MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach CZ.II

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
tomato
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 18 kwie 2012, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe mazowsze

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Inaczej ma się sprawa gdy masz parę tysięcy kokonów
:(
karol780
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 19 mar 2013, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Witam.
Kilka dni temu kupiłem ponad 2tyś kokonów. Trzymam je w lodówce lecz tam skacze temperatura nieraz jest -3,-4 nieraz 4 na plusie. Czy nic im się nie stanie? może coś polecacie?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
wasmi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 8 kwie 2012, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ok/Wrocławia
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Na zewnątrz też są podobne skoki temperatury w ostatnim czasie. Myślę że przechowujesz je w jakimś odpowiednim opakowaniu, pojemniku, wobec czego nie powinno się nic złego stać, co nie zmienia faktu że lodówka zachowuje się bardzo dziwnie ze względu na to że powinna chłodzić a nie mrozić.

Pozdrawiam Mirek
Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia.
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Mirek zajrzyj na pw.
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Sorry dopiero teraz przeczytałem maila. Ale nie ma problemu , murareczki pójdą w drugie ręce.
Dostałem ich tyle że wstyd się nie podzielić. Poza tym mam moje miodne apis. Postawię ich razen w pasiece zobaczymy jak pracują. Sadów ci dostatek. ;:167
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
wys1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 27 lut 2012, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Wyobraźcie sobie że dziś otwieram lodówkę a tam wszystkie pszczółki wyklute w pudełku szczelnie zamkniętym połowa martwa. Nie wiem jak to możliwe w lodówce nie powinny się wykluć? Serce mnie boli jak o tym myślę hodowla założona rok temu ok 300 murarek poszło... Ale najbardziej mi szkoda że tak o nie dbałem a na końcu tak je zabiłem ;:145
Awatar użytkownika
phrix
100p
100p
Posty: 114
Od: 10 kwie 2011, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Gdyby nie to ochłodzenie to zapewne murarki już by się wygryzły. W zeszłym roku 24. marca samce zaczeły wygryzanie. Wys1 trochę zaspałeś kokony z lodówki powinno się wyciągać początkiem marca.
"Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem" - Friedrich Schiller
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Dlaczego wyciągać kokony z lodówki? I co z nimi zrobić, jak za oknem taka śnieżyca?
Pozdrowienia,
Gośka
Awatar użytkownika
phrix
100p
100p
Posty: 114
Od: 10 kwie 2011, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Murarki mają swój własny zegar biologiczny. W lodówce ciężko jest im określić warunki panujące "poza rurką". Jako ciekawostkę podam, że kokony lepiej przechowywać jest w zimnym pomieszczeniu lub na dworze niż w lodówce. Temperatura w lodówce powoduje, że pszczoła dużo szybciej spala swoje zapasy co zmusza ją do wybudzenia. Wierz mi, że gdyby były przechowywane na dworze same wybrały by odpowiedni moment do wygryzienia. Przechowywanie w lodówce jest dobre gdy komuś zależy na przetrzymaniu np. do zapylania.

Należy pamiętać, że murarki są owadami dzikimi które doskonale znoszą niskie temperatury ( warunki panujące w lodówce są sztuczne i nienaturalne)

Dlaczego wyciągać kokony z lodówki?


Dlatego aby mogły w odpowiedniej chwili się wybudzić.
I co z nimi zrobić, jak za oknem taka śnieżyca?
Przenieść w suche i zaciszne miejsce, pszczoły spokojnie dadzą sobie radę.
"Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem" - Friedrich Schiller
Awatar użytkownika
kidaa21
200p
200p
Posty: 247
Od: 6 kwie 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bełchatów

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

nie wyrzucaj tych pszczół one żyją tylko przez to że w lodówce jest zimno się nie ruszają!!
:)
Awatar użytkownika
mirek55522
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 mar 2012, o 04:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontakt:

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Mam pod ręką stary ul Wielkopolski a w nim kilka ramek z pierzgą i miodem. Na wszelki wypadek umieszczę tam moje kokony bo coś ta zima może opóźnić kwitnienie. Mam też nadzieję na sąsiadów którzy co roku kupują bratki i inne kwitnące roślinki na balkony.
Nie podoba mi się to przedwiośnie.
Nie ma takiej okoliczności życiowej która zwalniała by człowieka od myślenia.
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Nim przetrawiłam to, co napisał prix, moje pszczółki też postanowiły zrobić wymarsz. Pierwszą spotkałam wczoraj wieczorem zwiedzającą lodówkę... Przepakowałam je na szybko do plastikowego pudełka z dziurkami w wieczku, bo wcześniej były w tekturowym i nim zdołałam ochłonąć i przebadać dostępne mi opcje innego lokum dla nich, wygryzła się kolejna, a trzy następne podziurawiły kokony.
Przeniosłam je do nieogrzewanego, ale ocieplonego budynku. Rano było tam -4c, wygryzione pszczoły spały zagrzebane w kokonach. Dziś w nocy pewnie będzie jeszcze zimniej... Mam nadzieje, że wyjdą z tego cało.
Pozdrowienia,
Gośka
Awatar użytkownika
sparks25
500p
500p
Posty: 696
Od: 14 lut 2010, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie chełmno

Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach. CZ II

Post »

Trzeba pogodzic sie z tym że ten rok jest inny niz zawsze w zeszłym roku o tej porze wystawiłem domek z kokonami na dwór a w tym nie ma na to szans. Murarka które teraz sie wygryzaja zaczyna brakowac pozywienia które miały zgromadzone na zapas i dlatego sie wygryzaja.
Jedyna nadzieja to wystawic je w bardzo chłodne miejsce , jak juz pisałem do murarka ginie przy -15 stopniach ale te -15 stopni musiałoby byc kilkunastodniowe i kokony musiały by byc wystawione na dworze .
A schowane w nieogrzewanym budynku niedoswiadczą az takiego mrozu. na pewno tez pogodzic sie trzeba z tym ze przedłuzajaca sie w tym roku zima nie pozwoli przetrwac wysyskim murarka i jakis tam procent nie przezyje ale takie sa prawa natury przetrwa silniejszy.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”