Wysiewanie kaktusów cz.1
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 8 mar 2012, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wysiewanie kaktusów
Trochę z przekory - siewka była bardzo mała i nie bardzo wierzyłem, że uda się trafić wiązkami przewodzącymi.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wysiewanie kaktusów
Maju sieweczki piękne
Ja siewki odkrywałam stopniowo, po wyrośnięciu cierni zrobiłam małe dziurki w folii którą były okryte.
Po kilku dniach zrobiłam więcej otworków i były one większe. Po około miesiącu zdjęłam folię ale wtedy trzeba pamiętać o nawadnianiu. Takie maluchy kochają wodę - pomimo tego że to kaktusy.
Chyba niewiele jest takich które trzeba szybko wietrzyć m.in astrophytum.
Ostatnie moje wysiewy rosną w woreczkach strunowych i nie wyjadą z nich zbyt prędko bo zależy mi na szybkim wzroście.
Odkryte siewki "chudną w oczach"
Jeśli siałaś astro, sclero lub coś innego co nie przepada za wilgotną atmosferą to zignoruj to co napisałam.
Powodzenia
Moim zdaniem za małe jeszcze na odkrycie. Z tego co wiem odkrywamy dopiero jak się pokażą pierwsze ciernie a tych nie widzę chyba że coś przeoczyłam.Maja100 pisze:Mogę ich już nie przykrywać ?
Ja siewki odkrywałam stopniowo, po wyrośnięciu cierni zrobiłam małe dziurki w folii którą były okryte.
Po kilku dniach zrobiłam więcej otworków i były one większe. Po około miesiącu zdjęłam folię ale wtedy trzeba pamiętać o nawadnianiu. Takie maluchy kochają wodę - pomimo tego że to kaktusy.
Chyba niewiele jest takich które trzeba szybko wietrzyć m.in astrophytum.
Ostatnie moje wysiewy rosną w woreczkach strunowych i nie wyjadą z nich zbyt prędko bo zależy mi na szybkim wzroście.
Odkryte siewki "chudną w oczach"
Jeśli siałaś astro, sclero lub coś innego co nie przepada za wilgotną atmosferą to zignoruj to co napisałam.
Powodzenia
Re: Wysiewanie kaktusów
Wysiałam mix nasionek Dzięki za radę w takim razie jeszcze ich nie będę odkrywać ;)
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wysiewanie kaktusów
A kto mówił że astro nie lubią wilgotnej atmosfery?Martada pisze:Jeśli siałaś astro, sclero lub coś innego co nie przepada za wilgotną atmosferą to zignoruj to co napisałam.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wysiewanie kaktusów
Qrcze czyli namięszałam
W ubiegłym roku siałam 22 maja astrophytum myriostigma i jakiegoś kundelka z czerwonym kwiatem od p.Piotra M.
Wzeszły całkiem przyzwoicie :myriostigma 5 na 8 wysianych
kundelek 6 na 12 wysianych.
Potem im dalej tym gorzej pomimo chemii wypadały jeden po drugim.
Zostały tylko 3 sztuki i ocalałe to kundelki.
Bodajże z forum bydgoskiego wyczytałam że ktoś w podobnej sytuacji odkrył i przesuszył bo astro woli mieć suszej jak już ma pierwsze ciernie.
Z moich uratowałam tylko jednego.
Nie będę się upierać że racja jest moja tym bardziej że wyniki w sianiu astro mam bardziej niż mierne jak widać po załączonym opisie.
Nie miałam takich problemów z gymnocalycium, turbinicarpus, matucana, sulcorebutia ani żadnym innym które siałam.
W ubiegłym roku siałam 22 maja astrophytum myriostigma i jakiegoś kundelka z czerwonym kwiatem od p.Piotra M.
Wzeszły całkiem przyzwoicie :myriostigma 5 na 8 wysianych
kundelek 6 na 12 wysianych.
Potem im dalej tym gorzej pomimo chemii wypadały jeden po drugim.
Zostały tylko 3 sztuki i ocalałe to kundelki.
Bodajże z forum bydgoskiego wyczytałam że ktoś w podobnej sytuacji odkrył i przesuszył bo astro woli mieć suszej jak już ma pierwsze ciernie.
Z moich uratowałam tylko jednego.
Nie będę się upierać że racja jest moja tym bardziej że wyniki w sianiu astro mam bardziej niż mierne jak widać po załączonym opisie.
Nie miałam takich problemów z gymnocalycium, turbinicarpus, matucana, sulcorebutia ani żadnym innym które siałam.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Wysiewanie kaktusów
Dziwne. Siałem jakieś 2 lata temu troszkę Astrophytum, prawie wszystkie dostępne czyste gatunki i nie miałem najmniejszych problemów z ich uprawą. Kiełkowały super, rosły szybko i zdrowo. Ja generalnie nie cackam się z siewkami. Czyste astro rozwijały bez problemu w warunkach identycznych jak lobiwki, echinopsy i rebucje. Może dlatego były problemy, bo to hybrydy i przez to delikatniejsze?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wysiewanie kaktusów
Ja chyba zwątpię i w życiu żadnego nasionka co będzie miało astrophytum w tytule do ręki nie wezmę
bo powiedzcie sami co mogłam zrobić źle
Podłoże czysto mineralne, wygotowane w wodzie destylowanej, nasionka naprawione kaptanem, wysiane, spryskane previcurem i pod przykrycie.
Może ja naprawdę robię coś mocno nie tak skoro mi to nie wychodzi z tym astro
bo powiedzcie sami co mogłam zrobić źle
Podłoże czysto mineralne, wygotowane w wodzie destylowanej, nasionka naprawione kaptanem, wysiane, spryskane previcurem i pod przykrycie.
Może ja naprawdę robię coś mocno nie tak skoro mi to nie wychodzi z tym astro
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wysiewanie kaktusów
potwierdzam słowa Tomka, astraki są bezproblemowe. Hybrydy też świetnie rosną, ale jak tak patrzę to najlepiej rosną asteriasy, szczególnie te najmniej oflokowane. Faktycznie najlepiej zacząć od tych czystych astro, bo one najładniej i najszybciej rosną.
Może za bardzo się z nimi cackasz, albo nasiona były źle oczyszczone i wtedy bardzo łatwo załapać jakąś france. Naprawde ważna sprawa jest jakość nasion. Mam nasiona z jednego źródła które po wykiełkowaniu są dwa razy większe niż z innego źródła.
Trzeba po prostu siać wieksze ilości i wtedy nie będzie problemu że parę sztuka padło.
Może za bardzo się z nimi cackasz, albo nasiona były źle oczyszczone i wtedy bardzo łatwo załapać jakąś france. Naprawde ważna sprawa jest jakość nasion. Mam nasiona z jednego źródła które po wykiełkowaniu są dwa razy większe niż z innego źródła.
Trzeba po prostu siać wieksze ilości i wtedy nie będzie problemu że parę sztuka padło.
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wysiewanie kaktusów
banditoo pisze:Trzeba po prostu siać wieksze ilości i wtedy nie będzie problemu że parę sztuka padło.
Nasionka myriostigma dostałam (za darmo) więc nie wypadało powiedzieć że chcę jeszcze
czerwono kwiatowego dobrałam do paczki z kompletem zupełnie innych które notabene wzeszły całkiem fajnie.
Większe ilości to wysiałam turbinicarpus w tym roku i już się zastanawiam ile czasu- tak na maksa mogą siedzieć w torebce żeby ich nie pikować
Wysiewałam 23 stycznia.
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wysiewanie kaktusów
Dopóki nie będą się stykały ze sobą to nie musisz pikować, dopiero jak im miejsca zabraknie
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wysiewanie kaktusów
a czy ktoś mi wytłumaczy po co siać w workach? Czy to taki nowy trend
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wysiewanie kaktusów
Pięknie dziękujępopiolek69 pisze:Dopóki nie będą się stykały ze sobą to nie musisz pikować, dopiero jak im miejsca zabraknie
Będę mieć trochę spokoju bo pracowicie porozkładałam nasionka w odstępach co około pół centymetra.
Ale moje wątpliwości dotyczą raczej tego kiedy małym kaktusom zaczyna "szkodzić" zbytnia wilgoć w zamkniętej małej przestrzeni jaką jest torebka
No dobra to ja postaram się powiedzieć dlaczego ja tak robię.banditoo pisze:a czy ktoś mi wytłumaczy po co siać w workach? Czy to taki nowy trend
Od kiedy wysiewam moją największą zmorą są glony, wiem, wiem trzeba wystawić na i wietrzyć, ale wtedy siewki trochę stopują ze wzrostem a tego nie chcę.
Spróbowałam i zasiałam w tym roku w torebkach.
Czy się sprawdzi zobaczymy, kto nie ryzykuje ten...