Ulubione storczyki Art :) cz. 3
- sylwia84
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 lut 2013, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Super nowości,szkoda,ze nie było czasu aby zobaczyć je na żywo Asiu cieszę się,że mogłyśmy się zobaczyć i mam nadzieję,że w Sosnowcu się zobaczymy
Asiu napisz mi w jakim podłożu i w jakich warunkach hodujesz Lycaste aromatica,bo ostatnio dostałam takie cudo i nie za bardzo wiem co i jak,więc proszę podpowiedz.
Asiu napisz mi w jakim podłożu i w jakich warunkach hodujesz Lycaste aromatica,bo ostatnio dostałam takie cudo i nie za bardzo wiem co i jak,więc proszę podpowiedz.
"Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu. " Coelho
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Czy mogłabyś poradzić w jaki sposób udało Ci się odreanimować storczyka? Pytałam Cię o to w wątku dotyczącym reanimacji, ale chyba już tam nie zaglądasz ;) Mam jednego reanimka a przyznam, ze doświadczenie w ratowaniu żadne ;) Będę wdzięczna za uwagi i wskazówki, co Ci pomogło a co może zaszkodzić Póki co storczyk stoi w szklanej misie z pumeksem ogrodniczym zalanym woda a od góry wyłożyłam sphagnum. Zamykam to reklamówką foliowa na noc a w ciągu dnia otwieram. Początkowo posadziłam storczyka zbyt głęboko i na trzonie zrobiła się pleśń, więc teraz leży swobodnie, czy tak to powinno właśnie wyglądać?Art pisze:
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Sylwio i Dufin'ko , zaglądnęłam na chwilkę przy śniadaniu i widzę Wasze pytania. Nie dam rady dziś pomóc -
mam każdą minutę zagospodarowaną (obowiązkami ). Za to jutro, rzetelnie odpowiem
mam każdą minutę zagospodarowaną (obowiązkami ). Za to jutro, rzetelnie odpowiem
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Sylwio, moja Lycaste rośnie w korze o średniej grubości, w niskiej donicy, ponieważ system korzeniowy nie rozwija się bujnie
i słabo wrasta w podłoże.
Kora ma domieszkę różnych składników jakie serwuję falenopsisom, czyli troszkę wermikulitu, odrobina kawałeczków węgla drzewnego i skała wulkaniczna
z podłoża z OrchidSklepiku + odrobinki sphagnum.
Storczyk ma drobne korzenie, które przy zastoju wilgoci łatwo gniją. Podłoże musi więc być przewiewne z możliwością szybkiego przesychania.
Lycaste przeważnie kwitnie wiosną, potem rosną liście, które późną jesienią opadają. W okresie wegetacyjnym trzeba storczyka regularnie dokarmiać,
zapewnić jasne stanowisko, ale nieco cieniowane, aby słońce nie poparzyło delikatnych liści. Po opadnięciu liści następuje okres spoczynku.
Wtedy podlewam minimalnie i rzadko.
W tym roku obniżyłam temperaturę (przeczytałam, że tak należy zrobić), przenosząc storczyka na zimę z południowego pokoju do północnego.
W tamtym roku tego nie zrobiłam, a zakwitł identyczną ilością kwiatów Ale najważniejsze, że w ogóle zakwitł kolejny raz
Pozdrowienia dla Mamy Sylwio Też się cieszę ze spotkania
Aniu - Dufin, moją Schillerianę kupiłam słabowitą, a jeszcze dopomogły jej wówczas wełnowce (zakupione razem z rośliną ).
Ratowałam ją nieco inaczej niż opisany sposób w wątku o reanimacji w kamieniach.
Ponieważ storczyk miał jakieś tam marne korzonki, posadziłam go do grubej kory, a pod korzeniem była sama skała wulkaniczna.
Założenie było takie, aby podłoże było przewiewne, ale zatrzymywało dłużej wilgoć niż kamienie. Natomiast skała wulkaniczna miała
zapobiegać zastojowi wilgoci pod korzeniem. Doniczkę oczywiście podziurkowałam. Nawadniałam przez krótkie namaczanie doniczki do 2/3 wys.
Reasumując - dobre nawadnianie z szybkim przesychaniem. Gdy pojawiły się nowe korzonki, dodałam w ich pobliżu odrobinę wilgotnego sphagnum.
Folii nie stosuję, bo ważniejszy jest ruch powietrza żeby właśnie zapobiegać pojawieniu się pleśni.
Czytałam też Waszą rozmowę z Kamilką o Asahi. Można przetrzeć wacikiem namoczonym w roztworze tego specyfiku spodnią stronę liści
(w rękawiczce gumowej). Nigdy nie stosuję tego częściej niż 2 razy - z większym odstępem czasu.
Życzę Aniu powodzenia w reanimacji
i słabo wrasta w podłoże.
Kora ma domieszkę różnych składników jakie serwuję falenopsisom, czyli troszkę wermikulitu, odrobina kawałeczków węgla drzewnego i skała wulkaniczna
z podłoża z OrchidSklepiku + odrobinki sphagnum.
Storczyk ma drobne korzenie, które przy zastoju wilgoci łatwo gniją. Podłoże musi więc być przewiewne z możliwością szybkiego przesychania.
Lycaste przeważnie kwitnie wiosną, potem rosną liście, które późną jesienią opadają. W okresie wegetacyjnym trzeba storczyka regularnie dokarmiać,
zapewnić jasne stanowisko, ale nieco cieniowane, aby słońce nie poparzyło delikatnych liści. Po opadnięciu liści następuje okres spoczynku.
Wtedy podlewam minimalnie i rzadko.
W tym roku obniżyłam temperaturę (przeczytałam, że tak należy zrobić), przenosząc storczyka na zimę z południowego pokoju do północnego.
W tamtym roku tego nie zrobiłam, a zakwitł identyczną ilością kwiatów Ale najważniejsze, że w ogóle zakwitł kolejny raz
Pozdrowienia dla Mamy Sylwio Też się cieszę ze spotkania
Aniu - Dufin, moją Schillerianę kupiłam słabowitą, a jeszcze dopomogły jej wówczas wełnowce (zakupione razem z rośliną ).
Ratowałam ją nieco inaczej niż opisany sposób w wątku o reanimacji w kamieniach.
Ponieważ storczyk miał jakieś tam marne korzonki, posadziłam go do grubej kory, a pod korzeniem była sama skała wulkaniczna.
Założenie było takie, aby podłoże było przewiewne, ale zatrzymywało dłużej wilgoć niż kamienie. Natomiast skała wulkaniczna miała
zapobiegać zastojowi wilgoci pod korzeniem. Doniczkę oczywiście podziurkowałam. Nawadniałam przez krótkie namaczanie doniczki do 2/3 wys.
Reasumując - dobre nawadnianie z szybkim przesychaniem. Gdy pojawiły się nowe korzonki, dodałam w ich pobliżu odrobinę wilgotnego sphagnum.
Folii nie stosuję, bo ważniejszy jest ruch powietrza żeby właśnie zapobiegać pojawieniu się pleśni.
Czytałam też Waszą rozmowę z Kamilką o Asahi. Można przetrzeć wacikiem namoczonym w roztworze tego specyfiku spodnią stronę liści
(w rękawiczce gumowej). Nigdy nie stosuję tego częściej niż 2 razy - z większym odstępem czasu.
Życzę Aniu powodzenia w reanimacji
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu ślicznie dziękuję Niestety mam dużo problemu z dostoswaniem odpowiedniej metody reanimacji do swoich warunków i możliwości, bo ze wszystkim stykam się po raz pierwszy.. Będę eksperymentować, moze taka gruba kora byłaby lepszym rozwiązaniem niż kamienie... Dziękuję
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Dobór sposobu reanimacji zależy od tego co pod trzonem Aniu - czy jest jakikolwiek korzonek i w jakim stanie - jakieś żywe resztki korzeni, kikuty, czy z aktywnym stożkiem wzrostu, czy może trzon jest całkiem 'łysy'?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Przepiękne nowości zawitały w Twoje progi. Jestem oczarowana szczególnie Slc. Little Hazel 'M'.
Patyczaki to nie moja bajka, ale jestem wielką miłośniczką ich nietuzinkowej urody
Gratuluje udanej reanimacji u schilleriany, takie kwitnienie niesamowicie cieszy
Patyczaki to nie moja bajka, ale jestem wielką miłośniczką ich nietuzinkowej urody
Gratuluje udanej reanimacji u schilleriany, takie kwitnienie niesamowicie cieszy
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Witaj Asiu
Wszystkie Twoje nowe roślinki są przecudne, ale nie powiem, że nie zazdroszczę tej ostatniej . Ta roślina nie do końca wygląda jak znana nam dobrze z Łańcuta, bo i nie może, przecież to nie to samo, ale... dosyć dobrze ją przypomina, a mi jęzor już wisi z wrażenia
Wszystkie Twoje nowe roślinki są przecudne, ale nie powiem, że nie zazdroszczę tej ostatniej . Ta roślina nie do końca wygląda jak znana nam dobrze z Łańcuta, bo i nie może, przecież to nie to samo, ale... dosyć dobrze ją przypomina, a mi jęzor już wisi z wrażenia
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu zawitałam wreszcie i do Twojego wątku. Jestem jak zawsze pod wrażeniem Twoich cudnych storczyków.
Urzekło mnie Mediocalcar Decoratum.
Nowości z wystawy prześliczne, szkoda, że ja jechałam z opóźnieniem i nie spotkałyśmy się na parkingu jak przekazywano Ci roślinki.
No i szkoda, że nie zawitałaś choć na chwilkę do Sosnowca.
Jej mam nadzieję, że już będę miała więcej czasu aby być na bieżąco w wątkach które uwielbiam.
Urzekło mnie Mediocalcar Decoratum.
Nowości z wystawy prześliczne, szkoda, że ja jechałam z opóźnieniem i nie spotkałyśmy się na parkingu jak przekazywano Ci roślinki.
No i szkoda, że nie zawitałaś choć na chwilkę do Sosnowca.
Jej mam nadzieję, że już będę miała więcej czasu aby być na bieżąco w wątkach które uwielbiam.
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Kochani, dziękuję za odwiedziny
Katlejce przekwitły 4 kwiaty, poniżej na zdjęciu 7 kolejnych kwiatów z drugiego przyrostu i w pogotowiu czekają już 4 następne pąki
z pracy w tym samym czasie i musiałam się obejść smakiem Mediocalcar Decoratum ładnie się rozrasta, więc może kawałeczek kiedyś trafi do Ciebie.
Cieszę się, że zajrzałaś do mnie
Pokażę jeszcze kilka aktualnych kwitnień. Oto Phal. equestris - zimą zrzucał wszystkie pąki, teraz przedłuża w nieskończoność pędy
i zaraz po przesadzeniu wydał kolejny młody pęd (słabo widoczny pośrodku)
Wkrótce 3 młode roślinki, które wydał ten storczyk trafią do Renatki 75, Henryka i Madzi -madzik (roślina mateczna, to wyrośnięte keiki właśnie od Niej )
Zakwitła kolejny raz Cattleya 'Intermedia Aquini' - kwiaty ma zawsze nieregularne. Tym razem wygląda jak tańcząca baletnica:
Cdn.
Dorotko, też jestem oczarowana tym okazem. Paweł - sibelius sprawił mi wielką przyjemność tym i pozostałymi zakupami.dorotakol pisze:Jestem oczarowana szczególnie Slc. Little Hazel 'M'.
Katlejce przekwitły 4 kwiaty, poniżej na zdjęciu 7 kolejnych kwiatów z drugiego przyrostu i w pogotowiu czekają już 4 następne pąki
Lucynko, wobec tego dla Ciebie, kolejne perłowo - różowe kwiaty tego ślicznego, DendrobiumLana pisze:Witaj Asiu
Wszystkie Twoje nowe roślinki są przecudne, ale nie powiem, że nie zazdroszczę tej ostatniej . Ta roślina nie do końca wygląda jak znana nam dobrze z Łańcuta, bo i nie może, przecież to nie to samo, ale... dosyć dobrze ją przypomina, a mi jęzor już wisi z wrażenia
Arletko, też żałowałam, że rozminęłyśmy się Natomiast Wystawa w Sosnowcu przeszła mi w tym roku koło nosa - miałam dwie delegacjearlet3 pisze:Asiu Urzekło mnie Mediocalcar Decoratum.
Nowości z wystawy prześliczne, szkoda, że ja jechałam z opóźnieniem i nie spotkałyśmy się na parkingu jak przekazywano Ci roślinki.
No i szkoda, że nie zawitałaś choć na chwilkę do Sosnowca.
z pracy w tym samym czasie i musiałam się obejść smakiem Mediocalcar Decoratum ładnie się rozrasta, więc może kawałeczek kiedyś trafi do Ciebie.
Cieszę się, że zajrzałaś do mnie
Pokażę jeszcze kilka aktualnych kwitnień. Oto Phal. equestris - zimą zrzucał wszystkie pąki, teraz przedłuża w nieskończoność pędy
i zaraz po przesadzeniu wydał kolejny młody pęd (słabo widoczny pośrodku)
Wkrótce 3 młode roślinki, które wydał ten storczyk trafią do Renatki 75, Henryka i Madzi -madzik (roślina mateczna, to wyrośnięte keiki właśnie od Niej )
Zakwitła kolejny raz Cattleya 'Intermedia Aquini' - kwiaty ma zawsze nieregularne. Tym razem wygląda jak tańcząca baletnica:
Cdn.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Piękne catleje Zazdroszczę!
Nie mówiąc o equestrisie Ale się rozkręcił. Z przyjemnością go oglądam.
Nie mówiąc o equestrisie Ale się rozkręcił. Z przyjemnością go oglądam.