Bukszpan
- elli3
- 100p
- Posty: 132
- Od: 19 maja 2009, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk
Re: jak ukorzenić winogron i bukszpan???
Ukorzeniałam bukszpan bardzo prosto.Gałązki do doniczki do wilgotnej ziemi i do ciepłego zacienionego miejsca.Ale ja to robiłam wiosną.Wypadły mi może dwie sztuki na czterdzieści sadzonek.Teraz już rosną na docelowych miejscach.
Nie używałam ukorzeniacza.
Nie używałam ukorzeniacza.
pozdrawiam ANIA
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 maja 2011, o 10:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
Re: jak ukorzenić winogron i bukszpan???
Próbuję ukorzenić bukszpan.Jak już dobrze pójdzie to kiedy wsadzacie do ogródka.Czy trzymać przez zimę w domu?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: jak ukorzenić winogron i bukszpan???
Tylko nie w domu! Ja mój ukorzeniony bukszpan mam zadołowany już trzeci rok w doniczkach na działce, bo czeka na właściwe miejsce.
Waleria
Bukszpan
Witam serdecznie,
Zakupiłam dwa bukszpany w doniczkach w markecie. Chcę je trochę podciąć, aby uformować stożka i kulkę. Kiedy jest to najlepiej zrobić? Czy przed posadzeniem do gruntu, czy po?
Jakie nawozy należy stosować do bukszpanów?
dziękuję.
Zakupiłam dwa bukszpany w doniczkach w markecie. Chcę je trochę podciąć, aby uformować stożka i kulkę. Kiedy jest to najlepiej zrobić? Czy przed posadzeniem do gruntu, czy po?
Jakie nawozy należy stosować do bukszpanów?
dziękuję.
Re: Bukszpan
Jak posadzisz w grunt i zrobi przyrost, który gdy lekko okrzepnie przytniesz o 1/3.Mniej więcej w końcu czerwca.Teraz nie ruszaj, bo zetniesz wykształcone wcześniej pąki z których przyrośnie.Na pozostawionych częściach młodych gałązek bukszpan w ciągu lata wykształci pąki na przyszłoroczny przyrost.Czasem jesienią można nieco skorygować, ale właściwie nie jest to potrzebne.Nawozy na razie żadne.
Re: Bukszpan
Dziękuję serdecznie!
A jeśli chodzi o bukszpany będące w gruncie (mają sporo lat), kiedy mogę zacząć nawozić.
Nigdy tego nie robiłam, nawet nie cięłam. Uczyniłam to dopiero w zeszłym roku w sierpniu. Chciałabym, aby się ładnie zagęsciły i miały soczysty zielony kolor.
I co polecasz do bukszpanów?
A jeśli chodzi o bukszpany będące w gruncie (mają sporo lat), kiedy mogę zacząć nawozić.
Nigdy tego nie robiłam, nawet nie cięłam. Uczyniłam to dopiero w zeszłym roku w sierpniu. Chciałabym, aby się ładnie zagęsciły i miały soczysty zielony kolor.
I co polecasz do bukszpanów?
Re: Bukszpan
To jak się przyjmie to polecam najprostszy z możliwych Florovit uniwersalny.Rozcieńczasz bodajże 1-10 i lejesz, a że jest nawozem doglebowo-dolistnym to możesz lać i po liściach
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Bukszpan
Kolor zależy w dużym stopniu od gleby i stanowiska.Bukszpany lubią glebę zasadową lub obojetną, najlepiej nieco gliniastą i stanowisko chociaż częściowo zacienione.Na piaskach mogą być bardziej żółtawe, tak samo na słońcu, choć niektóre stare odmiany są dość tolerancyjne.
Jednak jeśli mają mieć ładny kolor to raczej ekspozycja słoneczna im nie sprzyja.
Ponadto nie lubią torfu i dużej ilości materii organicznej, może to sprzyjać chorobom grzybowym korzeni i powodować zamieranie pędów.
U mnie rosną w suchej glinie, częściowo pod okapem domu, nie nawożone nigdy i maja ładny kolor.
Jednak jeśli mają mieć ładny kolor to raczej ekspozycja słoneczna im nie sprzyja.
Ponadto nie lubią torfu i dużej ilości materii organicznej, może to sprzyjać chorobom grzybowym korzeni i powodować zamieranie pędów.
U mnie rosną w suchej glinie, częściowo pod okapem domu, nie nawożone nigdy i maja ładny kolor.
Re: Bukszpan
Z tym nawożeniem to ostrożnie.... muszä przygotować się do zimy i zdrewnieć. Jeśli za pöźno je podkarmisz, to zajmä się rośnięciem i nie zdäżä zdrewnieć, więc mogä mieć tendencje do podmarzania
Pozdrawiam
Olenka
Olenka
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Bukszpan
Pozwolę sobie podłączyć się do tematu,mam nadzieję,że autorka nie będzie miała mi za złe
Kupiłam tydzień temu w markecie 50 sztuk bukszpanu w doniczkach.Pogoda zaskoczyła nas wszystkich i chcąc nie chcąc trzymam je w domu,bo w garażu za zimno.W domu mam temperaturę 23 stopnie(choć tam gdzie leżą ciut mniej,bo dałam je do najchłodniejszego miejsca)podlewam je i stoją póki co.Dzisiaj słońce piękne wyjrzało,cieplej się zrobiło-parę stopni na plusie i wystawiłam je wszystkie na taras w celu zahartowania ich.Dobrze robię??powinnam już je hartować jak nie ma mrozu w ciągu dnia?na ile je tak wystawiać?
Kupiłam tydzień temu w markecie 50 sztuk bukszpanu w doniczkach.Pogoda zaskoczyła nas wszystkich i chcąc nie chcąc trzymam je w domu,bo w garażu za zimno.W domu mam temperaturę 23 stopnie(choć tam gdzie leżą ciut mniej,bo dałam je do najchłodniejszego miejsca)podlewam je i stoją póki co.Dzisiaj słońce piękne wyjrzało,cieplej się zrobiło-parę stopni na plusie i wystawiłam je wszystkie na taras w celu zahartowania ich.Dobrze robię??powinnam już je hartować jak nie ma mrozu w ciągu dnia?na ile je tak wystawiać?
Re: Bukszpan
Bukszpan tak ogólnie jest dośc odporny na niskie temperatury. Wiem to, bo mam jeden, z tym, że juz ma troche lat, i nigdy mu nic od mrozu nie było. No ale takie z marketu to pewnie sadzonkowane w szklarni, więc wydelikacone. Na początek wystawiłabym tylko w samo południe, na krótko, a potem coraz dłużej, ale uważałabym, żeby nie zapomniec i nie zostawic na noc, kiedy jest poniżej zera. A jak juz sie zahartują to przymrozki im nic nie zrobią.
Bea
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Bukszpan
Czyli tak jak myślałam.Codziennie je wystawiać,ale zwiększać czas.
Dziękuję
Dziękuję
- twojogrodnik
- 100p
- Posty: 101
- Od: 25 lut 2013, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Bukszpan
Bukszpan jest mrozoodporny. Trzymanie ich w temperaturze pokojowej może doprowadzić do tego że przed wcześnie puszczą przyrosty o ile tego już nie zrobiły, czy to w markecie, czy u Ciebie w domu. Takie młode przyrosty nie są mrozoodporne i wystawione na działanie przymrozku zostaną 'ścięte'. Tak naprawdę nie wiadomo w jakiej fazie startu Twoje egzemplarze są. Jeśli jeszcze stałyby w miejscu to lepiej wystawić je na zewnątrz, trzymaniem w temperaturze pokojowej tylko im szkodzi. Jeśli już wystartowały to oczekiwać szybkiej wiosny i hartować na zewnątrz jak najczęściej.ONA-NINA pisze:Pogoda zaskoczyła nas wszystkich i chcąc nie chcąc trzymam je w domu,bo w garażu za zimno.W domu mam temperaturę 23 stopnie(choć tam gdzie leżą ciut mniej,bo dałam je do najchłodniejszego miejsca)podlewam je i stoją póki co.
W przygotowaniu...