Chińska róża,hibiskus (Hibiscus rosa-sinensis)- problemy w uprawie

[joa_b]

jeden z dwóch pozostałych listków też zaczął usychać Jakaś klątwa, czy co???

[Paulinaaa]

Pokaż zdjęcie jak on teraz wygląda.

[joa_b]

Już nie ma co pokazywać... wszystkie listki odpadły, pień usechł.

Dzisiaj obcięłam pień tuż przy ziemi, postawiłam roślinkę w miejscu nie rzucającym się w oczy, może kiedyś odżyje? Ale niestety myślę, że to już definitywny koniec mojego pięknego hibiskusa

[Paulinaaa]

Przykro mi , z tego co napisałaś to Twój hibiskus się zmarnował i to na amen nic już nie wypuści.
Na przyszłość jak zauważysz podobne oznaki (przelania) to należy przesadzić jak najszybciej hibiskusa do nowe ziemi i pod żadnym pozorem nie przycinać mu łodygi ? to zawsze w takiej sytuacji osłabia jeszcze bardziej roślinę.
A jakimi on kwitł kwiatami ?

[joa_b]

Kwitł pięknie na żółto A przycięcie łodygi doradzono mi tutaj na forum. Co prawda chyba już i tak był martwy...

[olamore]

Hej, jestem nowa na forum i założyłam konto właśnie szukając pomocy dla mojego hibiskusa. Mój jest na najlepszej drodze żeby skończyć jak ten na zdjęciu więc mam nadzieję, że ktoś przeczyta i pomoże mi uratować moje drzewko. Hiiskus miał się dobrze przez ok miesiąc, później liście zaczęły żółknąć i usychać. Podlewałam, tak jak doradzono mi w kwiaciarni, dopiero kiedy roślinka opuszczała liście. Kiedy zaczęły się problemy, ograniczyłam ilość wody, niestety nie pomogło. Później zaczęliśmy obwiniać upał bo we Włoszech dobijamy aktualnie do 40 stopni. Już miałam dziada przestawić z balkonu do mieszkania chociaż w kwiaciarni kilka razy sprzedawczyni podkreślała że potrzebuje dużo słońca i powinien stać na zewnątrz. Na jednym z pobliskich tarasów dopatrzyłam się jednak hibiskusa, który ma się świetnie mimo upałów. Moja roślinka, wypuszcza od groma pączków, dużo więcej niż kiedy miała dużo zdrowych liści. Pączki te jednak rosną baaardzo powoli (od ponad tygodnia jeszcze żaden się nie otworzył, rosą tylko nowe), a nowe malutkie listki zatrzymały się na etapie kilku milimetrów. Ma ktoś pomysł jak pomóc drzewku???

[Miroslawa]

Wstaw zdjęcie hibiskusa, jak możesz :Dz Radzę na początku podlać roślinę czymś od grzyba

[olamore]

Dodaję zdjęcia mojego obrazu nędzy i rozpaczy! Pierwsze zostało zrobione po przyniesieniu ze sklepu, wrzucam żeby było porównanie Reszta jest z dzisiaj!
Mirko! dziękuję za szybką reakcję! Tylko mam pytanie, bo jestem w temacie zielona. Jeżeli hibiskus jednak nie ma grzyba, to podlanie go takim specyfikiem mu nie zaszkodzi??

[Miroslawa]

Na pewno ma grzyba Kupowane w kwiaciarni, czy w marketach po przyniesieniu do domu, przesadzeniu do nowej ziemi, należy podlać środkiem od grzyba. Nawet jak nie ma grzyba, podlanie nie szkodzi Oberwij wszystkie chore liście, podlej środkiem, po tygodniu powtórz i zobaczysz co się będzie działo. Możesz spryskiwać hibiskusa, nawet jak nie ma liści. Ja bym na twoim miejscu ścięła jedną gałązkę i spróbowała ukorzenić

[olamore]

dziękuję! Pędzę szukać środka na grzyba!

[olamore]

Witam! To znowu ja! Melduję poprawę i dziękuję za radę! Po pierwszym pryskaniu i oberwaniu chorych liści, znalazłam póżniej jeszcze tylko dwa nowe żółte liście, a po drugim(2 dni temu), póki co, spokój! Pączki nadal się nie otwierają, ale pomalutku rosną młode listki! Nie wiem czy porwę się na okorzenienie gałązki, bo po przebojach z szukaniem środka na grzyby, znalezienie ukorzeniacza może zająć duuuuużo czasu! W każdym razie, idzie ku lepszemu i za pomoc bardzo dziękuję!

[Miroslawa]

Bardzo się cieszę, że hibiskus powraca do życia Moja jeszcze jedna rada: pryskaj hibiskusa wodą,całego, liście szybko Ci się pokażą na pustych gałązkach

[Paulinaaa]

Dziewczyny żółknące całościowo liście nie są objawem grzyba według mnie ten hibiskus po prostu za rzadko był podlewany, mało tego na pewno by nie pogardził większą doniczką z dobrym drenażem na dnie. Przy takich temperaturach jak pisze Olamore hibiskus wymaga codziennego podlewania, a idealnie zrobiłby zimny prysznica pod wieczór jak temperatury zelżeje .