Mydleniec wiechowaty ( Koelreuteria paniculata )
Re: Mydleniec wiechowaty
Może oni już stratyfikowane sprzedają?
Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce... Byłoby prościej, gdybym nie był daltonistą!
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3006
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Raczej przechowywali nasiona w chłodni.
Na razie spotkałem się tylko ze stratyfikowaną limbą.
Na razie spotkałem się tylko ze stratyfikowaną limbą.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 29 sty 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mydleniec wiechowaty
Nie nie były stratyfikowane rocznie wysiewam okolo 20 kg nasion około 70 gatunków gdyby były stratyfikowane napisałbym że sa startyfikowane
Re: Mydleniec wiechowaty
Dzisiaj kupiłem nasionka mydleńca
teraz tylko czekać na nie i siać 


Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce... Byłoby prościej, gdybym nie był daltonistą!
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Mydleniec wiechowaty
Moja siewka mydleńca, kilka tygodni po wykiełkowaniu.
Wyrosła z nasiona nie stratyfikowanego, tylko naciętego pilnikiem. Z kilku wysianych w ten sposób nasion wykiełkowały 2.
Sporo mydleńców widziałem kiedyś na Węgrzech. W Polsce, poza ogrodami botanicznymi, widziałem je tylko we Wrocławiu, ale tylko bardzo młode, niedawno posadzone.
Wytwarzają ciekawie wyglądające torebki, podobne do lampioników w dużych wiechach.
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Wyrosła z nasiona nie stratyfikowanego, tylko naciętego pilnikiem. Z kilku wysianych w ten sposób nasion wykiełkowały 2.
Sporo mydleńców widziałem kiedyś na Węgrzech. W Polsce, poza ogrodami botanicznymi, widziałem je tylko we Wrocławiu, ale tylko bardzo młode, niedawno posadzone.
Wytwarzają ciekawie wyglądające torebki, podobne do lampioników w dużych wiechach.
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
Re: Mydleniec wiechowaty
Mam pytanie czy jest możliwe żeby mi wyrósł złotawy mydleniec wiechowaty czy po prostu taki z początku tylko będzie??Bo w mojej doniczce wyłonił się z nasiona i ma takie złotawe liście jeszcze nie w pełni rozwinięte . A mam już 7 drzewek z nasion i ani jedno nie miało takiego koloru .
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3006
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Raczej później zazieleni się.
- rustavi92
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 17 wrz 2011, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz, Kujawsko-Pomorskie
Re: Mydleniec wiechowaty
A mi wszystkie mydleńce chyba przemarzły 

Jestem amatorem drzewek ozdobnych z całego świata 

- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
Re: Mydleniec wiechowaty
Aha dzięki za odpowiedź, może przez inną ziemię tak inaczej wygląda.
A gdzie je trzymałeś że Ci przemarzły??
A gdzie je trzymałeś że Ci przemarzły??
- rustavi92
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 17 wrz 2011, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz, Kujawsko-Pomorskie
Re: Mydleniec wiechowaty
No normalnie za zewnątrz były niczym nie osłonięte. Myślałem, że to jest bardziej odporne na mrozy :/
Jestem amatorem drzewek ozdobnych z całego świata 

- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Ja mam mydleńca kilka ładnych lat w gruncie ,nawet nie wiedziałam co to za roślina,co roku troszkę przymarza .Miałam ją wyciąć bo jest mało efektowna . Mieszkam w bieszczadach więc w zimie jest -30 .Tej zimy padła magnolia.mydleńca chyba przesadzę w lepsze miejsce bo inne rośliny go zasłaniają.może kiedyś zakwitnie.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Z sześciu nasion, cztery właśnie mi wykiełkowały.
Tak bardzo się cieszę.

Tak bardzo się cieszę.

- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Mydleniec wiechowaty
Mi też się podoba,ale mam mały ogród i muszę 10razy pomyśleć zanim coś w sadzę,gdybym miał taką wiedzę jak wtedy gdy byłem młody i przytargałem Sumaka 
Czasem lepiej kupić sadzonkę odpowiednio wyrośniętą,niż bawić się i czekać parę lat na ten sam efekt co ze szkółki...najlepiej wbić palik przy roślinie i zabezpieczyć owijając włókniną zimową lub letnią 2 razy większą warstwą...przez pierwsze 3-4lata od wsadzenia ...i obserwować na wiosnę kiedy się kończą przymrozki dopiero odkrywać...ja tak robię bo nawet z Tulipanowcem czy Davidią mam problem...

Czasem lepiej kupić sadzonkę odpowiednio wyrośniętą,niż bawić się i czekać parę lat na ten sam efekt co ze szkółki...najlepiej wbić palik przy roślinie i zabezpieczyć owijając włókniną zimową lub letnią 2 razy większą warstwą...przez pierwsze 3-4lata od wsadzenia ...i obserwować na wiosnę kiedy się kończą przymrozki dopiero odkrywać...ja tak robię bo nawet z Tulipanowcem czy Davidią mam problem...
LEGENDS NEVER DIE
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Witam. Ja przytargałam 10 sumaków .mam dużą działkę ale i tak to była przesada. Po 10-ciu latach jednego wyrwała wichura a resztę wycięłam ,po roku było ich już 300 ,myślałam ,że oszaleję.Pryskałam randapem i do dzisiaj a minęło już ze 4 lata trawa tam nie może odrosnąć.Mój 9-cio letni mydleniec zakwitł pierwszy raz;miał trzy kwiaty ,ale było to na początku września ,padały deszcze i żadna rewelacja .Przesadziłam go w październiku w bardziej słoneczne i może wilgotniejsze miejsce.Ponoć w starszym wieku robią się ładniejsze bo tworzy się korona .do tej pory nie zachwycał niczym ,chyba tylko na wiosnę wypuszcza ładne różowe listki. Myślę,że się przyjmie bo jednak trochę było by go szkoda,a dosyć mocno uharatałam mu korzenie . Beata