Różyczka i inne choroby ogrodowe

[ewamaj66]

Niestety, Mme Isaac Pereire nie mam do tej pory i chyba nie uda mi się jej zamówić na ten sezon Może na jesień. Za to zawsze polecam Rose de Resht Nieduża, odporna na choroby i cudnie pachnie

[edulkot]

Jeśli mogę coś podpowiedzieć JagiS jak Mme Isaac Pereire ma być w prezencie to może lepiej wybierz inną, np. Rose de Rescht ślicznie pachnie tak jak napisała Ewa.

Majka no u Ciebie to dopiero jest imponująca kolekcja! Zastanowiłam się teraz, czy pamiętasz wszystkie swoje róże? Bo ja już mam kłopoty... Oczywiście wszystkie (albo prawie wszystkie) są zapisane, ale i tak tracę rachubę.

Tak z grubsza pamiętam ale w szczegółach to już się gubię

Znaczenie roślin zależy od tego co to jest. Jak ma nad ziemią coś to do tego przymocować pasek ten plastikowy z napisem ale to musi być pisak z tuszem żeby wytrzymał jakiś czas. Ja te plastikowe paski mam powtykane w ziemię i jeszcze mi nic nie fruwało po ogrodzie, niektóre mam prawie na całą długość wciśnięte do ziemi.
Teraz to musisz czekać aż zaczną rosnąć żeby rozpoznać chabazie.

[JagiS]

Gajowa, jeśli pozwolisz, podziękuję Majce za radę w sprawie róż i wyrażę podziw dla jej zielonego domu i kolekcji Souvenirów.

Dla Was obu - duża buźka - Jagoda

[gajowa]

Wróciłam...padam na pysk dziękuję, że pilnowałyście interesu
...a odpiszę już jutro...

[edulkot]

Dobrze Ewuś że wróciłaś szczęśliwie

Jagi ten pomysł o Rose de Rescht zapodała Ewa majowa ja to tylko potwierdziłam
A za podziw dziękuję i się

[lora]

Ewo dobrej nocki

[gajowa]

Skończyłam obowiązki, dopiero od jutra zacznę myśleć o świętach...to będzie przyjemność Jestem zmęczona...dzisiaj też odbyłam podróż tam i z powrotem, niby trochę bliżej niż do stolicy, ale i tak cały dzień z głowy


Aga, no po tym, co napisałaś, to ja już poważnie żałuję, że nie kupiłam Whiter Shade of Pale
Majka - ja niestety te paski-znaczniki chyba wetknęłam zbyt płytko w ziemię, no i rzeczywiście pozostanie mi czekać, aż róże rozkwitną i poznam, która jest którą
Beata...no kóz rzeczywiście nie mam (chociaż M kiedyś coś napomykał, że może by tak...), nie mam też psów ani żadnej innej gadziny, która by mi zniszczyła rabatki...a miejsca sporo...no tylko kupować i sadzić
Ewuniu, Jaga, Beata

Rose de Resht chwali tyle osób, a ja ją właśnie zamówiłam i niedługo do mnie przyjedzie - bardzo sie cieszę. Niestety rabatki jeszcze niegotowe...

[malgocha1960]

Ewuś,kupiłam dzisiaj w brico 3 kolejne rózyczki.Mogłabys zerknąć u mnie i powiedzieć czy masz je i znasz?

[ewamaj66]

Dziś zajmowałam się zupełnie nieświątecznymi sprawami, dopiero od jutra zaczynam przygotowania. Wpadł mi w ręce biały żeniszek Trafiłam do sklepu, w którym najtańsze nasiona kosztowały 2 zł No i na żeniszku się skończyło.

[RomciaW]

Ja też będę ją miała .........dzięki Tobie Wiesz że Frau Karl Drusek była ostatnia Dobrze że kupiłaś tytoń jest śliczny

[gajowa]

Spojrzałam przez okno - śnieżyca! To nie przesada; i robi się znowu biało! A jeszcze przed chwilą było zupełnie przyzwoicie...
Dzisiaj chyba posieję ostatnią porcję nasion - jedno okno jeszcze wolne, ale małe, bo w łazience.
Wczoraj późnym wieczorem - a raczej naet wczesną nocą - wybraliśmy się na przedświąteczne zakupy; to w ogóle niezły pomysł - w markecie pusto, nie ma kolejek przy kasach. Na nieszczęście był też dział ogrodowy ja tym razem się nie złamałam, ale M wrzucił do koszyka śliwę wiśniową (jedną już mamy i prawdę mówiąc chcieliśmy kupić drugą), winobluszcz i jeżynę bezkolcową.
Dalej pada...

Ewa, biały żeniszek bardzo ciekawa sprawa...w ogóle bardzo lubie żeniszki, moja mama je lubiła...
Romcia...mówię Ci, tak mnie kusi, żeby jeszcze pojechac do OBI... ale się nie złamię! Ale wyglada na to, że w tym roku są tam zupełnie niezłe odmiany; Frau Karl Drushki akurat u nas nie widziałam.

[TerDob]

Ewuniu Przyszłam się przywitać
Ja myślałam że tylko u mnie taka śnieżyca - a tu u Ciebie też Ty wysiewasz ostatnią partię nasion a ja jeszcze nie zaczęłam może po niedzieli .
Czy już jesteście na wsi ???? gdzie Twoje nasionka wysiewasz???
Pozdrawiam serdecznie i życzę

[ewamaj66]

Śniegu nie ma, ale zrobiło się pochmurno i wieje wiatr. Żeniszków już od kilku lat nie uprawiałam, teraz przypomniałam sobie, jaka to wdzięczna roślina. Niebieski w zasadzie nadaje się już do pikowania