światło z góry (z lampki) po kilka godzin dziennie. Lepsza jest jednak świetlówka (niższe zużycie prądu). Nic nie zastąpi jednak słońca: południowy albo wschodni parapet, nawet przy pochmurnym niebie daje najlepsze i najtańsze efekty.
zamierają pędy dolne i środkowe fragmenty tych wyżej położonych, a nie końcówki obwodowe: to może świadczyć o niedostatku światła. Taka sytuacja ma miejsce np. u tui, gdzie naturalnie zamierają połóżone głębiej i nisko liście, z powodu małej ilości światła.
czy doświetlanie normalną żarówką daje efekt: daje efekt. Ja doświetlałem na początku tradycyjną żarówką 75W, światło z góry (z lampki) po kilka godzin dziennie. Lepsza jest jednak świetlówka (niższe zużycie prądu). Nic nie zastąpi jednak słońca: południowy albo wschodni parapet, nawet przy pochmurnym niebie daje najlepsze i najtańsze efekty.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Re: Sekwoja choruje
Zgodnie z Pana radą zastosuję Topsin, do tego żarówkę. Miejmy nadzieję, że pomoże. Oby do wiosny:)!
Re: Sekwoja choruje
Zasięgnąłem opinii i okazuje się, że Pani sekwoja może cierpieć także z powodu niskiej wilgotności powietrza. Dlatego radziłbym (już po wykonaniu oprysku Topsinem) zraszać roślinkę wodą (może być wystudzona woda przegotowana). Można też, co jest o wiele bardziej praktyczne postawić doniczkę na kawałku folii i spryskiwać tę właśnie folię. Parująca woda zwiększy wilgotność wokół roślinki. A jak temperatury będą odpowiednie to radzę wystawić sekwoję na zewnątrz (choćby na dzień jak nocami będzie jeszcze zimno).
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Re: Sekwoja choruje
i jak Pani roślinki?
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
Re: Sekwoja choruje
Czy ona nie ma zbyt wilgotno i jednocześnie chłodno.Bo chłód jak najbardziej wskazany jednak przy przesychającym podłożu, nie stale zbyt mokrym.Przyczyną czernienia i brązowienia/zamierania pędów jest zalane podłoże.Powietrze w nieogrzewanym pokoju jest z reguły dość wilgotne, przy zbyt suchym raczej przysychałyby końcówki pędów, a nie czerniały.
Re: Sekwoja wieczniezielona (Sequoia sempervirens) choroby i szkodniki
Witam,
Moja dwuletnią sekwoja wieczniezielona od około dwóch miesięcy systematycznie marnieje - igły brązowieją, a całe gałązki po sflaczeniu nadają się tylko do obcięcia.
Drzewko podlewane jest zasadniczo wodą destylowaną raz w tygodniu i opryskiwane przefiltrowaną codziennie. W glebie od miesiąca pałeczki nawozowe. Otrzymała również dwie dawki nawozu na brązowienie liści i nic.
Cztery dni temu doszło do wymiany gleby z powodu kapeluszników tych co się pojawiają jak gleba obfita w organiczne jest.
Proszę o pomoc!
Moja dwuletnią sekwoja wieczniezielona od około dwóch miesięcy systematycznie marnieje - igły brązowieją, a całe gałązki po sflaczeniu nadają się tylko do obcięcia.
Drzewko podlewane jest zasadniczo wodą destylowaną raz w tygodniu i opryskiwane przefiltrowaną codziennie. W glebie od miesiąca pałeczki nawozowe. Otrzymała również dwie dawki nawozu na brązowienie liści i nic.
Cztery dni temu doszło do wymiany gleby z powodu kapeluszników tych co się pojawiają jak gleba obfita w organiczne jest.
Proszę o pomoc!