Nie podlewaj ich nawet przez tydzień, na pewno im to nie zaszkodzi a może pomóc.Nalot pisze: teraz postanowiłam je nawadniać 2 razy w tygodniu
Paula
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Podlewać trzeba dopiero wtedy, gdy ziemia z wierzchu jest wyraźnie sucha
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Mój 1 pomidorek powywijał listki do góry ,zrobiły się prawie rurki ,co to może być?
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
To też jest trochę złudne, na zdjęciu niżej wierzchnia warstwa jest kompletnie suchajode22 pisze:Podlewać trzeba dopiero wtedy, gdy ziemia z wierzchu jest wyraźnie sucha
Ta sama doniczka - widać, że wewnątrz bardzo dużo wilgoci, te 'białe' ślady to właśnie to (zdjęcie trochę przekłamuje, bo normalnie to wygląda jak rosa).
moim zdaniem podlewać trzeba, gdy doniczka jest wyraźnie lekka, i podlewać z umiarem. Najgorsze jest podlanie na maksa takich korzeni bo zaczynają się dusić. A jeszcze jak im zimno będzie w nogi to same kłopoty
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Z podlewaniem jest jak z jazdą na rowerze.
Trzeba się po prostu nauczyć.
Tak na marginesie małe pytanie. Zapewne wielu uprawiających na parapecie rozsadę pomidorów ma w domu kwiatki doniczkowe. Czy te kwiatki w doniczkach tez podlewacie codziennie ?
Trzeba się po prostu nauczyć.
Tak na marginesie małe pytanie. Zapewne wielu uprawiających na parapecie rozsadę pomidorów ma w domu kwiatki doniczkowe. Czy te kwiatki w doniczkach tez podlewacie codziennie ?
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja chyba się nauczyłem ,dosłownie raz na tydzień kapnę troszkę ale tylko troszkę odstanej wody.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Dzięki za pomoc, w takim razie nie podlewam ich aż do soboty, może jeszcze nie jest dla nich za późno
Pozdarwiam
Pozdarwiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Proszę o poradę.Poradzcie mi jakie pomidory do gruntu byłyby najlepsze.Mam ogrudek w łakach.2 lata temu zalożyłam sobie folie i wsadziłam pomidory-kupiłam gotowe krzaki i kilka kupiłam do gruntu.Powiedzcie mi prosze jaka była przyczyna ,że nie doczekałam się żadnego pomidora.Kwitły obficie,a pod folią wyrosły do samego sufitu i też miały dużo kwiatów.Ale niestety gdy kwiat odpadł to pod nim nic nie było.Co robię nie tak Mieszkam na wsi więc chciałabym je mieć.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Monika79 przyczyn może być dużo... U mnie w zeszłym roku w lipcu opadały wszystkie kwiaty z powodu zimna. Kiedy się w końcu ociepliło owocowały całkiem normalnie. Pod folią mógł być u ciebie też problem z zapyleniem kwiatów. Jeżeli nie masz przewiewu powietrza, to krzakami trzeba potrząsać, bo inaczej się nie zapylą.
A krzaki były zdrowe?
A krzaki były zdrowe?
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Tak zdrowe.Nawet sasiadka mowi do mnie ty to musisz miec pomidory bo widać przez folie piękne krzaki.Spróbuje w tym roku jeszcze raz czy mi się uda.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Miałaś pewnie za gorąco i kwiaty opadały. Lub szara pleśń je zaatakowała. Przeszedłem to.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Moje padają,omdlewają,nie rosną,co rusz pojawia sie pleśń
Wkurzyłam sie i wystawiłam je wczoraj na dwór przykryte butelką-jakos otrzeźwiały jak je wiaterek smagnął.Na noc je zostawiłam tylko okryłam agro:)
Idę zaraz zobaczyć ,odkryć-pogadać z nimi;)To ich ostatnia szansa
Wkurzyłam sie i wystawiłam je wczoraj na dwór przykryte butelką-jakos otrzeźwiały jak je wiaterek smagnął.Na noc je zostawiłam tylko okryłam agro:)
Idę zaraz zobaczyć ,odkryć-pogadać z nimi;)To ich ostatnia szansa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ostatnia szansa to jaasma pisze:Moje padają,omdlewają,nie rosną,co rusz pojawia sie pleśń
Wkurzyłam sie i wystawiłam je wczoraj na dwór przykryte butelką-jakos otrzeźwiały jak je wiaterek smagnął.Na noc je zostawiłam tylko okryłam agro:)
Idę zaraz zobaczyć ,odkryć-pogadać z nimi;)To ich ostatnia szansa
Nie przekreślaj od razu Twoich pomidorków.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
A moje prawie wszystkie padły...nigdy nie mialam czegoś takiego. Ale na szczęście sialam w dwóch turach, te drugie żyją i mają sie dobrze. Tyle że to inne odmiany. Dosiałam w niedzielę kilka odmian ale nie wiem czy coś z tego jeszcze będzie. Ale nie poddaje się...
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Krystyna551 strasznie to przykre. Napisz co straciłaś i może ktoś z Twojego rejonu Cię wesprze. Przecież każdy ma sadzonek więcej niz potrzebuje. Ja bym Ci dała ale za daleko ...