Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Agapant - kłącze
Agapanta kupiłam w 2010 r od pani na targu. Kazała mi go posadzić do ziemi i mocno ugnieść. I to było najpiękniejsze jego kwitnienie. Oczywiście na zimę do donicy i zimna. W I cz. mojego wątku pokazuję go w całej okazałości. Będąc na FO zostawiłam mojego w donicy i do tej pory nie widziałam jego kwitnienia. W tym roku sadzę do ziemi. Mam 4 szt, dwie zostawię w donicach, a dwie do ziemi i zobaczymy.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Agapant - kłącze
A mnie przyszedł pomysł, żeby po prostu na zimę zasuszyć kłącza , podobnie jak dalie
Pozdrawiam Bogdan
Re: Agapant - kłącze
To powiem Wam, że kupiłam ze 3 lata temu malutką sadzonkę w woreczku. Wsadziłam do niedużej doniczki i wielkie było moje zdziwienie, jak zakwitło to to niskimi wprawdzie, ale 3 kwiatkami. Ale z zakupionego kłącza wypuściło kilka "gniazd", więc każdy kwiatek był z innego.
W następne dwie zimy trzymałam na oknie w dość chłodnym, ale nie zimnym pokoju, bo wydawało mi się , że takie maleństwo może przemarznąć w garażu. No i roślinka zakwitła mi jakoś zaraz po Wielkanocy, gdy dostała pierwszych promieni słońca. Niestety były to jej jedyne kwitnienia w tych latach, więc przed domem w donicy przez cały sezon miałam zielone liście, które mnie tylko denerwowały brakiem kwiatów.
W tym roku postawiłam doniczkę na zimowanie w garażu, bez światła, bez okna i bez ogrzewania. I nie podlewałam wcale. Nie dość, że pięknie przezimowała, to mam nadzieję na kwiaty przed domem w sezonie letnim, bo jak na razie stojąc na zewnątrz waha się czy już wypuszczać listki, czy trochę poczekać
W następne dwie zimy trzymałam na oknie w dość chłodnym, ale nie zimnym pokoju, bo wydawało mi się , że takie maleństwo może przemarznąć w garażu. No i roślinka zakwitła mi jakoś zaraz po Wielkanocy, gdy dostała pierwszych promieni słońca. Niestety były to jej jedyne kwitnienia w tych latach, więc przed domem w donicy przez cały sezon miałam zielone liście, które mnie tylko denerwowały brakiem kwiatów.
W tym roku postawiłam doniczkę na zimowanie w garażu, bez światła, bez okna i bez ogrzewania. I nie podlewałam wcale. Nie dość, że pięknie przezimowała, to mam nadzieję na kwiaty przed domem w sezonie letnim, bo jak na razie stojąc na zewnątrz waha się czy już wypuszczać listki, czy trochę poczekać
Pozdrawiam.
Re: Agapant - kłącze
Moje agapanthusy w pełni kwitnienia
i biały
Moje przechowuję w piwnicy, gdzie temp. zimą waha się 10-15*C, czasami trochę podleję i jak co roku kwitną.
i biały
Moje przechowuję w piwnicy, gdzie temp. zimą waha się 10-15*C, czasami trochę podleję i jak co roku kwitną.
Pozdrawiam Bogdan
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Agapant - kłącze
Piękne. Mi trzy sztuki padły po dwóch latach uprawy, a nie kwitły nigdy, tylko po kilka liści wypuszczały. Może wina zimowania w dość ciepłej kotłowni. Ech, z następnym podejściem się wstrzymam...
Hmm, a może zaryzykować pozostawienie na zimę w donicach, w piwnicy na działce, skoro niektórzy z Was nie podlewają w zimie. Myśl, myśl, myśl...
Hmm, a może zaryzykować pozostawienie na zimę w donicach, w piwnicy na działce, skoro niektórzy z Was nie podlewają w zimie. Myśl, myśl, myśl...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Agapant - kłącze
Aniu,czy temperatura w Twojej piwnicy na działce nie spada poniżej zera? Jeśli jest nawet nieznacznie powyżej zera,możesz spokojnie przechować tam swoje donice z agapantami,nie podlewając ich wcale. Ja swoje przechowuję w ten sposób i kwitną mi co roku.Około lutego (gdy zauważę pierwsze oznaki rozpoczętej wegetacji) przenoszę doniczki na parapet i wtedy zaczynam podlewać.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Agapant - kłącze
Dzięki za rozwianie wątpliwości Danusiu. Wobec tego wiosną kupię nowe kłącza i spróbuję. Poprzednie nie przetrwały ostatniej zimy - ususzyły się w tej kotłowni na wiórka.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Agapant - kłącze
Zmuszony jestem rozsadzić, bo korzenie rozerwały w środku plastikową doniczkę i dobrze, że jest obejma na osłonce, bo rozsypało by się wszystko
Pozdrawiam Bogdan
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Agapant - kłącze
Kolejny rok mój agatek - gagatek nie pokazał żadnego kwiatka. Pomimo, że plany miałam wobec niego nikczemne ( )- zostawiam na kolejny sezon; tym razem apartament ma przyszykowany w garażu, a tam ma następujące warunki : nieogrzewany, ciemny. Zobaczymy co kolejny sezon przyniesie. na razie stoi sobie na tarasie jako jeden z elementów jesiennej kompozycji ( ze względu na zielone liście został wkomponowany).
Re: Agapant - kłącze
Mój po pierwszych przymrozkach już w piwnicy w donicy. Ale jeszcze zielony.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- 100p
- Posty: 136
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Agapant - kłącze
Ja swojego zadołowałam w doniczce w szklarni,jak przyjda większe mrozy to go jeszcze opatulę,tez ma jeszcze zielonożółte liście.