Bób cz.2
Re: Bób cz.2
W mojej paczce było tylko 21 nasiona.
Czy to wystarczy, żeby coś rozsądnego z tego zebrać? Tzn. tak na kilka razy dla 1-2 osób?
Czy to wystarczy, żeby coś rozsądnego z tego zebrać? Tzn. tak na kilka razy dla 1-2 osób?
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 27 sty 2009, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Bób cz.2
Myślę, że nie.
Ja w tamtym roku posiałam bobu z 1 opakowania nasion i trochę z drugiego. Część nasion się zmarnowała, ale niewiele. Opakowania standardowe, nie żadne tam xxl. Rośliny ładnie rosły i plon miały, ale mizerny. Może z 1 kg nasion był, ogólnie starczyło na zamrożenie jednej, niedużej porcji i na 1 ugotowanie na bieżące spożycie. Pamiętam, że stwierdziłam wtedy, że albo się sieje więcej, jak chce się pojeść więcej, albo wcale. Bo dość długo rośnie, miejsce zajmuje a plon skromny. Chociaż może to też od odmiany zależy. W tym roku będę siała z 6 torebek różnych odmian.
Ja w tamtym roku posiałam bobu z 1 opakowania nasion i trochę z drugiego. Część nasion się zmarnowała, ale niewiele. Opakowania standardowe, nie żadne tam xxl. Rośliny ładnie rosły i plon miały, ale mizerny. Może z 1 kg nasion był, ogólnie starczyło na zamrożenie jednej, niedużej porcji i na 1 ugotowanie na bieżące spożycie. Pamiętam, że stwierdziłam wtedy, że albo się sieje więcej, jak chce się pojeść więcej, albo wcale. Bo dość długo rośnie, miejsce zajmuje a plon skromny. Chociaż może to też od odmiany zależy. W tym roku będę siała z 6 torebek różnych odmian.
Moje ozdobne z liści i kwitnące:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 27#1012027
Re: Bób cz.2
jakoś nigdy mi nie zakisły. napiją się wody tyle ile mogą i ok, oczywiście w wodzie stać tydzień nie mogą, jak czegoś nie wpiją to odlać i tyle.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 23 lut 2012, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Bób cz.2
Z mojego siewu nici dopiero po świętach będę siał . Ziemię mam wilgotną więc nie będę moczył nasion , chociaż może raz spróbować nigdy tak póżno nie siałem bobu .
Re: Bób cz.2
Tegoroczna wiosna nie rozpieszcza smakoszy i plantatorów bobu, groszku zielonego jak i nowalijek. Będą drogie 

-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Bób cz.2
Mój bób wysadziłam do kubeczków juz jakiś czas temu, wyniosłam do zimnego pokoju w nadziei że zbyt szybko nie będzie rósł. Niestety rośnie jak szalony i chyba bedę miała bób z parapetu 

Pozdrawiam Kinga
Re: Bób cz.2
Potwierdzam. U mnie to samo. Mój bób też rośnie jak szalony, jakbym wiedziała, że ta zima w ogóle nie przejdzie, to w ogóle bym go nie wysiewała.
Człowiek kieruje się tymi prognozami pogody, myśląc naiwnie, że śnieg stopnieje - że będzie można coś posiać, posadzić a tu... du..
nici. Pierwszy i ostatni raz zrobiłam rozsadę bobu 
Człowiek kieruje się tymi prognozami pogody, myśląc naiwnie, że śnieg stopnieje - że będzie można coś posiać, posadzić a tu... du..


- mikotka
- 50p
- Posty: 65
- Od: 7 mar 2013, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Bób cz.2
A, to dobrze że się wstrzymałam z wysiewem. Ale już długo nie wytrzymam
.

-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 11 wrz 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Bób cz.2
Też nie wytrzymałam, 16 marca wsadziłam do kilku doniczek po 3-4 nasionka (niemoczone) trzech odmian. Stoją na parapecie w nieogrzewanym pokoju. Kropelkuję im wodę. Na razie nie wychodzą
Zamierzam je wsadzić do gruntu jak tylko śnieg zejdzie

Zamierzam je wsadzić do gruntu jak tylko śnieg zejdzie

Re: Bób cz.2
To podobnie jak mój bób, też się ociąga... Martwi mnie to troche.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 11 wrz 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Bób cz.2


-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
w niedziele odszukałem ziarek bobu z ziemi, które leżą 19dni i wczoraj zobaczyłem, że w doniczce puszczają kiełki 

Re: Bób cz.2
Pamiętam z czasów gdy mój ojciec uprawiał bób. Zazwyczaj na wiosnę gdzie był uprawiany w poprzednim roku sporo wschodziło roślinek. Czyli potrafi przezimować w gruncie i wzejść. Jak pisałem wcześniej, bób to twardziel , daje radę nawet w ekstremalnych warunkach.


Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9
)
Robert i Szymon (junior lat 9

Re: Bób cz.2
Ja osobiście nigdy nie interesowałem się uprawą bobu. Ale w okolicznych ogrodach zauważyłem, że bób jest wylęgarnią mszyc. Czy u Was jest podobnie?
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Bób cz.2
Tak jest. Moje nasiona zostawiłam na całą zimę w nieogrzewanej przybudówce gdzie temperatura jest taka jak na zewnątrz i wszystkie wzeszły... teraz tylko nie mam ich gdzie wysadzićsaymon pisze:Pamiętam z czasów gdy mój ojciec uprawiał bób. Zazwyczaj na wiosnę gdzie był uprawiany w poprzednim roku sporo wschodziło roślinek. Czyli potrafi przezimować w gruncie i wzejść. Jak pisałem wcześniej, bób to twardziel , daje radę nawet w ekstremalnych warunkach.

artur1968 niestety to jest ten jeden minus, ale po ogłowieniu problem się rozwiązuje
Pozdrawiam Kinga