Planuję ogród nieśmiało
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko
Niech te Święta upłyną Wam w ciepłej ,rodzinnej atmosferze ,niech będą zdrowe , radosne , niezapomniane i wolne od trosk dnia codziennego .
Będę zaglądać na Forum dopiero po świętach., choć pogoda nie brzmi optymistycznie , życzę Ci dużo słońca na te dni świąteczne.
Niech te Święta upłyną Wam w ciepłej ,rodzinnej atmosferze ,niech będą zdrowe , radosne , niezapomniane i wolne od trosk dnia codziennego .
Będę zaglądać na Forum dopiero po świętach., choć pogoda nie brzmi optymistycznie , życzę Ci dużo słońca na te dni świąteczne.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Julianno, dziękuję za piękne życzenia
Ja również Tobie i wszystkim życzę błogosławionych świąt Niech radość ze zmartwychwstania sprawi, że w naszych sercach zakwitnie radość, a oczy ucieszą się na widok kwiatów w wielkanocnych stroikach - mimo, że za oknem zima zamarudziła.
Wszystkim tradycyjnie życzę smacznego wielkanocnego jajeczka
Ja również Tobie i wszystkim życzę błogosławionych świąt Niech radość ze zmartwychwstania sprawi, że w naszych sercach zakwitnie radość, a oczy ucieszą się na widok kwiatów w wielkanocnych stroikach - mimo, że za oknem zima zamarudziła.
Wszystkim tradycyjnie życzę smacznego wielkanocnego jajeczka
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko dziękuje za życzenia.
Niech te Święta zostawią w nas radość Zmartwychwstania a serca napełnia miłością i dobrocią
Niech te Święta zostawią w nas radość Zmartwychwstania a serca napełnia miłością i dobrocią
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko dziękuję za życzenia, święta już się kończą, miłego wieczoru.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dopiero wróciłam ze świątecznych wojaży. Przywiozłam sobie w doniczce kępę przebiśniegów, żeby mieć jakiekolwiek kwitnące kwiatki, bo moje wszystkie pod śniegiem siedzą...
Już nie mam siły do tej zimy.
Posiałam kwiatki i pomidorki koktajlowe, posadziłam do doniczek begonie i mam nadzieję, że ta okropna zima kiedyś się skończy
Już nie mam siły do tej zimy.
Posiałam kwiatki i pomidorki koktajlowe, posadziłam do doniczek begonie i mam nadzieję, że ta okropna zima kiedyś się skończy
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko kiedyś na pewno się skończy, jednak musimy jeszcze trochę poczekać.Prognozy długoterminowe nie są dobre.Zapowiadają u nas kolejne opady śniegu.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
chyba się pory roku poprzesuwały Może odtąd dla odmiany Boże Narodzenie będzie jesienne a Wielkanoc zimowa
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dobrze chociaż mieć w doniczce przebiśniegi jak nie można w ogródku
A jeśli chodzi o pomidorki koktajlowe to one same mi się wysiewają i to w dużych ilościach ,część z nich muszę usuwać .Te samosiejki potrafią urosnąć ładniejsze niż te sadzone w marcu do parapetowych doniczek! Zostawiam kilka krzaczków symbolicznie,gdyż na mojej ziemi one już się wyrodziły Z 10 lat temu jak pierwszy raz je posadziliśmy to dopiero były zbiory
A jeśli chodzi o pomidorki koktajlowe to one same mi się wysiewają i to w dużych ilościach ,część z nich muszę usuwać .Te samosiejki potrafią urosnąć ładniejsze niż te sadzone w marcu do parapetowych doniczek! Zostawiam kilka krzaczków symbolicznie,gdyż na mojej ziemi one już się wyrodziły Z 10 lat temu jak pierwszy raz je posadziliśmy to dopiero były zbiory
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Pomidorki koktajlowe są fajne do sałatek
Posadziłam w tamtym roku w doniczkach i jeszcze w listopadzie były pomidorki
Teraz moja rodzinka chce je mieć znowu, więc zabrałam się do dzieła
Moje przebiśniegi w doniczce to jedyne kwiatki, jakie teraz kwitną Przynajmniej jest na czym oko zawiesić To taka mała radość w tej okropnej zimie, co to odejść nie może.
Posadziłam w tamtym roku w doniczkach i jeszcze w listopadzie były pomidorki
Teraz moja rodzinka chce je mieć znowu, więc zabrałam się do dzieła
Moje przebiśniegi w doniczce to jedyne kwiatki, jakie teraz kwitną Przynajmniej jest na czym oko zawiesić To taka mała radość w tej okropnej zimie, co to odejść nie może.
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko
Jak Twoje samopoczucie?. Ja już mam takiego doła,że głowa boli .Nawet nie chcę gdybać o pogodzie co będzie: powtórka z rozrywki zapewne.
Muszę sobie zrobić przerwę od wszystkiego i przeczekać.
Jak Twoje samopoczucie?. Ja już mam takiego doła,że głowa boli .Nawet nie chcę gdybać o pogodzie co będzie: powtórka z rozrywki zapewne.
Muszę sobie zrobić przerwę od wszystkiego i przeczekać.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko trzeba się jakoś ratować;jak nie mogą kwitnąć w ogródku to niech one i my mamy frajdę i niech kwitną w domu
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dziękuję za pamięć Trzymam się jakoś jeszcze
Praca zawodowa i moje dzieciaczki nie dają mi za dużo czasu na myślenie a tym samym na biadolenie
Radośnie wysiałam w marcu jednoroczne kwiatki i właśnie je przepikowałam: chabry, nagietki, niecierpki, gipsówkę wytworną i oczywiście nieśmiertelną aksamitkę
Jeszcze ubiorki gorzkie i lwie paszczki wschodzą i za małe są do pikowania - ale nadgonią szybko.
Szczepki pelargonii już się ukorzeniły i puszczają nowe pędy, a starsze pelargonie rozrosły się bujnie i aż proszą się o więcej słonka i o ciepłą wiosenną pogodę, która gdzieś zamarudziła po drodze...
Jeśli wiosna będzie tak dalej zwlekać, to najwyżej te młode roślinki zakwitną na parapecie
Planuję jeszcze posiać mieszanki słoneczników ozdobnych - ale w tym roku chyba do jakiegoś pojemnika. W tamtym roku posadziłam do gruntu, to ozdobne, które mają mieć maks. 150 cm. wyrosły mi na 3 metry...
Mam wielkie wiadro plastikowe, posadzę tam po kilka słoneczników różnych kolorów i wielkości i zobaczymy, co wyjdzie
Za dwa tygodnie przyjeżdżają do mnie róże - po dwukrotnym przekładaniu terminu dostawy. U mnie jeszcze gruba pierzyna śniegu leży....
Jak już przyjdzie wiosna, to na dobre - wtedy wszyscy wystawimy na tarasy i balkony to co mimo zimy hodujemy w domu i od razu poczujemy się lepiej
Praca zawodowa i moje dzieciaczki nie dają mi za dużo czasu na myślenie a tym samym na biadolenie
Radośnie wysiałam w marcu jednoroczne kwiatki i właśnie je przepikowałam: chabry, nagietki, niecierpki, gipsówkę wytworną i oczywiście nieśmiertelną aksamitkę
Jeszcze ubiorki gorzkie i lwie paszczki wschodzą i za małe są do pikowania - ale nadgonią szybko.
Szczepki pelargonii już się ukorzeniły i puszczają nowe pędy, a starsze pelargonie rozrosły się bujnie i aż proszą się o więcej słonka i o ciepłą wiosenną pogodę, która gdzieś zamarudziła po drodze...
Jeśli wiosna będzie tak dalej zwlekać, to najwyżej te młode roślinki zakwitną na parapecie
Planuję jeszcze posiać mieszanki słoneczników ozdobnych - ale w tym roku chyba do jakiegoś pojemnika. W tamtym roku posadziłam do gruntu, to ozdobne, które mają mieć maks. 150 cm. wyrosły mi na 3 metry...
Mam wielkie wiadro plastikowe, posadzę tam po kilka słoneczników różnych kolorów i wielkości i zobaczymy, co wyjdzie
Za dwa tygodnie przyjeżdżają do mnie róże - po dwukrotnym przekładaniu terminu dostawy. U mnie jeszcze gruba pierzyna śniegu leży....
Jak już przyjdzie wiosna, to na dobre - wtedy wszyscy wystawimy na tarasy i balkony to co mimo zimy hodujemy w domu i od razu poczujemy się lepiej
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko praca i dzieci zabierają nam dużo energii ale w końcu dla kogoś się żyje, no i rzeczywiście nie ma czasu na głupoty
Marzy mi się czasami domek z dala od cywilizacji , oczywiście z ogrodem i życie w takim samowystarczalnym błogim spokoju,bez pośpiechu,zagonienia,w zgodzie z naturą. Może w raju tak będzie.
Z jednorocznych w tym roku wysiałam lobelię niecierpek balsamina,szałwię błyszczącą fioletową no i oczywiście aksamitki. Uwielbiam ta kwiatki , mam taka niską odmianę ,gęsto się krzewiącą w lato i na jesieni taki gęsty rządek wygląda cudnie.
Kwiatek dla Ciebie
Marzy mi się czasami domek z dala od cywilizacji , oczywiście z ogrodem i życie w takim samowystarczalnym błogim spokoju,bez pośpiechu,zagonienia,w zgodzie z naturą. Może w raju tak będzie.
Z jednorocznych w tym roku wysiałam lobelię niecierpek balsamina,szałwię błyszczącą fioletową no i oczywiście aksamitki. Uwielbiam ta kwiatki , mam taka niską odmianę ,gęsto się krzewiącą w lato i na jesieni taki gęsty rządek wygląda cudnie.
Kwiatek dla Ciebie