Lobelia cz.2
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lobelia cz.2
Spryskaj czymś grzybobójczym..Jak dla mnie niepokojąca jest też ta brązowiejąca łodyżka(przynajmniej tak widać na zdjęciu).
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Lobelia cz.2
Witajcie . Do tej pory nie pikowałam lobelii pojedynczo ale chyba w tym roku (zachęcona Waszą pracowitością) eksperymentalnie spróbuję. Wzeszła bardzo ładnie i nawet jeżeli robiąc to nieudolnie stracę trochę siewek , no cóż, warto spróbować . Pozdrawiam
Ewa
Re: Lobelia cz.2
Aha a jaką firmę proponujesz? a jak już spryskam to zostawic jak są teraz? czy te zabrązowione mają szanse na powrót do zdrowia?czy trzeba je powyrzucać?Alenka pisze:Spryskaj czymś grzybobójczym..Jak dla mnie niepokojąca jest też ta brązowiejąca łodyżka(przynajmniej tak widać na zdjęciu).
Re: Lobelia cz.2
danutka1 a nie mają za chłodno? Wiem, że pomidory tak ciemnieją z przechłodzenia więc może lobelia ma podobnie?
Pozdrawiam, Beata
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lobelia cz.2
Jest tego mnóstwo w sklepach. Ja używam Previcur.
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Lobelia cz.2
Na parapecie stoją w najcieplejszym pokoju w domu od południa, chyba, że na noc przykłada się do pieca nie dużo na temp. 18 C 19 to może wtedy sama nie wiem stoja razem z szałwią, której nic się nie dziejebeatas22 pisze:danutka1 a nie mają za chłodno? Wiem, że pomidory tak ciemnieją z przechłodzenia więc może lobelia ma podobnie?
-- 20 mar 2013, o 12:48 --
A czy to możliwe, że może to być od zbyt mocnego słońca w południe?
Re: Lobelia cz.2
Myślę, że od słońca to na pewno nie. Moje też stoją na południowym parapecie i nawet w najmocniejszym słońcu nic się z nimi nie dzieje.
A w nocy przy paleniu w piecu pewnie czasem temperatura jest niższa, a przy oknie jeszcze chłodniej. Ja obstawiam to, ale znawcą nie jestem i mogę się mylić.
A w nocy przy paleniu w piecu pewnie czasem temperatura jest niższa, a przy oknie jeszcze chłodniej. Ja obstawiam to, ale znawcą nie jestem i mogę się mylić.
Pozdrawiam, Beata
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lobelia cz.2
Nie wiem Danutka czy mocne słońce może być tego przyczyną..U swoich tego nie zauwazyłam, zwłaszcza że te słońce teraz to jest dla nich zbawieniem. Wiem jednak, że tak u mnie zaczynały się choroby grzybowe, a że jest tego trochę to oprysk na pewno nie zaszkodzi. Poza tym to, że stoją z szałwią której nic nie jest, nie oznacza, że na nic nie zachorują. Jedne są bardziej podatne, drugie mniej...
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza *cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Lobelia cz.2
To jakby było to właśnie to znaczy że z tych brązowych już nic nie będzie?beatas22 pisze:Myślę, że od słońca to na pewno nie. Moje też stoją na południowym parapecie i nawet w najmocniejszym słońcu nic się z nimi nie dzieje.
A w nocy przy paleniu w piecu pewnie czasem temperatura jest niższa, a przy oknie jeszcze chłodniej. Ja obstawiam to, ale znawcą nie jestem i mogę się mylić.
-- 20 mar 2013, o 13:13 --
Spryskam je na pewno i chyba odczekam trochę i popikuje je. A na noc będę ściągała z parapetu. Tylko sie zastanawiam co z tymi, które złapały na liściach te odcienie paskudne...Alenka pisze:Nie wiem Danutka czy mocne słońce może być tego przyczyną..U swoich tego nie zauwazyłam, zwłaszcza że te słońce teraz to jest dla nich zbawieniem. Wiem jednak, że tak u mnie zaczynały się choroby grzybowe, a że jest tego trochę to oprysk na pewno nie zaszkodzi. Poza tym to, że stoją z szałwią której nic nie jest, nie oznacza, że na nic nie zachorują. Jedne są bardziej podatne, drugie mniej...
Re: Lobelia cz.2
W tamtym roku za długo trzymałam na balkonie zioła, które też z zimna mocno pociemniały. Po wniesieniu do domu rosły dalej (tyle że to były już dorosłe roślinki)
Spryskaj je jak radzi Alenka i ściągaj z parapetu na noc. Ja bym na razie nie pikowała, bo mają wystarczająco luźno. Poczekaj, aż trochę podrosną i o wszystkim zapomną
Spryskaj je jak radzi Alenka i ściągaj z parapetu na noc. Ja bym na razie nie pikowała, bo mają wystarczająco luźno. Poczekaj, aż trochę podrosną i o wszystkim zapomną
Pozdrawiam, Beata
Re: Lobelia cz.2
Może mi wybaczą dzięki za porady
Re: Lobelia cz.2
Ostatnio moje lobelie zaczęły szybciej rosnąć,nawet chciałam na dniach pikować ale porównując je do wielkości z zapałki to nadal są maleńkie.Ile cm.mają wasze jak pikujecie?
Pozdrawiam,Basia