Liliowce - uprawa z nasion
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Liliowce z nasion
Tadeo
Latem to aby tylko starczyło czasu na zdjecia !!!!!!
jarek
Latem to aby tylko starczyło czasu na zdjecia !!!!!!
jarek
-
- 100p
- Posty: 137
- Od: 10 maja 2010, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa
Re: Liliowce z nasion
Witajcie, ależ to interesujący wątek. Nie przypuszczałam, że Liliowce można rozmnażać z nasion i takie rośliny potem zakwitną. Bardzo Wam dziękuję za podzielenie się wiedzą .
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Witajcie Iza i Darek.Można z nasion,a wyniki tego rozmnażania aż do pierwszego kwitnienia są wielką tajemnicą.Co wyjdzie z takich rodziców-ja dowiem się w najbliższych sezonach.
albo coś z ciepłych kolorów
albo z pięknymi falbanami
albo coś z ciepłych kolorów
albo z pięknymi falbanami
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
-
- 100p
- Posty: 137
- Od: 10 maja 2010, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa
Re: Liliowce z nasion
Ależ pięknoty pokazałeś. Czy z nasion można uzyskać kolory i kształy takie jak na Twoich zdjęciach?
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Właśnie to jest najpiękniejsze w tej zabawie że czeka się czy siewka po takich rodzicach będzie piękniejsza od rodziców czy wyląduje na kompoście.jeżeli otrzymamy jedną pięknotkę to już będzie sukces.Oczywiście myślę o ogrodnikach amatorach.tadeusz
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Re: Liliowce z nasion
Nie mam tego za wiele w tym sezonie,do 200 najwyżej. Wszystkie posadzone do małych doniczek, po jednej roślinie.Każda oznaczona,czyli rodzice zapisanie w kancelarii parafialnej.
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Liliowce z nasion
No dobra, to już wiem, że można je siać, tylko skąd wziąć nasiona?
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Liliowce z nasion
Ja miałam z akcji , dostałam z forum i kupowałam .
mirzan , niestety nie mogłam oznaczać, wszystkie zdobyłam jako mix , ale też cudnie ( będą same niespodzianki)
mirzan , niestety nie mogłam oznaczać, wszystkie zdobyłam jako mix , ale też cudnie ( będą same niespodzianki)
Re: Liliowce z nasion
Niespodzianki będą zawsze,po to jest ta zabawa.Zapisywanie rodziców jest przydatne,wisia7 pisze: mirzan , niestety nie mogłam oznaczać, wszystkie zdobyłam jako mix , ale też cudnie ( będą same niespodzianki)
wtedy,kiedy wyjdzie piękna krzyżówka i przyjdzie chęć,powtórzyć ją.Albo,może ktoś zechce
rejestrować odmianę,wtedy trzeba znać rodowód rośliny.
Miałem chęć wyhodować sobie liliowce pachnące,więc zapylałem H.citrinum,pachnący,
odmianami ładnymi,a ząbkami na płatkach.
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Moi drodzy .Bardzo dobrym rozwiązaniem przynajmniej dla mnie jest program który kupiłem w internecie o nazwie Flower 2011.można w nim prowadzić wszystkie katalogi hybrydyzacji takich roślin jak liliowce hosty róże czy irysy wklejać fotki,budować całe drzewa genealogiczne danej odmiany.Dodatkowa bardzo fajna zabawa właśnie w czasie zimy.Można notować ilości nasion zebranych,siewek które z nich wyrosły aż do rejestracji nowej odmiany.Polecam wszystkim
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce z nasion
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Liliowce z nasion
I gdzie kolejne zdjęcia siewek? Ja swoje nasionka niedawno posialam do doniczek, zobaczymy czy wzejdą i co wzejdzie.
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Liliowce z nasion
W ubiegłym roku po raz pierwszy wysiałem nasiona liliowców. Otrzymałem 20 siewek, które w maju wsadziłem do gruntu. Rośliny rozrosły się, wszystkie przezimowały i już pięknie wyrastają lecz mam problem gdyż nie przewidziałem , że wszystko dookoła się porozrasta i liliowce mają już bardzo ciasno. Mam dla nich lepsze miejsce lecz nie wiem czy przesadzić je już teraz czy też czekać do jesieni? Starałem się przeczytać wszystkie wątki o tych kwiatach lecz nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na nurtujący mnie problem. Wiem , że lepszy do przesadzania jest termin jesienny lecz czy przesadzając je wiosna ryzykuję tylko utratą kwitnienia w danym roku?
Pozdrawiam Jarek