Bób cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Bób cz.2

Post »

marcin10312 pisze:Czym jest spowodowane że bób rośnie bardzo do góry i ma już ponad 10 cm jest w chłodnej piwnicy i w nie nasłonecznionym miejscu ?
Bób nie potrzebuje ciepła,znosi przecież przymrozki,a ze do góry ,...szuka światła,jak tak dalej to nic z niego nie będzie
Awatar użytkownika
Chrysalis
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 mar 2013, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

Mój bób poszedł dzisiaj do gruntu
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Bób cz.2

Post »

Ja tylko przejrzę forum i uciekam siać bób, w końcu śnieg w ogródku stopniał! Obrazek
wojtekman
200p
200p
Posty: 237
Od: 26 lut 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: żmigród

Re: Bób cz.2

Post »

Coś tak czuję, że w przyszłym tygodniu bób wyjdzie z ziemi ;:138 ciepło mu sprzyja :wink: Jak wasze roślinki? :wink:
Awatar użytkownika
Chrysalis
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 mar 2013, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

Mój bób jak na razie ma się całkiem dobrze po przesadzeniu do gruntu :)
Obrazek
Awatar użytkownika
edziolek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 4 kwie 2012, o 23:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bób cz.2

Post »

ojej zazdroszczę! ;:oj u mnie to jeszcze chwila minie zanim taki ładny będzie....
pozdrawiam:)
Edyta
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Bób cz.2

Post »

Informuję, ze u mnie bób siany z początkiem marca przeżył i zaczyna kiełkować :) (puszczać kiełki, nie wschodzić) Ale z powodu paniki tez mam jeszcze i rozsady. Czyli krzaków bobu będę miał mnóstwo. Czyli w ogólnym rozrachunku się cieszę :D
Awatar użytkownika
danger325
200p
200p
Posty: 264
Od: 22 wrz 2012, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Leżajsk

Re: Bób cz.2

Post »

Ja właśnie posiałem ten swój lidlowski :) Zastanawiam się tylko dlaczego podali tak późny termin wysiewu... W przyszłym tygodniu dostanę nasiona bobu Dragon, zobaczymy co wyjdzie :)
Galadier
100p
100p
Posty: 116
Od: 23 maja 2012, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

Re: Bób cz.2

Post »

Mój bób z rozsady też już dziś w ziemi, strasznie się cieszę :tan
Pozdrawiam Kinga
wojtekman
200p
200p
Posty: 237
Od: 26 lut 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: żmigród

Re: Bób cz.2

Post »

Albemik, udało się :wink:
Awatar użytkownika
sylwana85
500p
500p
Posty: 734
Od: 21 lut 2011, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowa Dęba

Re: Bób cz.2

Post »

Moja rozsada też częściowo w ziemi ;) reszta w pole, ale niestety tam jeszcze mokro, a grządki na podwórku małe ;)
rafikius
100p
100p
Posty: 127
Od: 11 mar 2013, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodni GOP

Re: Bób cz.2

Post »

Galadier pisze: Też trochę nie chciało mi się wierzyć w to przycinanie, ale szkoda mi było tak po prostu wywalić 60 sadzonek. Stwierdziłam, że i tak nie mam nic do stracenia i ciach. Teraz wyrastją po dwa trzy pędy boczne. Jak znajdę w sobotę troche czasu to wrzucę fotki.
Tyle tylko, że akcję przycinania przeprowadziłam prewencyjnie jak jeszcze rośliny nie były wyciągnięte.
Dzięki wszystkim za porady.
Niestety me przycięte boby wszystkie padły ;-(.
Łodygi przyciętych bobów zczerniały...
teraz czekam na przesyłkę z Dragonem

@ Galadier a co z twymi przyciętymi ??
Galadier
100p
100p
Posty: 116
Od: 23 maja 2012, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

Re: Bób cz.2

Post »

Moje już w ziemi od soboty.
Kilka jest takich wiotkich z reszty będą ludzie, a raczej boby :). Ale korzenie już się zawijały na dnie kubeczków, jeszcze tydzień a niebyło by co wysadzać.
Obawiam się że to przetrzymanie w domu może mieć negatywny wpływ na plonowanie, więc dosiałam jeszcze trochę wprost do gruntu. Rafikius maiłam szczęście bo zaczęłam swoją przygodę z bobem w zeszłym roku, który był fantastyczny pod względem pogodowym. Rozsadę mogłam wyrzucić na ogród już po dwóch tygodniach i jedyny mój problem to była plaga mszyc... raz musiałam pryskać bo było czarno, po następnym ataku mogłam już ogłowić rośliny i cieszyć sie pysznym bobem. Dużo mi pomogło czytanie forum zwłaszcza posty Przemka.
Powodzenia w dalszej uprawie
Pozdrawiam Kinga
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”