Dziękuje Ewo za pomoc Cytuję Twoje słowa, co do smaku stewii. Znany mi jest smak słodzika. Dla mnie jest za mdły. A stewii smak jest podobny, goryczka i owszem jest , ale po chwili zanika i nie jest dokuczliwa.ewa-s pisze:Whitedame liście stewii na pewno mają inny smak niż słodzik w tabletkach.Chociaż ja słodzików nie używam,to czytałam,że przy ich produkcji naturalna goryczka jest usuwana.Natomiast listki mają wspomnianą goryczkę i ziołowy posmak.Słodycz stewii nie jest tak oczywista jak słodycz cukru,przynajmniej dla mnie.Słodząc cukrem od razu czuje się słodki smak natomiast przy stewii słodkość wyczuwa się z opóżnienieniem ,jakby na podniebieniu rozlewała się fala słodyczy.Takie są moje odczucia.Jeśli chodzi o sposób używania,to ja liście suszę,najlepiej zrywać je przed kwitnieniem,wtedy są najsłodsze. Pokruszone listki zalewam wrzątkiem i odstawiam na kilkanaście minut,odcedzam i gotowy płyn do słodzenia .Można go przechowywać kilka dni w lodówce .Można też gotować listki 15-20 minut,odcedzić i gorący zlać do butelek np.po kubusiu i szczelnie zamknąć,wtedy postoi dłużej.Ponoć suszone liście można przechowywać latami i nie tracą słodyczy.
Stewia (Stevia rebaudiana)
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Stewia
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Stewia
Dzisiaj udało mi się kupić suszone liście Stewii. W zupełności zadawala mnie ich smak. Daje namiastkę słodyczy a ponieważ słodzę nimi herbatę i sok z cytryny goryczka mi nie straszna. Najważniejsze to to, że ludzki organizm tej rośliny nie trawi. Niestety cena torebki jest dość wysoka. Muszę więc nadal szukać roślinek. Z marketów zniknęły sadzonki w doniczkach ale znajoma powiedziała mi, że nie mam się czym martwić bo one były tak samo delikatne jak pędzona bazylia i nie udało jej się ich utrzymać przy życiu. Czy macie jakieś doświadczenia z kupowaniem sadzonek, jeśli tak to komu udało się takową sadzonkę utrzymać przy życiu dłużej?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Stewia
Sadzonki stewii można też kupić tutaj: http://www.ogrodyziolowe.pl/ziola/23,stewia.html . Nie zamawiałam od nich nic (jeszcze) ale wydają się solidni i wysokiej jakości.whitedame pisze:Dzisiaj udało mi się kupić suszone liście Stewii. W zupełności zadawala mnie ich smak. Daje namiastkę słodyczy a ponieważ słodzę nimi herbatę i sok z cytryny goryczka mi nie straszna. Najważniejsze to to, że ludzki organizm tej rośliny nie trawi. Niestety cena torebki jest dość wysoka. Muszę więc nadal szukać roślinek. Z marketów zniknęły sadzonki w doniczkach ale znajoma powiedziała mi, że nie mam się czym martwić bo one były tak samo delikatne jak pędzona bazylia i nie udało jej się ich utrzymać przy życiu. Czy macie jakieś doświadczenia z kupowaniem sadzonek, jeśli tak to komu udało się takową sadzonkę utrzymać przy życiu dłużej?
Natomiast jeśli chodzi o przedłużenie życia takiej sadzonki do sklepu to chyba najprostszym sposobem jest pobranie sadzonek wierzchołkowych i ukorzenienie ich w wodzie. Tak jak ja to robiłam z bazylią: http://www.slonecznybalkon.pl/2012/05/rozsada-bazylii/
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Stewia
Dziękuję . Wspaniała oferta - 25 rodzajów mięty , chyba zamówię nie tylko Stewię.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- WojtekB
- 50p
- Posty: 97
- Od: 1 kwie 2010, o 21:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Płd.
- Kontakt:
Re: Stewia
Po dłuższej przerwie dopisuję swoje spostrzeżenia. Do poprzednich roślinek dołączyły jeszcze 4 stewie. Niecałe 2 tygodnie temu wysiałem osobno jeszcze jedną paczkę stewii i o dziwo już wykiełkowało przynajmniej 5 mam nadzieję, że uda się choć kilka z nich utrzymać
Re: Stewia
Witam, dopiero zaczynam moją przygodę ze stewią i stąd moje pytanie, czy lepiej ją wysiać samodzielnie ( jeśli tak to czy do skrzynki, czy do gruntu), czy kupić gotowe sadzonki np. na allegro ?
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Stewia
Kup sadzonki, z nasion bardzo opornie wschodzi.MsJutka pisze:Witam, dopiero zaczynam moją przygodę ze stewią i stąd moje pytanie, czy lepiej ją wysiać samodzielnie ( jeśli tak to czy do skrzynki, czy do gruntu), czy kupić gotowe sadzonki np. na allegrooo ?
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Re: Stewia
Na 200 wysianych podobno świeżych nasion myślicie że ile mi wykiełkuje?
Re: Stewia
Mi z 33 nasionek wykiełkowało 20, a przyjęło się 15. Ale niektórym z kilku opakowań nie chciało nic kiełkować, więc musiałam mieć szczęście z nasionami (Legutko z alledrogo ). Jak Ci wzejdą, to koniecznie podziel się z nami efektami.
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Stewia
-
- 200p
- Posty: 382
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Stewia
ja wysiałem 15 nasion stewii,wzeszło 10 dwie od razu padły jak tylko zobaczyły mój pokój ,reszta się trzyma choć rosną jak za karę,bardzo wolno,ale rosną, wysiane koło 20 marca,obecnie najwieksza ma ze 3,5 cm wysokości i z 10 listków,nasiona przed wysiewem moczyłem przez dobę,dziękuję.
Re: Stewia
Moje 21 roślinek rośnie, nadal razem w kuwecie ale dosyć luźno mają, jak zrobi się cieplej wysadzę do warzywniaka. Wysiewałam za wcześnie i trochę na początku wybiegły, pokładły się, ale teraz nieźle rosną i łodygi z dnia na dzień grubsze. Pozadzę głębiej do ziemi i będzie ok .
Dorota
Re: Stewia
A ja czekam już właśnie na swoje sadzoneczki stewii, jeszcze nie dotarły, a już rozprowadziłam po znajomych 6 sztuk hehe