No nikt pewnie, trzeba dzieci dorobić, co wydaje się jedyną lansowaną receptą na zapełnienie zusowskiej kasy I tu niestety znowu objawia się dyskryminacja kobiet, bo one mogą dorabiać tylko do 50-tki, a mężczyźni całe życie...Ja instytucji emerytalnej jednakowoż pretensji nie mam, bo nie dokładam...dwa lata 'uczciwie' przepracowałam i z wyliczenia wynika, że cała moja pula emerytalna to jakieś 200 złotych...tak, wiem, że nijak się nie zgadza z wpłaconymi składkami, ale lepiej stracić 2 wpłacone tysiące niż dwieściemirzan pisze:Córka moja mieszka w Austrii,brat w Niemczech. Jakoś im zawsze w rachunku zyskówalphax pisze: Sadze ze odpowiedzialnosc za najblizsza rodzine to wazny element funkcjonowania zwiazku nawet jeśli w gre wchodzi emigracja ktora jest w pierwszym okresie wielka niewiadoma i z pewnoscia zadna gwarancja.
i strat,wychodzi,że lepsza niewiadoma tam,niż gwarantowana nędza tu.Nawet na urlop
łatwiej im przyjechać z zagranicy.
I kto na moją emeryturę zarobi,jak ostatni zgasi światło.
Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Z tego co czytalem i slyszalem to kobiety zawsze MOGAsurvivor26 pisze:No nikt pewnie, trzeba dzieci dorobić, co wydaje się jedyną lansowaną receptą na zapełnienie zusowskiej kasy I tu niestety znowu objawia się dyskryminacja kobiet, bo one mogą dorabiać tylko do 50-tki, a mężczyźni całe życie...Ja instytucji emerytalnej jednakowoż pretensji nie mam, bo nie dokładam...dwa lata 'uczciwie' przepracowałam i z wyliczenia wynika, że cała moja pula emerytalna to jakieś 200 złotych...tak, wiem, że nijak się nie zgadza z wpłaconymi składkami, ale lepiej stracić 2 wpłacone tysiące niż dwieście
survivor26 nie tylko u Ciebie sie nie zgadza, tak maja prawie wszyscy oprucz tych co sa "przy korycie" ale to juz inna para kaloszy.
Odnosnie dyskryminacji kobiet to tutaj sie z Toba nie zgadzam.
Nikt nikogo nie zmusi zeby miec wiecej dzieci niz chcialby miec, to po pierwsze. Po drugie mimo swiadomosci spoleczenstwa w jakim kierunku to wszystko idzie i jakie katastrofalne konsekwencje przynosi mimo wszytko powoduje ze rodzi sie coraz mniej dzieci. Ten trend jest widoczny we wszystkich wysoko i bardzo wysoko rozwinietych krajach. Zapewne sie ze mna zgodzisz ze nie wynika to wcale z biedy, wrecz przeciwnie.
Stad tez rzady tych krajow (jedne wczesniej inne pozniej) wpadly na szatanski pomysl, przyjmujac z zewnatrz ludnosc z krajow gdzie liczba urodzin jest nieporownywalnie wieksza.
Jakie beda rezultaty tego pomyslu okaze sie pewnie za kilkadziesiat lat, jak nas juz nie bedzie.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Dyskryminacją jest praca do 50? Według mnie,to bezczelne draństwo,wmawiać kobietom,
że dla ich dobra do 70.Według moich obserwacji,kobieta nawet jak nic nie robi,to i tak pracuje
kilkanaście godzin na dobę. Chłop przychodzi z roboty,obiadek gotowy opędzluje,koła do góry,gazetą się przykryje i tak może do rana.Kobieta, powinna mieć emeryturę,nawet za to,
że jest.Matka mojego kolegi,miała emeryturę z Francji,za to,że miała dwoje dzieci. Nie ważne,
że do Polski wróciła,chociaż u nas nie musiała głodować.
że dla ich dobra do 70.Według moich obserwacji,kobieta nawet jak nic nie robi,to i tak pracuje
kilkanaście godzin na dobę. Chłop przychodzi z roboty,obiadek gotowy opędzluje,koła do góry,gazetą się przykryje i tak może do rana.Kobieta, powinna mieć emeryturę,nawet za to,
że jest.Matka mojego kolegi,miała emeryturę z Francji,za to,że miała dwoje dzieci. Nie ważne,
że do Polski wróciła,chociaż u nas nie musiała głodować.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Widzisz to röznie jest.
U nas dzisiaj ja zrobilem obiad, odebralem cörke ze szkoly robiäc po drodze zakupy, bo chemia wyszla prawie do konca i porobilem w ogrodzie. Mialem po prostu luz i bylem w domu juz kolo poludnia, a zona waca z pracy zmeczona po 17. Dzis ma naprawde przes...ny dzien. Sezon sie zaczäl.
Z kolei jak mnie sie trafi jakis wyjazd, czy po prostu roboty mi sie nagromadzi i wröce wieczorem, to tez bedzie wszystko zrobione i nie będę musial stac przy garach, albo lapac sie za co innego. Zostala nas w domu tröjka i jedno nie ogläda sie na drugie, tylko jak trzeba goowno z progu zepchnäc, to kto pierwszy zauwazy ten spycha. Pralke nastawic tez każdy potrafi, przeciez instrukcje zrozumiec to nie jest jakies halo, a jak raz wrzucisz czerwonä koszule i bialy sweterek razem, to sie migiem nauczysz ze to jednak malo pasuje.
Czasem zdarza sie ze wracamy do domu razem, jedno obierze kartofle, drugie umiesza jakäs suröwke, trzecie mieso usmazy i jakos to dziala przez tyle lat.
Nie wiem czy nasza rodzina jest tradycyjna czy nie, ale stosujäc taki system mamy w efekcie wiecej czasu dla siebie.
Psy sie tylko kurde nie udzielajä, te jadä na sepa codziennie.
A jeszcze dzisiaj jak w koncu wiosna przyszla, zauwazylem ze psior zniszczyl mi calkowicie taki nieduzy zywoplot z bukszpanu, co to niby mial wydzielac jednä czesc ogrödka od drugiej. No jak wysoko fujareczkä siegnäl, tam zölte zostalo. Zawiäze draniowi.
Kobitki jak sie daly zapedzic do kurodomowienia za free i pozwolily sobie na to, ze trzy etaty ciägnä, to widocznie im pasuje. Przeciez rozsädny czlowiek sie tak nie ugrobi. No chyba ze za kase, ale to ma jakäs innä nazwe niz malzenstwo. Zresztä facetöw to tez dotyczy. Slyszalem ze rozwody pöki co nie sä nielegalne, wiec zawsze mozna znalezc cos przyzwoitszego..
U nas dzisiaj ja zrobilem obiad, odebralem cörke ze szkoly robiäc po drodze zakupy, bo chemia wyszla prawie do konca i porobilem w ogrodzie. Mialem po prostu luz i bylem w domu juz kolo poludnia, a zona waca z pracy zmeczona po 17. Dzis ma naprawde przes...ny dzien. Sezon sie zaczäl.
Z kolei jak mnie sie trafi jakis wyjazd, czy po prostu roboty mi sie nagromadzi i wröce wieczorem, to tez bedzie wszystko zrobione i nie będę musial stac przy garach, albo lapac sie za co innego. Zostala nas w domu tröjka i jedno nie ogläda sie na drugie, tylko jak trzeba goowno z progu zepchnäc, to kto pierwszy zauwazy ten spycha. Pralke nastawic tez każdy potrafi, przeciez instrukcje zrozumiec to nie jest jakies halo, a jak raz wrzucisz czerwonä koszule i bialy sweterek razem, to sie migiem nauczysz ze to jednak malo pasuje.
Czasem zdarza sie ze wracamy do domu razem, jedno obierze kartofle, drugie umiesza jakäs suröwke, trzecie mieso usmazy i jakos to dziala przez tyle lat.
Nie wiem czy nasza rodzina jest tradycyjna czy nie, ale stosujäc taki system mamy w efekcie wiecej czasu dla siebie.
Psy sie tylko kurde nie udzielajä, te jadä na sepa codziennie.
A jeszcze dzisiaj jak w koncu wiosna przyszla, zauwazylem ze psior zniszczyl mi calkowicie taki nieduzy zywoplot z bukszpanu, co to niby mial wydzielac jednä czesc ogrödka od drugiej. No jak wysoko fujareczkä siegnäl, tam zölte zostalo. Zawiäze draniowi.
Kobitki jak sie daly zapedzic do kurodomowienia za free i pozwolily sobie na to, ze trzy etaty ciägnä, to widocznie im pasuje. Przeciez rozsädny czlowiek sie tak nie ugrobi. No chyba ze za kase, ale to ma jakäs innä nazwe niz malzenstwo. Zresztä facetöw to tez dotyczy. Slyszalem ze rozwody pöki co nie sä nielegalne, wiec zawsze mozna znalezc cos przyzwoitszego..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Co do dzietności w krajach rozwiniętych, to ja obserwuję trend przeciwny: moja przyjaciółka, która za mężem wyjechała do Finlandii ma dzieci 4 i nie zamierza na tym poprzestać, paru innych znajomych ma też dzieci więcej niż 'ustawowa'' dwójka, z drugiej strony moja dobra znajoma w Polsce ma tych dzieci siedmioro...i nie jest żadną 'patologią' tylko doktorem matematyki, a z dzieci siedmiorga, trojka też już może doktoratami się pochwalić
Co do dyskryminacji kobiet...ktoś nie zrozumiał mojej ironii wyjaśniam, chodziło mi o dyskryminację prokreacyjną, czyli gdyby 'zrobienie' sobie stosownej liczby dzieci gwarantowało, że nam tę emeryturę wypracują, no to mamy gorzej, bo rodzić możemy w przedziale lat, pi razy oko 15-50, a faceci dzieci robić mogą od nastolectwa do śmierci
Ale w gruncie rzeczy, co tam zusy, dzieci i emigracja, jak wiosna przyszła! A ta, jak widzę jest internacjonalna i równo po obu stronach Odry obdarza wdziękami
Co do dyskryminacji kobiet...ktoś nie zrozumiał mojej ironii wyjaśniam, chodziło mi o dyskryminację prokreacyjną, czyli gdyby 'zrobienie' sobie stosownej liczby dzieci gwarantowało, że nam tę emeryturę wypracują, no to mamy gorzej, bo rodzić możemy w przedziale lat, pi razy oko 15-50, a faceci dzieci robić mogą od nastolectwa do śmierci
Ale w gruncie rzeczy, co tam zusy, dzieci i emigracja, jak wiosna przyszła! A ta, jak widzę jest internacjonalna i równo po obu stronach Odry obdarza wdziękami
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
A tu zaraz jakis emigrant z Czukotki napisze "Ale wy macie dooooobrze, U mnie co prawda tylko minus 15, ale za to jak wyjde z mieszkania to minus 45"
Goska tez twierdzi po lekturze Twojego wpisu, ze powinienem uwazniej sledzic nowinki.
Tu moglabys troszke rozwinäc temat? Bo mnie to zywotnie zainteresowalo, bez transgranicznych nalecialosci.survivor26 pisze:no to mamy gorzej, bo rodzić możemy w przedziale lat, pi razy oko 15-50, a faceci dzieci robić mogą od nastolectwa do śmierci
Goska tez twierdzi po lekturze Twojego wpisu, ze powinienem uwazniej sledzic nowinki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
W takim razie rewazuje sie ironia, na podstawie Twoich informacji nie ma co sie martwic, emerytury i renty sa pewnesurvivor26 pisze:Co do dzietności w krajach rozwiniętych, to ja obserwuję trend przeciwny: moja przyjaciółka, która za mężem wyjechała do Finlandii ma dzieci 4 i nie zamierza na tym poprzestać, paru innych znajomych ma też dzieci więcej niż 'ustawowa'' dwójka, z drugiej strony moja dobra znajoma w Polsce ma tych dzieci siedmioro...i nie jest żadną 'patologią' tylko doktorem matematyki, a z dzieci siedmiorga, trojka też już może doktoratami się pochwalić
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Taaa, ja akurat wiekszosc znajomych mam jednodzieciatych. Sam "zaszalalem" w tym wzgledzie i trzykrotnie, w odstepie 2 i 6 lat jakos poszlo. Ale jak to möwiä "czlowiek strzela, Pan Bög kule nosi".Fakt mam wsröd znajomych rodzine z siedmioiorgiem dzieci, zadna patologia dzieci znakomicie wychowane, najstarsze juz na swoim w röznych czesciach swiata i milosc i wsparcie i szacunek dla siebie nawzajem. Ale to jedni tylko.
Ale u mnie? Starsza cörka zarzeka sie ze na jednym poprzestanie a odgrazala sie ze chce miec licznä rodzine, syn nie kwapi sie w ogöle mimo ze starszy, twierdzi ze baby w karierze naukowej przeszkadzajä. Mlodsza jeszcze w szkole sredniej, ale jak jej slucham jaki ma byc jej facet, to chyba jeszcze taki nie powstal. Mam nadzieje ze jak jä sieknie uczucie, to zostawi te swoje wyobrazenia i wsiäknie bez reszty bo szkoda kobitki.
Faktycznie teraz ludzie wygodniejsi. Najpierw kariera, potem ewentualnie dziecko. A jak sie okaze ze kupy trzeba wyrzucac i na impreze sie nie pöjdzie w sobote, to jakos to drugie nie w planach. No chyba ze sie kto zapomni.
Mysle ze to tez jest kwestia "polityki prorodzinnej". Cörka chciala wröcic do pracy i malolata dac do zlobka. No i dowiedziala sie ze w Lodzi to trzeba minimum rok wczesniej zglosic dziecko i wtedy moze miejsce sie znajdzie. Zartowalismy ze powinna pöjsc trzy minuty po tym jak zrobili i zapisac malolata z adnotacjä"plec nieznana".
Byla zastepczyniä kierownika w sklepie jednej sieci handlowej, nikt na niä nie czekal po dzieciaku. Po urlopie dostala wypowiedzenie, teraz ma zasilek jakies piec stöwek, wczesniej siedem i co za to kupi? Moze wröcic do firmy na kase za jakies drobne, ale wiadomo ze jak bedzie za czesto brac wolne, to sie z niä pozegnajä bez zalu. No i cala sciezka kariery od poczätku w tym samym miejscu, troche zenada. Cale szczescie ze ma faceta z jakäs mozliwä pensjä i starych co majä pochrzanione w mözgu na punkcie wnuka i dzieci. Uczy sie dziewczyna niemieckiego, bo w szkole olewala dokladnie i w przyszlym roku w firmie Gosi zacznie pracowac. Dla jej faceta znajde zajecie, jak nie u siebie to u kogos i dadzä rade. Mieszkanie w Lodzi sie wynajmie i bedzie na czynsz w Niemczech.
No i wez sie w takiej sytuacji zdecyduj na drugie, albo kolejne dziecko. Przeräbane jak w ruskim czolgu.
Mysle ze jak przyjadä do nas, to po pewnym czasie strzelä cos do pary. No przeciez mlodzi sä, a fizjologia swoje prawa ma.
W sumie to jeśli chodzi o wnuki to tylko na baby moge liczyc. Syn poszedl w nauke i jak mu sie trafi röwnie zaangazowana pani docent/doktor/profesor/ i sie facet zapomni to moze cos wykombinujä, bo z jego obecnä partnerkä to ja nie mam zadnych szans na wnuka. Oboje w morde sie pilnujä jak izraelscy szpiedzy w Syrii. A jak jeszcze najmlodsza cörka wezmie z niego przyklad, to faktycznie z emerytury nici.
I po jakiego grzyba bylo wykonywac te smieszne ruchy i w pieluchach sie babrac?
Ja juz poswiece te swoje ulubione drzewka i na konarach hustawki porozwieszam, zeby bylo tylko kogo hustac.
Bo bez tego, jak sobie czlowiek sam nie odlozy, to trzeba bedzie na suchary przejsc na emeryturze. W mleku maczane, bo protezy drogie
A poza tym uwielbiam lato. Jak latem wszyscy do mnie przyjezdzajä, jak jest rejwach jak w lunaparku, jak wszystkie zasady trafia szlag i jak przy stole siedzi nas kilkanascie osöb i suröwka leci z pyska na trawe, bo ktos powiedzial cos smiesznego i nikt nie moze sie powstrzymac od radosci.
Jeszcze chwileczka, jeszcze momencik. Juz 29 kwietnia pierwsza tura na tydzien. Chwalmy Konstytucje 3 Maja i Swieto pracy.
I chwalmy Pana, bez wzgledu jak sie Pan nazywa.
I chwalmy slonce, bo ono daje nam chec do zycia i witamine D dla naszych sukcesoröw.
Ale u mnie? Starsza cörka zarzeka sie ze na jednym poprzestanie a odgrazala sie ze chce miec licznä rodzine, syn nie kwapi sie w ogöle mimo ze starszy, twierdzi ze baby w karierze naukowej przeszkadzajä. Mlodsza jeszcze w szkole sredniej, ale jak jej slucham jaki ma byc jej facet, to chyba jeszcze taki nie powstal. Mam nadzieje ze jak jä sieknie uczucie, to zostawi te swoje wyobrazenia i wsiäknie bez reszty bo szkoda kobitki.
Faktycznie teraz ludzie wygodniejsi. Najpierw kariera, potem ewentualnie dziecko. A jak sie okaze ze kupy trzeba wyrzucac i na impreze sie nie pöjdzie w sobote, to jakos to drugie nie w planach. No chyba ze sie kto zapomni.
Mysle ze to tez jest kwestia "polityki prorodzinnej". Cörka chciala wröcic do pracy i malolata dac do zlobka. No i dowiedziala sie ze w Lodzi to trzeba minimum rok wczesniej zglosic dziecko i wtedy moze miejsce sie znajdzie. Zartowalismy ze powinna pöjsc trzy minuty po tym jak zrobili i zapisac malolata z adnotacjä"plec nieznana".
Byla zastepczyniä kierownika w sklepie jednej sieci handlowej, nikt na niä nie czekal po dzieciaku. Po urlopie dostala wypowiedzenie, teraz ma zasilek jakies piec stöwek, wczesniej siedem i co za to kupi? Moze wröcic do firmy na kase za jakies drobne, ale wiadomo ze jak bedzie za czesto brac wolne, to sie z niä pozegnajä bez zalu. No i cala sciezka kariery od poczätku w tym samym miejscu, troche zenada. Cale szczescie ze ma faceta z jakäs mozliwä pensjä i starych co majä pochrzanione w mözgu na punkcie wnuka i dzieci. Uczy sie dziewczyna niemieckiego, bo w szkole olewala dokladnie i w przyszlym roku w firmie Gosi zacznie pracowac. Dla jej faceta znajde zajecie, jak nie u siebie to u kogos i dadzä rade. Mieszkanie w Lodzi sie wynajmie i bedzie na czynsz w Niemczech.
No i wez sie w takiej sytuacji zdecyduj na drugie, albo kolejne dziecko. Przeräbane jak w ruskim czolgu.
Mysle ze jak przyjadä do nas, to po pewnym czasie strzelä cos do pary. No przeciez mlodzi sä, a fizjologia swoje prawa ma.
W sumie to jeśli chodzi o wnuki to tylko na baby moge liczyc. Syn poszedl w nauke i jak mu sie trafi röwnie zaangazowana pani docent/doktor/profesor/ i sie facet zapomni to moze cos wykombinujä, bo z jego obecnä partnerkä to ja nie mam zadnych szans na wnuka. Oboje w morde sie pilnujä jak izraelscy szpiedzy w Syrii. A jak jeszcze najmlodsza cörka wezmie z niego przyklad, to faktycznie z emerytury nici.
I po jakiego grzyba bylo wykonywac te smieszne ruchy i w pieluchach sie babrac?
Ja juz poswiece te swoje ulubione drzewka i na konarach hustawki porozwieszam, zeby bylo tylko kogo hustac.
Bo bez tego, jak sobie czlowiek sam nie odlozy, to trzeba bedzie na suchary przejsc na emeryturze. W mleku maczane, bo protezy drogie
A poza tym uwielbiam lato. Jak latem wszyscy do mnie przyjezdzajä, jak jest rejwach jak w lunaparku, jak wszystkie zasady trafia szlag i jak przy stole siedzi nas kilkanascie osöb i suröwka leci z pyska na trawe, bo ktos powiedzial cos smiesznego i nikt nie moze sie powstrzymac od radosci.
Jeszcze chwileczka, jeszcze momencik. Juz 29 kwietnia pierwsza tura na tydzien. Chwalmy Konstytucje 3 Maja i Swieto pracy.
I chwalmy Pana, bez wzgledu jak sie Pan nazywa.
I chwalmy slonce, bo ono daje nam chec do zycia i witamine D dla naszych sukcesoröw.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
A pamiętasz jak pisałam czym dla mnie jest szczęście
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
No to ja się nie dziwię, że Ty o córkę tak dbasz, jak Ci jedynego żywiciela na emeryturze na świat sprowadziła
Mimo wszystko i mimo nieplanowania drugiego dziecka, nie czuję jednakowoż, abym miała przerąbane jak w ruskim czołgu...ale może to kwestia szaleńczego optymizmu i straceńczej odwagi...coś jak wszyscy czterej pancerni razem wzięci?
U mnie też turnusy się zaczynają od Wielkiej Majówki... nie mam pojęcia, czemu do mnie przyjeżdżają, mimo że nie mieszkam w najfajniejszym landzie na świecie... A może liczą na rychłe ponowne przesunięcie granic i chcą sobie miejscówkę dobrą zaklepać?
Mimo wszystko i mimo nieplanowania drugiego dziecka, nie czuję jednakowoż, abym miała przerąbane jak w ruskim czołgu...ale może to kwestia szaleńczego optymizmu i straceńczej odwagi...coś jak wszyscy czterej pancerni razem wzięci?
U mnie też turnusy się zaczynają od Wielkiej Majówki... nie mam pojęcia, czemu do mnie przyjeżdżają, mimo że nie mieszkam w najfajniejszym landzie na świecie... A może liczą na rychłe ponowne przesunięcie granic i chcą sobie miejscówkę dobrą zaklepać?
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 sie 2012, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brandenburgia
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Pewnie ze pamietam Marysiu, ja twierdze tylko ze mozna je osiägac gdziekolwiek. Moge je osiägac tutaj, ze wzgledöw o ktörych juz pisalem i nie ma sensu tego powielac. Moje szczescie nie jest ani lepsze, ani gorsze od Twojego. I nie ma znaczenia tutaj region w ktörym je osiägamy.
Pat, jak czlowiek ma pomysl na siebie i wykazuje jakäkolwiek aktywnosc na niwie zdobywania srodköw na zycie, to mu nawet piätka nieplanowanych rozdarciuchöw niestraszna. Pisalem o tylko o sytuacji odnoszäcej sie do konkretnej osoby. Bez uogölniania.
Niestety moja cörka miala w swoim zyciu kilka lat w czasie ktörych myslala " Taka juz jestem i osiägnelam wszystko. Zaröwno pod wzgledem intelektu jak i organizacji zycia." Po prostu chciala wyobrazenia ze swojej przedmatczynej mlodosci przeniesc w doroslosc bez zmian. Nie dalo sie. Zycie troche te jej poglädy zweryfikowalo i dziewcze zorientowalo sie ze röwniez nad sobä trzeba pracowa dozywotnio. Wreszcie dotarlo.
Dlatego plany zwiäzane z kolejnymi nastepcami odwlekajä sie w czasie, no chyba ze jakims przypadkiem? Mniemam ze prace w tym kierunku trwajä, a przeciez Murphy czuwa
Zresztä jeśli odziedziczyla cos po rodzicach, to w kwestii posiadania dzieci przypadek bedzie u niej gral pierwszoplanowä role.
A ludziska do Ciebie Pat przyjezdzajä, zeby naladowac akumulatory Twojä stracenczä odwagä i szalenczym optymizmem. Takie wampiry energetyczne, jak my tu na forum.
No i na zakonczenie.
Czasem czytajäc odpowiedzi czuje sie jakbym personalnie atakowal ludzi majäcych inny niz ja pogläd. Byc moze to kwestia stylu w jakim pisze, jeśli tak to prosze o zwröcenie uwagi. Nie wiem czy sie będę poprawial czy nie, ale swiadomosc tego jest dla mnie istotna.
Wszystko co pisze odnosze do konkretnych osöb i konkretnych sytuacji. A poniewaz nawet blizniaki troche sie rözniä, wiec nie ma co tego odnosic do innych osöb i innych sytuacji. Tym bardziej ze podejmujäc jakäkolwiek decyzje kierujemy sie takim mnöstwem przeslanek, ze prawdopodobienstwo wystäpienia ich w takim samym zestawie w innym miejscu, innym czasie, w innych warunkach i u innych osöb jest bardzo malo prawdopodobne.
Pat, jak czlowiek ma pomysl na siebie i wykazuje jakäkolwiek aktywnosc na niwie zdobywania srodköw na zycie, to mu nawet piätka nieplanowanych rozdarciuchöw niestraszna. Pisalem o tylko o sytuacji odnoszäcej sie do konkretnej osoby. Bez uogölniania.
Niestety moja cörka miala w swoim zyciu kilka lat w czasie ktörych myslala " Taka juz jestem i osiägnelam wszystko. Zaröwno pod wzgledem intelektu jak i organizacji zycia." Po prostu chciala wyobrazenia ze swojej przedmatczynej mlodosci przeniesc w doroslosc bez zmian. Nie dalo sie. Zycie troche te jej poglädy zweryfikowalo i dziewcze zorientowalo sie ze röwniez nad sobä trzeba pracowa dozywotnio. Wreszcie dotarlo.
Dlatego plany zwiäzane z kolejnymi nastepcami odwlekajä sie w czasie, no chyba ze jakims przypadkiem? Mniemam ze prace w tym kierunku trwajä, a przeciez Murphy czuwa
Zresztä jeśli odziedziczyla cos po rodzicach, to w kwestii posiadania dzieci przypadek bedzie u niej gral pierwszoplanowä role.
A ludziska do Ciebie Pat przyjezdzajä, zeby naladowac akumulatory Twojä stracenczä odwagä i szalenczym optymizmem. Takie wampiry energetyczne, jak my tu na forum.
No i na zakonczenie.
Czasem czytajäc odpowiedzi czuje sie jakbym personalnie atakowal ludzi majäcych inny niz ja pogläd. Byc moze to kwestia stylu w jakim pisze, jeśli tak to prosze o zwröcenie uwagi. Nie wiem czy sie będę poprawial czy nie, ale swiadomosc tego jest dla mnie istotna.
Wszystko co pisze odnosze do konkretnych osöb i konkretnych sytuacji. A poniewaz nawet blizniaki troche sie rözniä, wiec nie ma co tego odnosic do innych osöb i innych sytuacji. Tym bardziej ze podejmujäc jakäkolwiek decyzje kierujemy sie takim mnöstwem przeslanek, ze prawdopodobienstwo wystäpienia ich w takim samym zestawie w innym miejscu, innym czasie, w innych warunkach i u innych osöb jest bardzo malo prawdopodobne.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Mam też takie odczucia w stosunku do moich wypowiedzi i odpowiedzi, ale nie mam takiego zamiaru. To chyba w naturze ludzkiej a może niektórych ludzi leży i nie ma sensu niczego poprawiać, bo może wyjść nienaturalnieCzasem czytajäc odpowiedzi czuje sie jakbym personalnie atakowal ludzi majäcych inny niz ja pogläd. Byc moze to kwestia stylu w jakim pisze, jeśli tak to prosze o zwröcenie uwagi. Nie wiem czy sie będę poprawial czy nie, ale swiadomosc tego jest dla mnie istotna.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Na emigracji ogrodowo i nie tylko.
Sobie w głowie ułożyłam ciętą odpowiedź, ale niech tam... odpuszczę, bo wymowę miała taką samą, jak to co napisała Marysia. Niektórzy tak mają (ja też), że często bywają niesłusznie brani za bardziej złośliwych niż są w rzeczywistości...no ale zamieszczanie co drugie zdanie zastrzeżenia i wytłumaczenia zepsułoby Twój niepowtarzalny styl...zatem przyjmijmy domyślnie, że "Poglądy tu przedstawione reprezentują wyłącznie opinie autora i wynikają wyłącznie z jego osobistych doświadczeń i obserwacji. Wszelkie podobieństwa do prawdziwych osób i zdarzeń są przypadkowe"Maska pisze:Mam też takie odczucia w stosunku do moich wypowiedzi i odpowiedzi, ale nie mam takiego zamiaru. To chyba w naturze ludzkiej a może niektórych ludzi leży i nie ma sensu niczego poprawiać, bo może wyjść nienaturalnieCzasem czytajäc odpowiedzi czuje sie jakbym personalnie atakowal ludzi majäcych inny niz ja pogläd. Byc moze to kwestia stylu w jakim pisze, jeśli tak to prosze o zwröcenie uwagi. Nie wiem czy sie będę poprawial czy nie, ale swiadomosc tego jest dla mnie istotna.
Ale, jakbyś chciał popolemizować, to ja zawsze i chętnie