Trawa pampasowa cz. 2

[przemekg]

czysta odnośnie systemu korzeniowego to zauważyłem ze trawa nie regeneruję go zbyt łatwo, robiłem sadzonki z tej mojej wielkiej kwitnącej i te które miały mało korzeni wszystkie obumarły choć warunki miały optymalne, przyjęło się tylko 2 stąd mój wniosek że są wrażliwe na uszkodzenia systemu korzeniowego, bo nawet te co uschły miały po kilka korzonków a jednak za mało było.

albercik to pełen sukces biorąc pod uwagę statystyki, które Mariusz przytoczył w swoim artykule że 99% sadzonych traw ginie radość tym większa, a może to już doświadczenie i wiedza o wymaganiach i nieprzecenianie możliwości tej trawy.

Ja też nie mam powodów do zmartwienia uprawę w pojemnikach mam już chyba opanowaną Jesienią jedną z tych 2 młodych sadzonek które zrobiłem wiosną z odmiany Pumilla posadziłem w gruncie i okryłem grubą warstwą suchej słomy, zarówno nad roślina jak i wokół kępki. Na słomę położyłem folię która była obciążona kilkoma świerkowymi gałęziami. Dziś odkryłem i sadzonka mimo że mała sadzona jesienią pod tym okryciem przetrwała idealnie. Zastanawiam się czy nie spróbowac posadzić do gruntu tej mojej dużej kwitnącej. Mogłaby pokazać maximum swoich mozliwości.

Teraz fotki
zimowanie piwnica ok 10 stopni dostęp światła
http://img2.garnek.pl/c8/a.garnek.pl/02 ... _800.0.jpg

zimowanie piwnica 0-5 stopni bez światła ( przycięta jesienią ze względu aby pomieścić je do małego schowka)
http://img2.garnek.pl/c6/a.garnek.pl/02 ... _800.0.jpg

wspomniany kopiec ze słomy nad mała sadzonką
wiadro dla odniesienia wielkości
http://img3.garnek.pl/c14/a.garnek.pl/0 ... _800.0.jpg

i po odkryciu
http://img4.garnek.pl/c16/a.garnek.pl/0 ... _800.0.jpg
zielona
http://img1.garnek.pl/c2/a.garnek.pl/02 ... _800.0.jpg

[mewa]

Ale optymizmem zawiało - chyba jeszcze raz kupię ze dwie sadzonki i zrobię im porządne okrycie

[albercik]

Nie wiem jak u was, ale u mnie pewnie zasługą tego, że przezimowały była zima jak należy, czyli spadła gruba warstwa śniegu a dopiero potem przymroziło, dodatkowo okrycie, więc mróz był im niestraszny. Tych sadzonek jest trochę, dzisiaj je przycinałem, środki mają żywe, więc będę miał co sadzić i podejmować kolejne próby zimowania w gruncie.

[czysta]

Bardzo optymistycznie Przemek super ta Twoja kwitnąca... Fakt, zima była jak ma być, ze śniegiem. Ja już muszę swoją wsadzić do gruntu bo tym razem korzenie chyba pójdą w ziemię jak kret papa

[stalewiak]

Cześć czysciocha ty tu też heh :P

Ja dziś swoją z piwnicy wytachałem

Rozkręciłem donicę a ta dalej nie chciała wypaść z niej . Strasznie mocno wrosła sie w dół doniczki





Odciąłem dół



(taki kwadrat twardy )

i dałem ziemi kupnej z obornikiem krowim . Wybełtałem , podlałem no i czekam czy przeżyje to cięcie

Co będzie to będzie .

[mewa]

Bryła korzeniowa ogromna

[stalewiak]

Około 120l . Trawa została przycięta przed zimą


http://palmywpl.blogspot.com/2012/08/tr ... loana.html
Jeszcze nie kwitła

[czysta]

Szok, że takie korzenie puściła... Ja bym poluzowała je i do gruntu. Ciekawe czy przeżyje. Bylinki ona żyje jeszcze??

[selli7]

Ciekawa jestem jak u bylinki bedzie dalej.Umnie kiedyś po odkryciu podobnie wyglądała, coś zielonkawego było widać, ale potem to uschło pod wpływem powietrza i nie odbiła.

W pojemniku udało mi się utrzymać tylko jak była młoda, potem szalony rozrost korzeni to uniemożliwił, 'zadusiła się ' i kwitnienia nigdy nie doczekałam.

[stalewiak]

selli7 co to znaczy zadusiła się . Nie zakwitła ci bo pampasowe potrzebują bardzo dużych donic .
Pewnie miałaś małą doniczkę i padła

[bylinki]

Zeszłej zimy to była tragedia i miała prawo zmarznąć. Moje mocno odchorowały ale jesienią już ładnie wyglądały. W tym roku dobrze przezimowały, a tnę nisko aby nie zrobiła się po latach zbyt wysoka kępa do zimowania. Moje rosną już cztery lata w tym miejscu. Opis sadzenia wcześniej.
Jak się zazielenią wstawię zdjęcie.

[Groar]

Odkryłam i przycięłam w weekend moje pampasówki - niestety pędy są zeschniete na zewnątrz, a środek można spokojnie wyjąć bez rwania, tak są mokre

Zdaje się, że będę kupować nowe i wypróbowywać inny rodzaj okrycia na przyszłą zimę...

[czysta]

A oto moja oczyszczona i przygotowana na wielkie przebudzenie