Petunia z nasion Cz.2
Re: Petunia z nasion cz.2
Dzięki za odpowiedź. Już od dawna rozmyślam o jakiejś szklarni albo folii, a widok Twoich roślin utwierdził mnie w przekonaniu, że muszę sobie takie cudo sprawić
Pozdrawiam, Bogusia
Re: Petunia z nasion cz.2
Drodzy petuniowicze:):)
mam taki mały problem.wzeszlo mi (niestety) tylko 27 petuni ale wiekszosc jest bardzo powyciagana,maja strasznie dlugie lodyzki nawet do 4 cm.pojawiaja sie juz lisscie wlasciwie i czas na pierwsze pikowanie
tylko jak mam to zrobic jak je tak powyciagalo??
prosze pomozcie!!!
mam taki mały problem.wzeszlo mi (niestety) tylko 27 petuni ale wiekszosc jest bardzo powyciagana,maja strasznie dlugie lodyzki nawet do 4 cm.pojawiaja sie juz lisscie wlasciwie i czas na pierwsze pikowanie
tylko jak mam to zrobic jak je tak powyciagalo??
prosze pomozcie!!!
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Petunia z nasion cz.2
Emilko! Ostrożnie i głęboko! Złap delikatnie za listeczki i schowaj do ziemi całą wybiegniętą łodyżkę. Nad ziemią zostaw tylko liścienie i listki właściwe. To bardzo przyzwoita ilość, no chyba że chcesz się z nami spotkać na ryneczku
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Petunia z nasion cz.2
Śliczne Moje trochę mniejsze,ale po pikowaniu zdecydowanie ruszyły
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Petunia z nasion cz.2
Ja również zauważyłam, że po przepikowaniu ruszyły w oczach.
Moje wysiane 16.02 na dzień dzisiejszy wyglądają tak
Moje wysiane 16.02 na dzień dzisiejszy wyglądają tak
Pozdrawiam Veronica
Re: Petunia z nasion cz.2
Groch8888Czy uszczykujesz sadzonki a jeśli tak to kiedy?
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Petunia z nasion cz.2
Zaraz po Świętach jeszcze raz je przepikuję i dam im tydzień na ukorzenienie się i wtedy będę uszczykiwała. W chwili obecnej są jeszcze za małe na ten zabieg (chociaż u niektórych widzę, że wypuszczają boczne pędy).
Pozdrawiam Veronica
-
- 200p
- Posty: 249
- Od: 26 sty 2013, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (Mrozów)
Re: Petunia z nasion cz.2
takie małe sadzonki uszczykiwać? ale gdzie tu taką urąbać?:D
Re: Petunia z nasion cz.2
Mam pytanie odnośnie petunii kaskadowych. Czy je też trzeba uszczykiwać?
- groch8888
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 lut 2012, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Petunia z nasion cz.2
Za 3 tygodnie będą o połowę większeVerbali pisze:takie małe sadzonki uszczykiwać? ale gdzie tu taką urąbać?:D
anasmiet, ja tam wszytsko uszczykuję jak leci
Pozdrawiam Veronica
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Petunia z nasion cz.2
A ja szalona wysiałam dziś w nocy nową partie petuni, tym razem nie zwisającej, tylko mix do ogrodu. Troszkę późno, ale mam nadzieję, że wzejdą.
Zwisające po pierwszym pikowaniu powolutku ruszyły i choć maleńkie mają kolejne listeczki, ale uszcknąć to jeszcze długo nie będzie jak
Zwisające po pierwszym pikowaniu powolutku ruszyły i choć maleńkie mają kolejne listeczki, ale uszcknąć to jeszcze długo nie będzie jak
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Petunia z nasion cz.2
no i ja dzis popikowalam swoje malenstwa:):)
czekam z niecierpliwoscia jak zaczna mi pieknie rosnac:):):)
czekam z niecierpliwoscia jak zaczna mi pieknie rosnac:):):)