Wiosna w wiejskim ogrodzie

[Dorota71]

O matko, ale ilość.
A ja nawóz od kurek wykładam pod iglaki, ale dopiero po dwóch latach kompostowania.

[amba19]

[quote="Maska"]Agnieszko teraz ja się obśmiałam - nie usuwaj- to przecież ogrodowy
Myślę, że dwa rządki wysieję tylko nie wiem jeszcze co
Marysiu - ja też jestem Marysia, ale nic nie szkodzi - Agnieszka to bardzo piękne imię

[ewa w]

Matko! takie piękne łany żonkili Liczyłaś ile ich tam masz?

[D-M]

Jakie fajne pola żonkilowe
pozdrawiam

[romaszka]

Maryś, spytam się w Twoim wątku, bom swojego ogrodowego nie posiadam
Mam dużo świeżych ścinek, grube wióry brzozowe, po korowaniu i teraz pytanie - do czego mogę ich użyć?? Może wysypać między malinami, żeby chwasty nie rosły, bo to młody maliniaczek, zasadzony w zeszłym roku? A może między truskawkami? A może jeszcze coś innego podpowiecie?

[survivor26]

Maryś, spytam się w Twoim wątku, bom swojego ogrodowego nie posiadam
Mam dużo świeżych ścinek, grube wióry brzozowe, po korowaniu i teraz pytanie - do czego mogę ich użyć?? Może wysypać między malinami, żeby chwasty nie rosły, bo to młody maliniaczek, zasadzony w zeszłym roku? A może między truskawkami? A może jeszcze coś innego podpowiecie?

W zastępstwie gospodyni powiem, ze ja to co z wielkiej kupy ściętych gałęzi w zeszłym roku zwiórowałam użyłam jako ściółki: starczyło tylko pod porzeczki i irysy i nie do końca przytłumiło chwasty, jednak jest zdecydowanie mniejszy busz niż w miejscach niewysypywanych korą. Jeśli masz te wióry długie to bym je na mniejsze kawałki pocięła i między maliny dała, truskawki chyba za bardzo przyduszą, bo one niziutkie...

A gospodyni to jeszcze sprzętem zmechanizowanym jeździ? nie czas już na przerwę?

[RomciaW]

Przepiękne żonkile ,ślicznie wyglądają łany ................nieważne jakich kwiatków Marysiu jeszcze pracujesz

[korzo_m]

Poletko żonkilowe piękne.
Widzę, że kotki charakterne.

[iwonaPM]

A gospodyni to jeszcze sprzętem zmechanizowanym jeździ? nie czas już na przerwę?

właśnie ,właśnie hallo
a żonkile przepiękne pomimo że posplite to kwiatuszki to je

[Maska]

Moje Drogie dziewczyny nogi włażą mi do d....rugiego końca
Glebogryzłam do południa, potem obcinałam te gałęzie z zapory na mamuty. Porobiłam sobie tyki na fasolę i pomidory, a ile jeszcze zostało. Niestety coś się porobiło z rąbarką do gałęzi z wyłącznikiem i tej części pracy nie wykonałam. Pocięłam część gałęzi i jutro zapalę ognicho. Na koniec dnia wysiałam dynie, i inne dyniowate - praca syzyfowa bo wszystko opisałam.
I teraz jestem z Wami.
Julianko dzień był piękny, ciepły i cały czas prawie byłam w ogrodzie; jak ja lubię taką wiosnę
Agnieszko z tego co widzę to chyba szybko przekwitną przez spóźnioną wiosnę. Na razie nie jest jeszcze kolorowo bo to co pokazuję to wybieram, ale od tego się zaczyna. Potem pójdę do Ciebie zobaczyć co w Twoim ogrodzie ale mam duże zaległości
Olgo ja przesadzałam w lecie pierwiosnki i pewnie w tym roku nie będą tak kwitły intensywnie. Chodzę codziennie do moich szczepionych jabłonek i proszę je żeby się przyjęły
Dorotko pod iglaki to można nawozy sztuczne sypać a spod kurek to do jarzynek, drzew owocowych!
Marysieńko wybacz zakręconej to A na początku jakoś mnie zmyliło
Ewo w nie liczyłam i nie będę liczyć bo ja mam w różnych miejscach mnóstwo żonkili
Dario bo ja je bardzo lubię i one mnie chyba też - mnożą się w nieskończoność
Basiu nie z kosą ale po jakiś czasie liście koszę kosiarką
Alu absolutnie nie pod truskawki, bo ściółkę spod truskawek trzeba wygrabić żeby choroby nie rozwijały się. Ja dawałam takie zrąbki pod krzewy, drzewa, róże!
Pat na dzisiaj dość! czuję to we wszystkich członkach
Romciu jak minął dzień? tak masz rację kwiaty w dużych ilościach wyglądają ślicznie
Dorotko kotki chadzają jak chcą taka ich natura, oczywiście każdy inny!
Iwonko są też takie odmianowe i też ich trochę mam a te są pierwsze i najulubieńsza
Zdjęcia będą później, bo muszę nadrabiać zaległości

[romaszka]

Maryś a ty te dynie do gruntu już siałaś??

[Maska]

Nie Alu do wielodoniczek, ale mam ochotę do gruntu też coś posiać, rok temu tak posiałam cukinię i przeżyła

[Dorota71]

Maryś ja mam ziemię 6-tej klasy. Nie mam warzyw a drzewka owocowe to rosną jakby chciały a nie mogły. A iglaczki z nawozem cudnie rosną.