
Fiołki Violki i...ogrodowe
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Hejka witam kolejna maniaczke fiolkowa 

Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Wiola w takim razie trzymam mocno za słowo, bo cudny jest ten hibiskus 

Lepsze jutro było wczoraj.
Moje kwiaty http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=56884" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię, sprzedam, za grosze... http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=68418" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje kwiaty http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=56884" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię, sprzedam, za grosze... http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=68418" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Marzenko będę zaglądać
Doromichu
Dagna masz jak w banku
Dziś zboczę z tematu ale nie mogę się powstrzymać,wybaczycie?
Otóż chcę Wam przedstawić"mojego" fiołka ale futrzastego
.Z reszta teraz w sumie to już mi nie do śmiechu.Chodzi o tego jegomościa,nazwaliśmy go Ramzes

jest wspaniałym,mądrym i kochanym pieskiem. Napisałam mojego w cudzysłów dlatego,że dopiero mam nadzieję, że będzie mój.Do rzeczy.
Wczoraj o 24 w nocy słyszę jakiś skowyt,taki delikatny na tarasie,myślałam,że nasz pies coś sobie zrobił(mamy suczkę wilczura który przebywa na innym podwórku ale czasami wychodzi i tu),wychodzę a to nie nasz pies a cudowne szczenię, był strasznie wyziębniety,brudny i nieziemsko głodny.Z mężem szybciutko zorganizowaliśmy mu nocleg w ogrzewanym garażu i tak piesek trochę popłakał,trochę pospał. Myślimy sobie aaa taki ladny piesek,taki tłuściutki,pewnie komuś uciekł ale jak właściciel się nie odnajdzie będzie nasz. Dziś nie mogłam wytrzymać,wykąpałam tego psa(okropne pchły aż ma ranki na brzuszku),nakarmiłam(rzuca się na jedzenie o mało miski nie zjada a jadł od wczoraj może z 7 razy,dziwne bo brzuszek pękaty jakby dobrze odżywiony.Właściciel się nie odnalazł mimo poszukiwań więc postanowiliśmy po południu jechać z pieskiem do weterynarza.Piesek zdrowy ale co się okazało straszzznie jednak zagłodzony i wychudzony, a brzuszek to jest nabrzmiały,być może robaki albo kłopot z jelitami
.Dostał tabletkę na robale,ksiązęczkę zdrowia i dalsze wytyczne co do szczepień. Nie dawał mi spokoju ten brzuszek,jak wróciliśmy postanowiłam obejrzć 2 kupki jakie wcześniej piesek zrobił...oszczędzę Wam szczegółów ale ten pies załatwiał się samym sianem,folią jakąś słomą
,ta bieda chyba to jadła już z głodu,matko jakie potwory żeby zwierzę tak umęczyć.Piesek jednak poszedł nocować do garażu bo obawiałam się o naszego synka,dopóki piesio nie będzie zupełnie czysty nie będę go brała do domu.Niestety piesek niedawno załatwił się 2 kupami pełnymi gąszczem obrzydliwych i wielkich robali
,tabletka ruszyła,teraz się boję zebyśmy my się nie pozarażali bo był w domu cały dzień ahh.
Podsumowując tak się boję aby nikt się nie upomniał o tego pieska, nie oddam go chyba,tak mi go żal
Doromichu

Dagna masz jak w banku

Dziś zboczę z tematu ale nie mogę się powstrzymać,wybaczycie?
Otóż chcę Wam przedstawić"mojego" fiołka ale futrzastego


jest wspaniałym,mądrym i kochanym pieskiem. Napisałam mojego w cudzysłów dlatego,że dopiero mam nadzieję, że będzie mój.Do rzeczy.
Wczoraj o 24 w nocy słyszę jakiś skowyt,taki delikatny na tarasie,myślałam,że nasz pies coś sobie zrobił(mamy suczkę wilczura który przebywa na innym podwórku ale czasami wychodzi i tu),wychodzę a to nie nasz pies a cudowne szczenię, był strasznie wyziębniety,brudny i nieziemsko głodny.Z mężem szybciutko zorganizowaliśmy mu nocleg w ogrzewanym garażu i tak piesek trochę popłakał,trochę pospał. Myślimy sobie aaa taki ladny piesek,taki tłuściutki,pewnie komuś uciekł ale jak właściciel się nie odnajdzie będzie nasz. Dziś nie mogłam wytrzymać,wykąpałam tego psa(okropne pchły aż ma ranki na brzuszku),nakarmiłam(rzuca się na jedzenie o mało miski nie zjada a jadł od wczoraj może z 7 razy,dziwne bo brzuszek pękaty jakby dobrze odżywiony.Właściciel się nie odnalazł mimo poszukiwań więc postanowiliśmy po południu jechać z pieskiem do weterynarza.Piesek zdrowy ale co się okazało straszzznie jednak zagłodzony i wychudzony, a brzuszek to jest nabrzmiały,być może robaki albo kłopot z jelitami




Podsumowując tak się boję aby nikt się nie upomniał o tego pieska, nie oddam go chyba,tak mi go żal

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Śliczny psiaczek się wam trafił.Też bym nie oddała,tym bardziej ,że tak zaniedbany przez poprzedniego właściciela(
).
Spytaj może jakiegoś lekarza,czy tymi robalami wy też się możecie zarazić.

Spytaj może jakiegoś lekarza,czy tymi robalami wy też się możecie zarazić.
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Śliczna kolekcja, a hibiskus cudowny
.
Psiunia śliczna, ma ogromne szczęście że trafił do Was
. Odrobaczanie na pewno trzeba powtórzyć to nie ma żadnej wątpliwości, co do zarażenia robalami to koniecznie po każdym głaskaniu psiaka myjcie dokładnie ręce no i oczywiście nie dawać mu lizać twarzy i będzie dobrze
- trzymam kciuki za psiaka, koniecznie pisz jak się ma
.

Psiunia śliczna, ma ogromne szczęście że trafił do Was



- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1509
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Wielkie masz serducho



- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Co za historia ;) Śliczny maluszek.
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Na zdjęciu nie widać ale te fiołeczki szykują się do kwitnienia ale jak wiadomo od pączka do kwiatka to trochę minie

Moje młodziaki

a tu oczekiwanie na młodziaki:)



Moje młodziaki

a tu oczekiwanie na młodziaki:)

- renatas
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 906
- Od: 25 paź 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Violka ależ Ty jesteś cudownie zafiołkowana
Piękna kolekcja ,będę zaglądać i czekać na kwitnienia.

Piękna kolekcja ,będę zaglądać i czekać na kwitnienia.
Pozdrawiam, Renata
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Ależ u Ciebie fiołeczkowe przedszkole ;)
Ściskam kciuki za pączki
Ściskam kciuki za pączki

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Fiołki Violki...i nie tylko

A historia z pieskiem straszna, być może ktoś się go pozbył i się błąkał biedny jedząc co popadnie... został w końcu z wami?

Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Tak piesek został u nas, jest superasny,już urósł sporo,mądry i fajny psiak.Rozrabia na maxa 

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Przyszłam sobie
bo gdzieś tam po drodze wyczytałam Twój post i mnie zainteresowało
No i od razu na pierwszy rzut na oczy dostałam cudownie żółtego, słonecznego hibiskusa
ja też mam żółtego, ale nie TAK żółtego, no zachwyt mam pod sufit
A i widziałam piękną kolekcję fiołków, bardzo ładne, zdrowe, zadbane sadzonki i jak fajnie w woreczkach się ukorzeniają
No a za pieska trzymam


No i od razu na pierwszy rzut na oczy dostałam cudownie żółtego, słonecznego hibiskusa


A i widziałam piękną kolekcję fiołków, bardzo ładne, zdrowe, zadbane sadzonki i jak fajnie w woreczkach się ukorzeniają

No a za pieska trzymam

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Fiołki Violki...i nie tylko
Mniodkowa witaj witaj i dziękuję za miłe słowa:)
Jeszcze raz wrzucę tego samego fiołeczka bo fajnie się rozwinął i nabrał barw

i 2 fotki innych ,niestety jeszcze nie kwitnących


Jeszcze raz wrzucę tego samego fiołeczka bo fajnie się rozwinął i nabrał barw

i 2 fotki innych ,niestety jeszcze nie kwitnących

