Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Miłego słonecznego dnia Madziu U mnie szara szmata na niebie, całe słonko poszło na północ
- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Witaj Madziulka Gratuluję złota Rzeczka w tym stanie nie wygląda za ciekawie ale jest w dole więc chyba za bardzo Ci nie grozi Twoja okolica jest cudowna U mnie dzisiaj szaro-buro i zimno jak...
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Oj u mnie tak samo! Szaro i energii brak! Trzeba kawkę sobie strzelić bo ciężki i długi dzień przede mną
Dziewczynki storczyki na pewno zakwitną, bez obaw! A co do mini - czasami można trafić w Ikei na przeceny po 10 pln. Mini rosą w mchu (sphagnum) i nie można na nich stosować metody nie podlewania. Zrobię dla Was zdjęcie mojej mini!
Madziu tnij śmiało, bo to wygląda na zasuszony pączek, w takim stadium, że się nie rozwinie już, a Tobie zależy na więcej niż na jednym kwiatuszku... A co do rzeki to również mam nadzieje, że już nigdy nie wyleje! Tereny masz przepiękne, aż zatęskniłam za latem!
Dziewczynki storczyki na pewno zakwitną, bez obaw! A co do mini - czasami można trafić w Ikei na przeceny po 10 pln. Mini rosą w mchu (sphagnum) i nie można na nich stosować metody nie podlewania. Zrobię dla Was zdjęcie mojej mini!
Madziu tnij śmiało, bo to wygląda na zasuszony pączek, w takim stadium, że się nie rozwinie już, a Tobie zależy na więcej niż na jednym kwiatuszku... A co do rzeki to również mam nadzieje, że już nigdy nie wyleje! Tereny masz przepiękne, aż zatęskniłam za latem!
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Złotej dziewczynie ,złote pozdrowienia miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Witajcie moje kochane Dzisiaj u mnie aczkolwiek mniej go niż wczoraj. Na termometrze 0.
Sylwia Dziękuję i wzajemnie No mam nadzieję że już tak nie będzie. Wtedy pamiętam była taka burza i wiatr że mało nam dachu nie zerwało ( w domu murowanym). W nocy kilka razy schodziłam z góry z M i siedzieliśmy na tarasie. Waliło , światła nie było. Ale nie potrzebne było bo niebo było normalnie białe. W pewnym momencie poleciał taki przykry zapach.. że obstawialiśmy wszyscy że wujowi co ma działkę obok po prostu kibelek rozwaliło i wypłukało. Okazało się rano że most rozwaliło i to od rzeki taki swąd szedł. Nigdy nie śmierdziała, ale w tą ulewę to tragicznie. Nie wiem czemu. To była bardzo pamiętna burza z ulewą.
Wiesz u nas to tylko rzeczka pola zalała. A jak takie powodzie wtedy były ? Aż przykro wspominać. Nigdy więcej ..oby.
Milenka nie martw się, u mnie od jutra podobno cały czas słonka ma nie być.
Grażynka dziękuję serdecznie. No u mnie tez nie za ciepło. 0 stopni..ale dobrze że nie minus. Chociaż tyle dobrego.
Josephinko Jak Ty masz właściwie na imię? Dzisiaj za Twoją radą popędzę po podłoże do storczyków. Przesadzę je a tego trzeciego dodatkowo opatulę płatkami (liście). No i go utnę.. chociaż tak się łudziłam że jest nieźle skoro pęd się trzyma. No ale tak to jest jak się wydaje że się wie Dobrze że go tu pokazałam. Nie udało mi się uchwycić prawdziwego piękna tego miejsca..jak M wczoraj zobaczył te zdjęcia mówi coś ty za paskudy wstawiła.. ja mówię że lepszych jeszcze nie mam No ale będą będą!! Jak tylko wszystko się do życia obudzi to wam pokażę
Ewuś dziękuję kochana bardzo to miłe co piszecie.
Sylwia Dziękuję i wzajemnie No mam nadzieję że już tak nie będzie. Wtedy pamiętam była taka burza i wiatr że mało nam dachu nie zerwało ( w domu murowanym). W nocy kilka razy schodziłam z góry z M i siedzieliśmy na tarasie. Waliło , światła nie było. Ale nie potrzebne było bo niebo było normalnie białe. W pewnym momencie poleciał taki przykry zapach.. że obstawialiśmy wszyscy że wujowi co ma działkę obok po prostu kibelek rozwaliło i wypłukało. Okazało się rano że most rozwaliło i to od rzeki taki swąd szedł. Nigdy nie śmierdziała, ale w tą ulewę to tragicznie. Nie wiem czemu. To była bardzo pamiętna burza z ulewą.
Wiesz u nas to tylko rzeczka pola zalała. A jak takie powodzie wtedy były ? Aż przykro wspominać. Nigdy więcej ..oby.
Milenka nie martw się, u mnie od jutra podobno cały czas słonka ma nie być.
Grażynka dziękuję serdecznie. No u mnie tez nie za ciepło. 0 stopni..ale dobrze że nie minus. Chociaż tyle dobrego.
Josephinko Jak Ty masz właściwie na imię? Dzisiaj za Twoją radą popędzę po podłoże do storczyków. Przesadzę je a tego trzeciego dodatkowo opatulę płatkami (liście). No i go utnę.. chociaż tak się łudziłam że jest nieźle skoro pęd się trzyma. No ale tak to jest jak się wydaje że się wie Dobrze że go tu pokazałam. Nie udało mi się uchwycić prawdziwego piękna tego miejsca..jak M wczoraj zobaczył te zdjęcia mówi coś ty za paskudy wstawiła.. ja mówię że lepszych jeszcze nie mam No ale będą będą!! Jak tylko wszystko się do życia obudzi to wam pokażę
Ewuś dziękuję kochana bardzo to miłe co piszecie.
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu na imię mam Kornelia w zdrobnieniu Nela
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu,gratuluję złotka.
Pozdrawiam ciepło Ania
Pozdrawiam ciepło Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Nelu piękne imię.. takie stylowe kupiłam już campo dla storczyków. Właśnie bidulek schnie. Tym nowym chyba też zmienię podłoże, przy okazji zorientuję się jak z ich korzonkami. Ah...uwielbiam storczyki. Tak mi się te mini podobają...
Aniu dziękuję
Aniu dziękuję
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu storczyki już przesadzone? Ja do swojego jedynego rodzynka ciągle mówię, żeby mi kwitł. W wersji mini też mi się bardzo podobają, może kiedyś sobie kupię.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Dziękuję wszystkim za gratulacje.. sama nie wiem kiedy to tak szybciutko zleciało
Julianko storczyki prawie przesadzone. Jeden jeszcze schnie po kąpieli. Dwa nowe postanowiłam jeszcze nie ruszać. Niech sobie kwitną. Kompres z wacików na zdechlaczku zrobiony. Zobaczymy czy teraz im będzie lepiej
Julianko storczyki prawie przesadzone. Jeden jeszcze schnie po kąpieli. Dwa nowe postanowiłam jeszcze nie ruszać. Niech sobie kwitną. Kompres z wacików na zdechlaczku zrobiony. Zobaczymy czy teraz im będzie lepiej
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu ja swojego wyniosłam do chłodnego pomieszczenia tzn do ganku. Musi ta poczekać do czwartku kiedy kupie podłoże i go przesadzę. Nie chciał kwitnąć po dobroci to ma tak
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ewciu jutro będzie lepiej. Przynajmniej mam nadzieję. Dobrej nocy kochana
Sylwia moje wcześniej stały w ciepłym pokoju bo myślałam że lubią ciepło. Teraz stoją w sypialni, tam jest chłodno. Bo ja nie lubię spać w ciepłych pomieszczeniach. Źle mi się wtedy śpi. A dwa nowe stoją w stołowym. Oby się stare ruszyły do życia. Dzisiaj jak je przesadzałam to korzenie nie były złe. Kilka tylko zgniłych. Reszta mocna. Zobaczymy jak ten trzeci wygląda.
Sylwia moje wcześniej stały w ciepłym pokoju bo myślałam że lubią ciepło. Teraz stoją w sypialni, tam jest chłodno. Bo ja nie lubię spać w ciepłych pomieszczeniach. Źle mi się wtedy śpi. A dwa nowe stoją w stołowym. Oby się stare ruszyły do życia. Dzisiaj jak je przesadzałam to korzenie nie były złe. Kilka tylko zgniłych. Reszta mocna. Zobaczymy jak ten trzeci wygląda.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Tyle ile serca wkładasz w storczyki to one musza zacząć rosnać i kwitnąć.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;