
Borówka amerykańska - 3 cz
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Będę pilnie czytać - na razie pozdrawiam 

-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witajcie 
pisałam wześniejszego posta w sprawie moich dwóch borówek 02.pażdziernik 2012.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42
Sprawa ma się następująco po zimowaniu moje dwie borówki wymagaja uwagi i tak:
1. Jedna borówka sierra przezimowała elegancko i ma zielone pąki
Czy powinnam ją przyciąć jakoś i zacząć nawozić? Czy jeszcze poczekać?


2. A druga borówka elizabeth nie wiem czy przezimowała ?
Borówka ma brązowe końcówki i nie ma pąków.
W maju planuje wsadzić ją do gruntu na działce, czy powinnam jakieś wcześniej kroki podjąć z tą borówką?



pisałam wześniejszego posta w sprawie moich dwóch borówek 02.pażdziernik 2012.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42
Sprawa ma się następująco po zimowaniu moje dwie borówki wymagaja uwagi i tak:
1. Jedna borówka sierra przezimowała elegancko i ma zielone pąki



2. A druga borówka elizabeth nie wiem czy przezimowała ?
Borówka ma brązowe końcówki i nie ma pąków.
W maju planuje wsadzić ją do gruntu na działce, czy powinnam jakieś wcześniej kroki podjąć z tą borówką?


Monika - monicurka
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Za duzo nie podpowiem ale te pędy które wygladają tak

należy przyciąć bo one przemarzły.
Nie wiem czy zasilałaś je w październiku ( Poprzednie posty) , ale podejrzewam ze tak ponieważ widać zielone gałązki a one powinny jednak przed zimą zdrewnieć i w tym celu stosujemy siarczan potasu który nie pobudza do wzrostu borówek ,a pomaga zdrewnieć pędom.
Co do tej drugiej odmiany to nie spiesz się a wyrzucaniem - możliwe ze gorzej przetrwała zimę lub np ta odmiana
poźniej rusza z wegetacją .
Zasil nawozem gotowym do borówek lub siarczanem amonu i czekaj

należy przyciąć bo one przemarzły.
Nie wiem czy zasilałaś je w październiku ( Poprzednie posty) , ale podejrzewam ze tak ponieważ widać zielone gałązki a one powinny jednak przed zimą zdrewnieć i w tym celu stosujemy siarczan potasu który nie pobudza do wzrostu borówek ,a pomaga zdrewnieć pędom.
Co do tej drugiej odmiany to nie spiesz się a wyrzucaniem - możliwe ze gorzej przetrwała zimę lub np ta odmiana
poźniej rusza z wegetacją .
Zasil nawozem gotowym do borówek lub siarczanem amonu i czekaj

Pozdrawiam. Ewa
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
mewa nawoziłam borówki tym http://www.sklepy24.pl/sklep/kamaonline ... k-1kg/6766
Czyli poobcinam zdrewniałe pędy i będe czekac na rozwój wydarzeń....
A kiedy zacząć nawozić?
Czyli poobcinam zdrewniałe pędy i będe czekac na rozwój wydarzeń....
A kiedy zacząć nawozić?

Monika - monicurka
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Nie zdrewniałe tylko przemarznięte
,
Już możesz nawozić - tym nawozem chyba nawozi się dwa razy o ile dobrze pamiętam - gdy już się zawiążą owoce nie nawozimy.
Skoro tym nawozem zasiliłaś na jesień to zaczęły rosnąć zamiast szykować się do zimy
.
na jesień tylko siarczan potasu




Już możesz nawozić - tym nawozem chyba nawozi się dwa razy o ile dobrze pamiętam - gdy już się zawiążą owoce nie nawozimy.
Skoro tym nawozem zasiliłaś na jesień to zaczęły rosnąć zamiast szykować się do zimy

na jesień tylko siarczan potasu



Pozdrawiam. Ewa
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
ano ano przemarznięte ma się rozumieć ;)
Dzięki za pomoc mewa
Dzięki za pomoc mewa

Monika - monicurka
- piotrek7725
- 200p
- Posty: 368
- Od: 20 cze 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wieluń
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Też rok temu nawoziłem tym nawozem ale rok temu jeszcze nic nie owocowało.
Jeśli chodzi o rozmnażanie z odkładów to może dobrze będzie jak okaleczę lekko pęd i popapram go ukorzeniaczem? Mam tylko AB to zdrewniałych pędów będzie dobry? Borówka to jeszcze nie moja działka - jeszcze
Jeśli chodzi o rozmnażanie z odkładów to może dobrze będzie jak okaleczę lekko pęd i popapram go ukorzeniaczem? Mam tylko AB to zdrewniałych pędów będzie dobry? Borówka to jeszcze nie moja działka - jeszcze

-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Może zadam teraz głupie pytanie ale dopiero zaczynam moją przygodę z borówkami.Czy można je posadzić w pobliżu winogron bo akurat tam mam dobre słoneczne miejsce czy raczej szukać innego placu ?:wit
Miłośniczka wszystkich kwiatów
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
To chyba nie jest dobry pomysł, borówka potrzebuje gleby kwaśnej a winorośl obojętnej a nawet zasadowej, zakwaszanie gleby zaszkodzi winorośli a np. wapnowanie borówce.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Dziś rozgarnąłem kopczyki przy moich krzaczkach borówki, podlałem siarczanem amonu i zastanawiam się czy nie trzeba ich jakoś przyciąć.
Wszystkie krzaczki były sadzone minionej jesieni i wiele końcówek pędów nie było dostatecznie zdrewniałych i niestety przemarzły.
Czy powinienem obciąć martwe końcówki pędów? Jeśli tak to do miejsca gdzie zaczyna się zdrowa tkanka?
Kilka krzaczków ma tylko dwa pędy i chciałbym je jakoś zagęścić, tylko jak to zrobić?

Wszystkie krzaczki były sadzone minionej jesieni i wiele końcówek pędów nie było dostatecznie zdrewniałych i niestety przemarzły.
Czy powinienem obciąć martwe końcówki pędów? Jeśli tak to do miejsca gdzie zaczyna się zdrowa tkanka?
Kilka krzaczków ma tylko dwa pędy i chciałbym je jakoś zagęścić, tylko jak to zrobić?

Pozdrawiam, Jacek
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Z przycięciem, tak ja piszesz. Może też poczekać, aż borówka zacznie rosnąć wtedy ewidentnie będzie widać ile uschło (przemarzło).bioy pisze: Czy powinienem obciąć martwe końcówki pędów? Jeśli tak to do miejsca gdzie zaczyna się zdrowa tkanka?
Co do zagęszczania, to już indywidualna decyzja. Można przyciąć jak porzeczkę nad 3-4 pąkami.
Można przyciąć 1 pęd, a drugi zostawić nie ruszany.
Można też zostawić tak jak jest. Kolejne pędy i tak będą wyrastać. Może nie tak szybki i w takiej ilości jak po przycięciu, ale wyrosną.

Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Romku dziękuję Ci bardzo.
Poczekam więc jak pąki ruszą i poprzycinam co nieco
Zauważyłem też niepokojące zmiany na korze u kilkuletniej borówki Bluecrop.
Powiedzcie mi proszę co to takiego. Powinienem się martwić?

Poczekam więc jak pąki ruszą i poprzycinam co nieco

Zauważyłem też niepokojące zmiany na korze u kilkuletniej borówki Bluecrop.
Powiedzcie mi proszę co to takiego. Powinienem się martwić?

Pozdrawiam, Jacek
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Witajcie po mega długiej neobecności
2 lata temu nosiłam się z planem "borówki na balkonie" ale jakoś tak najpierw przespałam temat, w zeszłym roku cały balkon zastawiłam pomidorkami koktajlowymi i dopiero w tym roku plan realizuję 
zakupiłam duuuże donice, 2 krzaczki (Bluecrop i Chandler) i wczoraj wsadziłam je do kwaśnego torfu. Teraz zastanawiam się czy tak od razu po posadzeniu mam zasilić je jakimś gotowym nawozem do borówek lub siarczanem amonu czy odczekach chwilę. Czytałam, że niektórzy w ogóle nie nawożą a używają wyłącznie kwaśnego torfu. Przyznam, że chciałabym uniknąć metod chemicznych, więc jeśli wystarczy dosypywanie kwaśnego torfu, kora i może jakieś inne naturalne metody - byłoby super. Zastanawia mnie jeszcze jedno - WODA. Jak przygotowywać wodę do podlewania? Odstana wodociągowa... Czytałam gdzieś, że można moczyć fusy herbaciane i tym podlewać - ale teraz nie mogę odszperać tego tematu. Były tam jakieś metody na wodę pod borówki. Liczę na Wasze doświadczenie


zakupiłam duuuże donice, 2 krzaczki (Bluecrop i Chandler) i wczoraj wsadziłam je do kwaśnego torfu. Teraz zastanawiam się czy tak od razu po posadzeniu mam zasilić je jakimś gotowym nawozem do borówek lub siarczanem amonu czy odczekach chwilę. Czytałam, że niektórzy w ogóle nie nawożą a używają wyłącznie kwaśnego torfu. Przyznam, że chciałabym uniknąć metod chemicznych, więc jeśli wystarczy dosypywanie kwaśnego torfu, kora i może jakieś inne naturalne metody - byłoby super. Zastanawia mnie jeszcze jedno - WODA. Jak przygotowywać wodę do podlewania? Odstana wodociągowa... Czytałam gdzieś, że można moczyć fusy herbaciane i tym podlewać - ale teraz nie mogę odszperać tego tematu. Były tam jakieś metody na wodę pod borówki. Liczę na Wasze doświadczenie

Re: Borówka amerykańska - 3 cz
nie mogę już edytować 
znalazłam coś takiego jak efektywne mikroorganizmy EM-A - stosowane w ekologicznych uprawach borówek
zamówiłam zestaw do namnażania. Podobno zaspakaja zapotrzebowanie na azot i w ogóle samo dobro dla roślinek. No nic - zobaczymy co z tego wyjdzie 
otwarte pozostaje pytanie odnośnie tego - czym podlewać. Dostępu do studni niestety nie mam jak to w bloku
balkon od strony wschodniej - sloneczka do woli, pomidory rosły to i borówka nie powinna marudzić 

znalazłam coś takiego jak efektywne mikroorganizmy EM-A - stosowane w ekologicznych uprawach borówek


otwarte pozostaje pytanie odnośnie tego - czym podlewać. Dostępu do studni niestety nie mam jak to w bloku


- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Borówka amerykańska - 3 cz
Ja stosuję Em-y od dwóch lat na wszystko. Mam deszczówkę, ale może byc też odstana przez dobę "kranówka"
Sama nie namnażam. Kupuję 5 litrów na sezon wiosenno/letnio/jesienny i mi wystarcza.
Wszelkie owoce są większe, zdrowsze i... pycha
Sama nie namnażam. Kupuję 5 litrów na sezon wiosenno/letnio/jesienny i mi wystarcza.
Wszelkie owoce są większe, zdrowsze i... pycha
