Celozja grzebieniasta, pierzasta
Re: Celozja Pierzasta
U mnie trzy celozki zbierają się do kwitnienia, a przynajmniej tak mi się wydaje. Czubek wyraźnie zmienia kolor, a wygląda to tak:
Pozdrawiam, Beata
Re: Celozja Pierzasta
Oj bardzo wcześnie bo 9 lutego i wcale mi nie wybiegły. Ta na zdjęciu ma dopiero około 5cm wzrostu
Pozdrawiam, Beata
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Celozja Pierzasta
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Celozja Pierzasta
Dlaczego Renatko? Bardzo ładne. Moje w większości wyglądają podobnie.
Najbardziej dziwi mnie jednak to, że z niektórych nasion urosły prawdziwe giganty i nie mam na myśli tu wybiegnięcia do światła. Są one mega wielkie, szersze i potężniejsze od całej reszty. Wysiane oczywiście wszystkie razem. Śmiesznie wyglądało to przed pikowaniem
Najbardziej dziwi mnie jednak to, że z niektórych nasion urosły prawdziwe giganty i nie mam na myśli tu wybiegnięcia do światła. Są one mega wielkie, szersze i potężniejsze od całej reszty. Wysiane oczywiście wszystkie razem. Śmiesznie wyglądało to przed pikowaniem
Pozdrawiam, Beata
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Celozja Pierzasta
To moje pierwsze pozytywne doświadczenie z wysiewem tej roślinki i bardzo jestem ciekawa na ciąg dalszy, bo nawet nie wiem jakie będą ewentualnie kolory kwiatków. Nasionka MIX
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Celozja Pierzasta
Ja myślę, że o kolorze będzie świadczył kolor łodyżek. Zauważyłam, że u moich celozek każda ma właśnie inny kolor i ta która zaczyna kwitnąć ma faktycznie lekko pomarańczową łodygę.
Jeśli tak będzie to u mnie zapowiada się mega mix
Jeśli tak będzie to u mnie zapowiada się mega mix
Pozdrawiam, Beata
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Celozja Pierzasta
U mnie tak samo jest z szałwią, jedne o połowę mniejsze od drugich a tak samo siane więc pewnie wszystko od koloru zależy.
Pozdrawiam, Agnieszka
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Celozja Pierzasta
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Celozja Pierzasta
U mnie dopiero wypuściły listki właściwe, więc pewnie na dniach czeka mnie pikowanie. Ale odwlekam ile mogę, bo miejsca już brak.
Pozdrawiam, Agnieszka
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Celozja Pierzasta
Moje maleństwa są podjadane przez ziemiórki i mogę je stracić Mam w domu koty i M-a, więc nie chciałam pryskać
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- santana51
- 500p
- Posty: 633
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Celozja Pierzasta
A powiedzcie mi czy jeśli chodzi o pikowanie, można je pikować głębiej pod same liścienie??
- Pozdrawiam Jurek
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Celozja Pierzasta
Ja tak popikowałam, bo były bardzo długie i jakoś rosną Więc chyba można
A czy ktoś wie, czy trzeba je uszczykiwać?
A czy ktoś wie, czy trzeba je uszczykiwać?
Pozdrawiam, Agnieszka