Lilie - uprawa - cz.4
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 19 maja 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Anna55 ale Ty ich masz Muszą pięknie wyglądać w ogrodzie.
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Anna , sporo tych lili . Nie lepiej było przetrzymać je jeszcze w lodówce i sadzić w kwietniu wprost do gruntu?. Moje jeszcze w lodówce śpią.
Aga
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Samsu!
Cebulki już w sklepie miały dośc duże zielone listki. Rosły w worku i były strasznie powykręcane, więc poszły do doniczek i butelek. W lodówce rosną na potęgę i sadzę te, które mają już zielone listki. Część cebulek jeszcze śpi w lodówce. Zaczyna się pojawiać na nich taki biały nalot więc chyba trzeba będzie wymoczyć w grzybobójczym i też posadzić.
Nie wiem kiedy pójdą do ziemi. Ogród zasypany śniegiem.
Sylviaadam!
One muszą wyglądać pięknie bo to cudne kwiaty ale ja jeszcze nie widziałam jak wygladają w ogrodzie. Mam ogródek bardzo krótko. W ubiegłym roku kwitły u mnie azjatki - terminatorki w ilości kilku sztuk. Przez zimę przestudiowałam wszystie forumowe wątki o liliach i liliowcach i popadłam w kompulsywne zbieractwo cebulek. Mam nadzieję, że w tym roku zakwitną.
Siewki zakwitną dopiero za rok.
Oczywiście pochwalę się...
Cebulki już w sklepie miały dośc duże zielone listki. Rosły w worku i były strasznie powykręcane, więc poszły do doniczek i butelek. W lodówce rosną na potęgę i sadzę te, które mają już zielone listki. Część cebulek jeszcze śpi w lodówce. Zaczyna się pojawiać na nich taki biały nalot więc chyba trzeba będzie wymoczyć w grzybobójczym i też posadzić.
Nie wiem kiedy pójdą do ziemi. Ogród zasypany śniegiem.
Sylviaadam!
One muszą wyglądać pięknie bo to cudne kwiaty ale ja jeszcze nie widziałam jak wygladają w ogrodzie. Mam ogródek bardzo krótko. W ubiegłym roku kwitły u mnie azjatki - terminatorki w ilości kilku sztuk. Przez zimę przestudiowałam wszystie forumowe wątki o liliach i liliowcach i popadłam w kompulsywne zbieractwo cebulek. Mam nadzieję, że w tym roku zakwitną.
Siewki zakwitną dopiero za rok.
Oczywiście pochwalę się...
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Rety moja lilia wsadzona do doniczki miesiąc temu pąka dostaje - Black Beauty .
- monimg
- 500p
- Posty: 565
- Od: 13 lut 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Ja dzisiaj nie wytrzymałam i powsadzałam swoje do doniczek. Azjatki poszły do średnich doniczek w ilości 3 szt. Ot - te większe cebule sadziłam pojedyńczo do doniczek. Potem przesadzę każdą z osobna w odpowiedniej odległości od siebie.
Miały już długie kiełki i naprawdę nie wiem jak by się to mogo skończyć.
Poszły mi trzy worki ziemi a jeszcze wszystkiego nie skończyłam
Miały już długie kiełki i naprawdę nie wiem jak by się to mogo skończyć.
Poszły mi trzy worki ziemi a jeszcze wszystkiego nie skończyłam
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Witam
Moje lilie, które zakupiłam w marcu leżą sobie w koszu, w chlodnym miejscu, lekko posypane ziemią ale wyglądają kiepsko. Chyba też je wsadzę do butelek tak jak Anna55, bo jak śnieg jeszcze leży, ziemia jeszcze zmarznięta to z tych cebulek nic nie będzie.
Chociaż powiem Wam, że mam na parapecie lilie /będąc na działce w styczniu, sprawdzić czy byli nie proszeni goście- znalazłam na rabacie 2 ZMARZNIĘTE cebulki- wzięłam do domu wsadzilam do doniczki i rosną. Jedna nawet ma pączki już.
Moje lilie, które zakupiłam w marcu leżą sobie w koszu, w chlodnym miejscu, lekko posypane ziemią ale wyglądają kiepsko. Chyba też je wsadzę do butelek tak jak Anna55, bo jak śnieg jeszcze leży, ziemia jeszcze zmarznięta to z tych cebulek nic nie będzie.
Chociaż powiem Wam, że mam na parapecie lilie /będąc na działce w styczniu, sprawdzić czy byli nie proszeni goście- znalazłam na rabacie 2 ZMARZNIĘTE cebulki- wzięłam do domu wsadzilam do doniczki i rosną. Jedna nawet ma pączki już.
- bunia79
- 500p
- Posty: 514
- Od: 25 cze 2012, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Lilie - uprawa - cz.4
A ja nie wiedziałam, że cebule lilii trzyma się w lodówce !
Dobrze, że jest FO, to się czegoś na stare lata jeszcze nauczę...
Bogusia
Dobrze, że jest FO, to się czegoś na stare lata jeszcze nauczę...
Bogusia
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Ja na początku trzymałam przez kilka dni w lodówce, jednak się wystraszyłam i przeniosłam w inne miejsce po tym jak dostałam wiadomość ,że cebule są zaprawiane . Było czuć w całej lodówce
Pozdrawiam. Ewa
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Ja dzisiaj nie wytrzymałem i posadziłem swoje lilie. Mówię: śniegu nie ma, ziemia rozmarznięta, na co jeszcze czekać?! Skoro w następnym tygodniu ma być taka pogoda...
Jak pomyślałem, tak zrobiłem
Do ziemi poszły takie oto lilie:
azjatycja Diabora, azjatycja biała (nazwy nie znam..), azjatycka Lollypop, O. Stargazer, OT Black Beauty, Red Dutch OT, T. Królewska, Beverly Dream OT, O. Arena, O. Soft Music (pełna), Yelloween OT, O. Dizzy, O. Legend, O. Montezuma oraz O. Medusa.
Wgl wsadzając je zobaczyłem, że azjatycja biała i Red Dutch miały po dwa kiełki
Już nie mogę się doczekać. Mam zamiar jeszcze trochę pobawić się z ich zapylaniem. Może ktoś doświadczony mógłby zaproponować jakieś "pary" ? Było by fajnie.
Dziękuję
Jak pomyślałem, tak zrobiłem
Do ziemi poszły takie oto lilie:
azjatycja Diabora, azjatycja biała (nazwy nie znam..), azjatycka Lollypop, O. Stargazer, OT Black Beauty, Red Dutch OT, T. Królewska, Beverly Dream OT, O. Arena, O. Soft Music (pełna), Yelloween OT, O. Dizzy, O. Legend, O. Montezuma oraz O. Medusa.
Wgl wsadzając je zobaczyłem, że azjatycja biała i Red Dutch miały po dwa kiełki
Już nie mogę się doczekać. Mam zamiar jeszcze trochę pobawić się z ich zapylaniem. Może ktoś doświadczony mógłby zaproponować jakieś "pary" ? Było by fajnie.
Dziękuję
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Królewska powinna zapylić się sama,najwyżej własnym pyłkiem możesz ją pylnąć.
Azjatyckie z azjatyckimi.Black Beauty nigdy niczym się nie zapyli,jej pyłek tez nie zapłodni
żadnej lilii. OT na ogół nie dają nasion,orientalne kwitną w gruncie dość późno,nasiona
nie dojrzeją. Zostały azjatyckie we wszelkich kombinacjach,czyli zrób tak jak celebryci robią,
każdy z każdą.
Dobrze zrobiłaś sadząc od razu do ziemi.Sadziłem tak, nawet z 20 cm pędami,na leżąco.
Azjatyckie z azjatyckimi.Black Beauty nigdy niczym się nie zapyli,jej pyłek tez nie zapłodni
żadnej lilii. OT na ogół nie dają nasion,orientalne kwitną w gruncie dość późno,nasiona
nie dojrzeją. Zostały azjatyckie we wszelkich kombinacjach,czyli zrób tak jak celebryci robią,
każdy z każdą.
Dobrze zrobiłaś sadząc od razu do ziemi.Sadziłem tak, nawet z 20 cm pędami,na leżąco.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Aniu, ależ piękną masz cebulkownię.
Będzie co oglądać jak wszystkie zakwitną.
Jak macie fajnie, że możecie zaczynać sadzić. U mnie hałdy śniegu i tak szybko nie pójdzie. No, chyba, że zrobi się na prawdę ciepło.
Będzie co oglądać jak wszystkie zakwitną.
Jak macie fajnie, że możecie zaczynać sadzić. U mnie hałdy śniegu i tak szybko nie pójdzie. No, chyba, że zrobi się na prawdę ciepło.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Lilie - uprawa - cz.4
Dziękuję mirzanie
Kurde.. a już wyobrażałem sobie moje krzyżówki orientalne i OT
Szkoda.
No ale skoro tak mówisz to nic mi innego nie pozostaje jak cieszyć się ich widokiem bez żadnych wymysłów.
Nie wiem, czy wgl warto się bawić z tymi azjatkami. Chociaż jeszcze zobacze.
Kurde.. a już wyobrażałem sobie moje krzyżówki orientalne i OT
Szkoda.
No ale skoro tak mówisz to nic mi innego nie pozostaje jak cieszyć się ich widokiem bez żadnych wymysłów.
Nie wiem, czy wgl warto się bawić z tymi azjatkami. Chociaż jeszcze zobacze.
- aga13
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Lilie - uprawa - cz.4
A ja mam dużą prośbę o radę ....
2 lata temu przez zimę straciłam kilka cebul Gizmo a,że jest to jedna z moich ulubionych lilii , w tym roku zakupiłam 10 cebul i myślę je po 5 powsadzać w duże wiadra budowlane i dopiero wkopać do gruntu a po sezonie pod dach.
I w związku z tym mam pytanie czy to dobry pomysł? jeśli tak , to jak przygotować podłoże , jak dużo otworów nawiercić w wiadrach, w jakiej temperaturze przechowywać zimą , podlewać w czasie spoczynku cebul ???
2 lata temu przez zimę straciłam kilka cebul Gizmo a,że jest to jedna z moich ulubionych lilii , w tym roku zakupiłam 10 cebul i myślę je po 5 powsadzać w duże wiadra budowlane i dopiero wkopać do gruntu a po sezonie pod dach.
I w związku z tym mam pytanie czy to dobry pomysł? jeśli tak , to jak przygotować podłoże , jak dużo otworów nawiercić w wiadrach, w jakiej temperaturze przechowywać zimą , podlewać w czasie spoczynku cebul ???
Pozdrowionka ))