Zawilec (Anemon) dyskusje ogólne,FOTO
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zawilce ogrodowe -dziwna choroba
Usychające pąki to przychodzi mi do głowy szara pleśń. Etiologia tej samej choroby choroby u róznych roslin może przebiegać zupełnie inaczej. Zdjęcia na pewno ułatwią sprawę
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: zawilce ogrodowe -dziwna choroba
Jakie miałeś wcześniej te, które wymarzły?Z gatunkiem zawilca z reguły nie ma większych problemów, jest tez bardziej odporny na mróz. Z jego odmianami może być jednak problem, szczególnie gdy ma się nieodpowiednią glebę.Odmiany nie znoszą zbyt zlewnej, zbyt wilgotnej i nieprzepuszczalnej.Wtedy mogą zamierać korzenie i tu może być problem.
Re: zawilce ogrodowe -dziwna choroba
tak wyglądały gdy wróciliśmy z urlopu to jest w sierpniu. Po pewnym czasie większość liści sczerniała tak że je trzeba je było wyciąć. Biały (większy) rosnący w innym miejscu około 5 m może troszkę bardziej ocienionym od południa też zachował się podobnie. .Co do tych wymarzniętych to zachowały się przez odrosty które wyrosły do metra od krzaków i nawet jesienią zakwitły i nie miały żadnych oznak choroby .Gleba w ogrodzie nie jest zwięzła i mokra według mnie jest ok.Robaków nie ma .Sadzonki były wcześniej odkażane a ziemia całkowicie wymieniona.
Re: zawilce ogrodowe -dziwna choroba
Jakieś plamy widać, chyba jakaś choroba grzybowa, więc oprysk w sezonie nie zaszkodziłby.Radziłabym też przed ponownym posadzeniem wykonanie miejscowo drenażu z potłuczonych cegieł, albo żwiru, bo choć gleba wydaje się ok. nie wiadomo czy podglebie jest wystarczajaco przepuszczalne i może to być choroba 'od korzenia', na którą cierpią rośliny w zbyt mokrym stale miejscu.Nie dawaj też ziemi torfowej tylko zwyczajną ogrodową jaką masz zmieszaną z kompostem.Możesz też poszukać innego miejsca, czasem to pomaga bardziej niż wymiana ziemi.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zawilce
O! Takie mam mieć z tych bulwek, o których zapomniałam .
Idę je namoczyć!
Idę je namoczyć!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Niesia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 23 lut 2012, o 23:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zawilce
A mi udało się wyhodować zawilce z nasion właśnie zauważyłam że puszczają drugi listek jak tylko zrobię fotkę to wkleję
Ogrodniczka Niesia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zawilce
Niesia! Moje nasiona myszon zjadł....
Gratulacje!
Gratulacje!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Zawilce
Kupiłam bodziszka czerwonego na obwódki, mam pajęczynowatego oraz wspaniałego ( śliczny jest ) zobaczymy jak pozostałe się udają, pozdrawiam Krysia
Ogród w budowie nieustającej ,pozdrawiam Krysia
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Zawilce
Pokusiłam się o zawilce w tym roku i kupiłam ich ponad 60
Trochę odmianowych oraz mieszany zestaw z Biedrony. Mam nadzieję, że coś nich będzie...
Teraz wyczekiwać tylko pogody
Trochę odmianowych oraz mieszany zestaw z Biedrony. Mam nadzieję, że coś nich będzie...
Teraz wyczekiwać tylko pogody
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zawilce
Z moich wysadzonych ponad 55 szt. chyba nic nie będzie. Ziemia nad bulwami (dokładnie) pokryła się pleśnią
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Niesia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 23 lut 2012, o 23:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zawilce
niestety ale przyczyną tego jest zbyt wilgotna ziemia i dlatego bulwy gniją.....też tak miałam.....w tym roku wyhodowałam zawilce z nasion-naprawdę jestem w szoku że udało mi się tego dokonać .....zbieram się i zbieram żeby wkleić zdjęcie ale zawsze brakuje mi czasu ....w niedzielę to już na pewno cosik pstryknęrenzal pisze:Z moich wysadzonych ponad 55 szt. chyba nic nie będzie. Ziemia nad bulwami (dokładnie) pokryła się pleśnią
Ogrodniczka Niesia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=53798" onclick="window.open(this.href);return false;
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zawilce
Moje nasionka zjadł Myszon , wysiewają mi się tylko nasionka z białego, którego dostałam od Teściowej, ale tylko same, bo moje próby były nieudane.
Z bulwkami mam już pewne doświadczenie i o ile z wilgotnością muszę się z Tobą zgodzić , to niestety nie jest to jedyny powód.
W zeszłym roku miałam kilka różnych kolorów (ta sama odmiana) od różnych dostawców i większość również padła, a jedne spokojnie dały sobie radę w tych samych warunkach.
Bardzo podobają mi się te kwiatki i kwitły u mnie do jesieni (te które w zeszłym roku wyrosły z bulwek).
Biały też jest ciekawy, ale on nie powtórzył kwitnienia.
Z bulwkami mam już pewne doświadczenie i o ile z wilgotnością muszę się z Tobą zgodzić , to niestety nie jest to jedyny powód.
W zeszłym roku miałam kilka różnych kolorów (ta sama odmiana) od różnych dostawców i większość również padła, a jedne spokojnie dały sobie radę w tych samych warunkach.
Bardzo podobają mi się te kwiatki i kwitły u mnie do jesieni (te które w zeszłym roku wyrosły z bulwek).
Biały też jest ciekawy, ale on nie powtórzył kwitnienia.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zawilce
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...