Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Dziękuje Henryku ! Ależ się ciesze
pozdrawiam ciepło
Justyna
Justyna
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Czekamy na kwiatuszki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 7 kwie 2013, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
No, no, będą z tego piękne kwiatki. Czekam na zdjęcia gdy zakwitnie
mój blog: kaktusy
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
ale nowości wszystkie śliczne, chociaż maleńkie
z tego,co czytałam, to ariocarpusy dość chimeryczny rodzaj, tym bardziej trzymam kciuki za miłość - oby była odwzajemniona
pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Aniu, wiem.
Boje się ,że go ukatrupię. Ale jest taki piekny.... w ogóle to ma strasznei ciasną doniczkę, czuć jaka jest nabita i powyginana. Ale nie wiem czy powinnam go przesadzać czy nie.
Boje się ,że go ukatrupię. Ale jest taki piekny.... w ogóle to ma strasznei ciasną doniczkę, czuć jaka jest nabita i powyginana. Ale nie wiem czy powinnam go przesadzać czy nie.
pozdrawiam ciepło
Justyna
Justyna
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Doberek, ja bym wybił go z doniczki i tak całość włożył do większej dosypując żwirku wymieszanego z grubym piaskiem wtedy nie będzie miał zbyt drastycznych zmian związanych z przesadzaniem, nie wolno ich zbyt wcześnie podlewać i nie robi się tego tak często jak z innymi kaktusami.
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
chaveiro teraz eksmitować chłopaka czy poczekać? korzenie to wyłażą mu dziurami na dole....
A z innej historii: nabyłam właśnie drogą kupna żwirek i gotową ziemię do kaktusów. Jako że idą do mnie "prawdziwe" nasiona, przystępuje do sterylizacji podłoża pod wysiew...
Żwirek zakupiłam byłam w sklepie zoologicznym. Powiem jedno: zdzierstwo! Cena za woreczek żwiru zakrawa o bluźnierstwo - normalnie kupujemy do akwarium w żwirowni nad Wisłą - za 10 litrowy worek piasku kwarcowego lub żwiru w różnych rozmiarach daje się chłopakom 5 czy 7 zeta. A tutaj taka ciupinka za piątaka. Skandal
W każdym razie dziś na kolacje zapiekany żwir z nutą ziemi
A z innej historii: nabyłam właśnie drogą kupna żwirek i gotową ziemię do kaktusów. Jako że idą do mnie "prawdziwe" nasiona, przystępuje do sterylizacji podłoża pod wysiew...
Żwirek zakupiłam byłam w sklepie zoologicznym. Powiem jedno: zdzierstwo! Cena za woreczek żwiru zakrawa o bluźnierstwo - normalnie kupujemy do akwarium w żwirowni nad Wisłą - za 10 litrowy worek piasku kwarcowego lub żwiru w różnych rozmiarach daje się chłopakom 5 czy 7 zeta. A tutaj taka ciupinka za piątaka. Skandal
W każdym razie dziś na kolacje zapiekany żwir z nutą ziemi
pozdrawiam ciepło
Justyna
Justyna
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Możesz to zrobić już teraz, te trochę korzeni które wyłażą można odciąć/oberwać oczywiście podłoże suche a kaktus niech przez kilka dni przeschnie, a właściwie ranki na korzeniach. Co do tematu żwirku to fakt w zoologicznych to ceny z kosmosu, ale co zrobić szczególnie jak się nie ma żwirowni w pobliżu (przynajmniej w moim przypadku tak jest), co do przygotowania podłoża do wysiewu to można wysiewać do czystego żwirku wielu kaktusiarzy tak robi, części organicznej powinno być minimalnie jeżeli się na to decydujesz.
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Dzięki Mariusz, skarmię rodzinę i dokonam operacji na Ariaku.
A dzisiejszy dzień był obfity w dramatyczne sytuacje. Przywlokłam się z pracy umordowana katorżniczym projektem, którym zostałam uraczona, piechotą , bo stara furka dorobiła się poważnych luzów na kierownicy, brodząc przez śnieg i błoto. Wpadam do domu licząc na zimny browarek i chwilę spokoju i oto jaki widok zastaje: jeden z kurduplastych tefraczków leży na środku pokoju, korzenie wywalone bezwstydnie z substratu, substrat rozciągnięty po całej podłodze. Podnoszę biedaka i widzę ślady zębów i pazurów. No któryś darmozjad [brzydkie słowo] się nie bał i go zmasakrował. Podniosłam, otrzepałam zaklęłam siarczyście myśląc że to koniec zniszczeń. Podchodzę do parapetu i co widzę? No co widzę???[ bardzo, ale to bardzo brzydkie słowo] - moją kuwetę z nasionami adenium któryś [kolejna wiązka bardzo, niewyobrażalnie bardzo brzydkich słów] zamienił na wygodną leżankę z widokiem za oknem
Idę im powyrywać łapy. Wysuszę , zrobie z nich amulety i wystawię na All...o
A dzisiejszy dzień był obfity w dramatyczne sytuacje. Przywlokłam się z pracy umordowana katorżniczym projektem, którym zostałam uraczona, piechotą , bo stara furka dorobiła się poważnych luzów na kierownicy, brodząc przez śnieg i błoto. Wpadam do domu licząc na zimny browarek i chwilę spokoju i oto jaki widok zastaje: jeden z kurduplastych tefraczków leży na środku pokoju, korzenie wywalone bezwstydnie z substratu, substrat rozciągnięty po całej podłodze. Podnoszę biedaka i widzę ślady zębów i pazurów. No któryś darmozjad [brzydkie słowo] się nie bał i go zmasakrował. Podniosłam, otrzepałam zaklęłam siarczyście myśląc że to koniec zniszczeń. Podchodzę do parapetu i co widzę? No co widzę???[ bardzo, ale to bardzo brzydkie słowo] - moją kuwetę z nasionami adenium któryś [kolejna wiązka bardzo, niewyobrażalnie bardzo brzydkich słów] zamienił na wygodną leżankę z widokiem za oknem
Idę im powyrywać łapy. Wysuszę , zrobie z nich amulety i wystawię na All...o
pozdrawiam ciepło
Justyna
Justyna
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2761
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Przykra sytuacja...mam nadzieję że Ty i roślinki, jakoś się z tej traumy pozbieracie.
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Teraz nikt mi nie powie, że koty są dobrymi i grzecznymi zwierzątkami
Miejmy nadzieję, że ta sytuacja się nie powtórzy i nie spotka nikogo, więcej z forum
Pozdrawiam
Miejmy nadzieję, że ta sytuacja się nie powtórzy i nie spotka nikogo, więcej z forum
Pozdrawiam
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Straty zawsze są przykre, choć zniszczenia przez zwierzęta chyba podwójnie, ponieważ o ile nie mamy wpływu na to, co się dzieje np na zimowisku, o tyle wydawałoby się, że koty można jakoś "wychować", ewentualnie rośliny przed nimi zabezpieczyć. Cóż, pozostaje dokonać kolejnych zakupów/wysiewów. Współczuję
Re: Kaktusy początkujacego hodowcy - epti
Masz rację wydawałoby się...
Wybiła Ariaka, bardzo go dużo pod ziemią. Sterylizowac substrat dla niego? Odcinać korzeni nie będę, boję się.
Wybiła Ariaka, bardzo go dużo pod ziemią. Sterylizowac substrat dla niego? Odcinać korzeni nie będę, boję się.
pozdrawiam ciepło
Justyna
Justyna