Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Kózko. miło było usłyszeć stukot Twoich kopytek na moich ściezkach ;)
Krysiu(kryska), kwiaty tulipanowca nie są zbyt duże, dlatego całe drzewo jakoś szczególnie nie zyskuje na wyglądzie w czasie kwitnienie. Najpiękniej te kwiaty wyglądają własnie z bliska. To oczywiście tylko moje zdanie
Bardzo się cieszę, ze przyczyniłam się do skierowania Twojej uwagi na polne kwiaty. Zasługują na to, a Ty zasługujesz, zeby zdobiły Twój ogród
Krysiu(KaRo), tawliny w ogóle nie pielęgnuję, a nawet zaniedbuję ją
Nawet w czasie suszy rzadko daję jej wody, często wtedy podsycha i gubi liście od dołu.
Moja tawlina rosnie pod octowcem, gdzie posadził ją mój brat chyba w tym samym czasie co tulipanowca. Jest więc dość wiekowa Może zatem kwitnienie zależy od wieku? Posadziłam też jedną pod sosną w ogródku i w tej chwili mam tam mały lasek tawlinowy, ale nie zwróciłam jakoś uwagi, jak tam kwitnie. Tez zupełnie jej tam nie pielęgnuję
A może to też zależy od gleby? U Ciebie jest ziemia gliniasta, prawda? A u mnie piach.
Może jednak w przyszłym roku, mimo wszystko, doczekasz sie więcej kwiatów?
Haniu, w miejscu, w którym rosnie ta mała róża, nic jej nie moze przeszkadzać, chyba że...nornica Ale musiałaby ryć głęboko i wyleźć dokładnie pod korzeniem róży.
Ona i tak zmieni miejsce(óża oczywiście, nie nornica ), ale jeszcze nie jestem pewna kiedy. Mam jednak większe zmartwienia, niz powolny wzrost i mam nadzieję, ze dziś wreszcie uda mi sie zadać pytania we własciwym miejscu. No i liczę na Ciebie Haniu
Gabi, tulipanowiec to duże drzewo, ale tawlina nie jest taka duża. Własciwie zachowuje się jak parzydło albo języczka i jest podobnego wzrostu Może spróbujesz?
Beatko- Nalewko , len kocha słońce i nie wiem, jak zachowa się w półcieniu. Możesz spróbować przenieść trochę w najbardziej nasłonecznione miejsce na skarpie. Nie musisz sadzić każdej roslinki osobno, możesz po kilka. Będziesz miała szybciej ładne kępki.
Spróbuj porozsadzac w różne miejsca i zobaczysz, gdzie będzie rósł najlepiej.
Tawlina sama się rozmnaza Na szczęście pod octowcem ma pewne ograniczenia, ale i tak czasem wyłazi na wąskie przejście, przy którym ja po prostu wycinam. O kwiatach pisałam wyżej, ale tak naprawdę, to nie mam pojecia, od czego kwitnienie tawliny zalezy. Chyba zapytam brata, moze wie?
Szczękę czym prędzej podnieś, bo jeszcze rzeczywiście Ci tak zostanie ;)
A gdybyś mogła zobaczyć, co ja w tym roku z moim ogródkiem zrobiłam, to by Ci sie włos zjeżył bez względu na długość! Nic to jednak, w przyszłym roku bedzie juz lepiej, a potem jeszcze lepiej
Beatko T, Twoja dzisiejsza u mnie wizyta jest z pewnością wynikiem telepatii Właśnie dziś myslałam, ze musze do Ciebie zajrzeć, bo dawno nie sprawdzałam, co sie u Ciebie dzieje, no i proszę! Siadam do komputera, a Ty jesteś u mnie
Miło mi, ze Ci sie podobaja moje kwitki, i te szlachetne i te dzikie
Dziękuję wszystkim za wizytę i musze jednocześnie uświadomić Wam, ze oglądacie tylko fragmenty ogródka, który - jak to podczas rewolucji - tonie w chaosie i jako całość prezentuje się chwilowo fatalnie Ale tylko chwilowo ;)
Krysiu(kryska), kwiaty tulipanowca nie są zbyt duże, dlatego całe drzewo jakoś szczególnie nie zyskuje na wyglądzie w czasie kwitnienie. Najpiękniej te kwiaty wyglądają własnie z bliska. To oczywiście tylko moje zdanie
Bardzo się cieszę, ze przyczyniłam się do skierowania Twojej uwagi na polne kwiaty. Zasługują na to, a Ty zasługujesz, zeby zdobiły Twój ogród
Krysiu(KaRo), tawliny w ogóle nie pielęgnuję, a nawet zaniedbuję ją
Nawet w czasie suszy rzadko daję jej wody, często wtedy podsycha i gubi liście od dołu.
Moja tawlina rosnie pod octowcem, gdzie posadził ją mój brat chyba w tym samym czasie co tulipanowca. Jest więc dość wiekowa Może zatem kwitnienie zależy od wieku? Posadziłam też jedną pod sosną w ogródku i w tej chwili mam tam mały lasek tawlinowy, ale nie zwróciłam jakoś uwagi, jak tam kwitnie. Tez zupełnie jej tam nie pielęgnuję
A może to też zależy od gleby? U Ciebie jest ziemia gliniasta, prawda? A u mnie piach.
Może jednak w przyszłym roku, mimo wszystko, doczekasz sie więcej kwiatów?
Haniu, w miejscu, w którym rosnie ta mała róża, nic jej nie moze przeszkadzać, chyba że...nornica Ale musiałaby ryć głęboko i wyleźć dokładnie pod korzeniem róży.
Ona i tak zmieni miejsce(óża oczywiście, nie nornica ), ale jeszcze nie jestem pewna kiedy. Mam jednak większe zmartwienia, niz powolny wzrost i mam nadzieję, ze dziś wreszcie uda mi sie zadać pytania we własciwym miejscu. No i liczę na Ciebie Haniu
Gabi, tulipanowiec to duże drzewo, ale tawlina nie jest taka duża. Własciwie zachowuje się jak parzydło albo języczka i jest podobnego wzrostu Może spróbujesz?
Beatko- Nalewko , len kocha słońce i nie wiem, jak zachowa się w półcieniu. Możesz spróbować przenieść trochę w najbardziej nasłonecznione miejsce na skarpie. Nie musisz sadzić każdej roslinki osobno, możesz po kilka. Będziesz miała szybciej ładne kępki.
Spróbuj porozsadzac w różne miejsca i zobaczysz, gdzie będzie rósł najlepiej.
Tawlina sama się rozmnaza Na szczęście pod octowcem ma pewne ograniczenia, ale i tak czasem wyłazi na wąskie przejście, przy którym ja po prostu wycinam. O kwiatach pisałam wyżej, ale tak naprawdę, to nie mam pojecia, od czego kwitnienie tawliny zalezy. Chyba zapytam brata, moze wie?
Szczękę czym prędzej podnieś, bo jeszcze rzeczywiście Ci tak zostanie ;)
A gdybyś mogła zobaczyć, co ja w tym roku z moim ogródkiem zrobiłam, to by Ci sie włos zjeżył bez względu na długość! Nic to jednak, w przyszłym roku bedzie juz lepiej, a potem jeszcze lepiej
Beatko T, Twoja dzisiejsza u mnie wizyta jest z pewnością wynikiem telepatii Właśnie dziś myslałam, ze musze do Ciebie zajrzeć, bo dawno nie sprawdzałam, co sie u Ciebie dzieje, no i proszę! Siadam do komputera, a Ty jesteś u mnie
Miło mi, ze Ci sie podobaja moje kwitki, i te szlachetne i te dzikie
Dziękuję wszystkim za wizytę i musze jednocześnie uświadomić Wam, ze oglądacie tylko fragmenty ogródka, który - jak to podczas rewolucji - tonie w chaosie i jako całość prezentuje się chwilowo fatalnie Ale tylko chwilowo ;)
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Bogusiu, czerwony widziałam, ale białego nie Ciekawie musi wyglądać taka "narodowa " mieszanka lnu A u mnie zakwitł taki gośdzik...patriotyczny! ;)
Grażynko, mam juz kilka zdjęć i zaraz pokażę
Witaj Danusiu
Ten czerwony len to nie mój, tylko Kozy Ja mam jedynie niebieski.
Jak wysiejesz teraz nasionka, to w przyszłym roku na pewno będziesz miała kwiaty
Grażynko, mam juz kilka zdjęć i zaraz pokażę
Witaj Danusiu
Ten czerwony len to nie mój, tylko Kozy Ja mam jedynie niebieski.
Jak wysiejesz teraz nasionka, to w przyszłym roku na pewno będziesz miała kwiaty
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Pokażę teraz liliowce, które mi zakwitły, ale najpierw jeszcze moje cudne lilie królewskie, których zapach czułam w odległości kilku matrów od ogrodu
A to liliowce. Zdjęcia nie są zbyt udane bo były robione po dość ulewnym deszczu.
Ale liliowce jeszcze kwitną i mam nadzieję, ze uda mi się zrobić im lepsze portrety
Tylko ostatni, liliowiec rdzawy został sfocony przy ładnej pogodzie.
Zakwitły mi jeszcze dwa! , tylko nie zdążyłam im jeszcze zrobić zdjęć
A to liliowce. Zdjęcia nie są zbyt udane bo były robione po dość ulewnym deszczu.
Ale liliowce jeszcze kwitną i mam nadzieję, ze uda mi się zrobić im lepsze portrety
Tylko ostatni, liliowiec rdzawy został sfocony przy ładnej pogodzie.
Zakwitły mi jeszcze dwa! , tylko nie zdążyłam im jeszcze zrobić zdjęć
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Izo, masz rację z tymi ziołami, ja tez je uwielbiam. Zawsze kiedy wybieram się za miasto, za każdym razem "coś tam" do domu znoszę a potem suszę, czy to do ozdoby (nawłocie i chabry wiodą prym) ) lub do konsumpcji Dwa lata temu najlepszą furorę zrobiła konfitura z płatków dzikiej róży (spożywana na Boże Narodzenie z piernikiem ).
Wracając do Twoich roślinek, to lilie, to nagromadzenie, aż mało oczy mi nie wyskoczyły na ich widok wcale nie dziwię się, że tak pachniały, to musiało być niesamowite.
A liliowce mimo deszczu i tak ślicznie wyglądają.
A goździk narodowy po prostu respect
Wracając do Twoich roślinek, to lilie, to nagromadzenie, aż mało oczy mi nie wyskoczyły na ich widok wcale nie dziwię się, że tak pachniały, to musiało być niesamowite.
A liliowce mimo deszczu i tak ślicznie wyglądają.
A goździk narodowy po prostu respect
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Cieszę się Alu, że znajduję coraz więcej osób, które podzielają moje zamiłowanie do ziół
Dziką różę mam u siebie, ale żal by mi było zrywać jej kwiatki na konfitury, zwłaszcza, ze nie przepadam za robieniem przetworów ;)
Lilie były w tym roku wyjątkowo piękne, najwyższe jakie dotąd mi wyrosły ( a mam je już dość długo).
Gożdzik jest taki tylko jeden, Tzn. jeden kwiatek na całym krzaczku. Pozostałe są białe z czerwonymi smuzkami na brzegach płatków
Dziką różę mam u siebie, ale żal by mi było zrywać jej kwiatki na konfitury, zwłaszcza, ze nie przepadam za robieniem przetworów ;)
Lilie były w tym roku wyjątkowo piękne, najwyższe jakie dotąd mi wyrosły ( a mam je już dość długo).
Gożdzik jest taki tylko jeden, Tzn. jeden kwiatek na całym krzaczku. Pozostałe są białe z czerwonymi smuzkami na brzegach płatków
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izo, koniecznie musisz opatentować ten patriotyczny goździk.
Takiego cuda, jeszcze nie widziałam
W ogóle wszystko szybciutko u Ciebie rozkwita.
Moje lilie i hemerokalisy w pakach, złocień na dopiero pączuszki ale za to cały czas kwitna dzielnie ...pierwiosnki ! Nie tylko vialli, ale tez kubkowe
W końcu jest teraz tylko 7C, czyli późna wiosna
A to białawe, to nie chaber?
Takiego cuda, jeszcze nie widziałam
W ogóle wszystko szybciutko u Ciebie rozkwita.
Moje lilie i hemerokalisy w pakach, złocień na dopiero pączuszki ale za to cały czas kwitna dzielnie ...pierwiosnki ! Nie tylko vialli, ale tez kubkowe
W końcu jest teraz tylko 7C, czyli późna wiosna
A to białawe, to nie chaber?