Gizo Karol tak szybko to wcale nie szło my to robiliśmy przez tamten tydzień po troszeczku po pracy ;) Ale w czwartek przywieźliśmy większą porcję desek i w pt pełna par ruszyliśmy a w sobótkę do tego sie tatkowie zjawili i już z górki było. Deski się skończyły i znowu jakiś czas zastój zanim nam natną a do tego im sie jeszcze silnik w tartaku zepsuł ;:96
A bidetu chyba nie będzie chociaż też były takie pomysły hihi
Karolu myślę, że mniej więcej na 17 tam jest od was spory kawałek zanim dojedziecie. A o 17 już takiego upału chyba nie będzie ;) Tylko chciałabym też wiedzieć kto będzie?
Coma Ma parę ma ;) A ja to niby co ;:13 pokazać wam moje odciski.
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Dobrze, że w sobotkę ojciec mnie zmienił bo tak mnie bolały po poprzednich dniach dłonie od ścisków że nie mogłam już ich przykręcać buahha