W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

[BRZOSKWINKA]

Ałła, nasza Luna też miała dwie dziurki w strzyku.

Ta kózka musiała mieć już młode skoro ma mleko... Co z nim się stało?

[Dorota71]

Alla pisala, że padlo maleństwo.

[BRZOSKWINKA]

A, dzięki. Nie dotarło do mnie.

[bonsai]

A co do doroslych, co dzieciom do zabawy zwierzęta kupują, to ... nie mogę tutaj wyrazić, co myślę, bo mnie moderatorstwo pogoni. Czlowieku, kup dziecku pluszowego misia! Znudzi się, walnie w kąt i ok.
Glupota niektórych jest galopująca!

Nie mów tak - właśnie namawiam rodziców [dorosłych!], żebym mogła mieć kury.... i kozy... i króliki... Żeby kupili swojemu dzieciątku [znaczy się mi ].

I nie ważne, że dzieciątku lada moment ćwierć wieku stuknie, dzieciątko chce KOZĘ, nie pluszowego misia [nad żywym mogłabym się zastanowić] . I jak tylko będą warunki, żeby szopkę zbudować to nic nie mnie postrzyma przed zakoźleniem .

[Dorota71]

Bonsai, hahaha, ja też na kury swoich namawialam, teraz już sama kupuję.

[bonsai]

Dorotko niestety - właścicielami domu są rodzice, bez ich zgody drobiu nie ściągnę . Brak kurnika też mi nie ułatwia sprawy .

[MaGorzatka]

Aluniu - a mnie się bardzo podoba, że kózka ma na imię Małgosia. Biedulka, odżyje u Ciebie teraz.
Też by się nam przydało mieć kózkę, ale przeraża mnie to trochę. Już te kury i pszczoły są dla nas wyzwaniem!

[Twixi]

Romaszko, jakie szczęście że Małgosia trafiła do Ciebie. Ja bym jej
imienia nie zmieniała. Moja imienniczka, nawet trochę do mnie podobna.
Z tym kupowaniem dla dzieci bywa różnie. Wszystko zależy od tego czy rodzice
są odpowiedzialni i czy uczą swoje pociechy odpowiedzialności i szacunku do zwierząt.

Właśnie mi się klują przepióreczki.

[bonsai]

A'propo zwierzątek dla dzieci...

Mój syn dzisiaj [po raz pierwszy] prosił o własne ZWIERZĄTKO.... Krowę . Ma dawać dużo mleka i być mała, żeby się mogła w sadzie paść . Oczywiście jako kochająca matka nie mogłam odmówić - obiecałam, że jak tylko znajdziemy mleczną krowę mniejszą od niego to wezmę .

[loeb]

Jeśli synek internetu używa, to żebyś się nie zdziwiła, są miniaturowe krowy;)

[romaszka]

Hi - hi ... a te krowy miniaturki też mleko dają??!! Bo jakoś nic w necie nie mogę znaleźć.

Mam problem z jednym króliczkiem z zimowego miotu. Jest ospały, siedzi w kącie, mało się porusza, z odbytu tak jakby jelita wyłażą, coś podobnego do ludzkich hemoroidów , wypróżnia się nie bobkami a tak jakoś, miękko. Co mu jest? Gdzie mam szukać odpowiedzi? Dzisiaj go odizolowaliśmy od reszty, pozostałe wyglądają na zdrowe.

Łaciata samica już trzeci dzień rwie puch, naskładała już połowę kotnika, więcej jak w zimie

[bonsai]

Jeśli synek internetu używa, to żebyś się nie zdziwiła, są miniaturowe krowy;)

Na szczęście 5-latek ma jeszcze problem z wyszukiwaniem krów w internecie . Po za tym nie jestem pewna, czy te miniaturki [dają mleko, jak najbardziej!] mają poniżej metra .

[zielonookakate]

HA ha co do małych krów to są takie ;)
http://tablica.pl/oferta/bydlo-ID2lbg3. ... c8571;r:;s : zobaczcie sami ;)