
Myślę, że dwa rządki wysieję tylko nie wiem jeszcze co

Marysiu - ja też jestem Marysia, ale nic nie szkodzi - Agnieszka to bardzo piękne imię

W zastępstwie gospodyni powiem, ze ja to co z wielkiej kupy ściętych gałęzi w zeszłym roku zwiórowałam użyłam jako ściółki: starczyło tylko pod porzeczki i irysy i nie do końca przytłumiło chwasty, jednak jest zdecydowanie mniejszy busz niż w miejscach niewysypywanych korą. Jeśli masz te wióry długie to bym je na mniejsze kawałki pocięła i między maliny dała, truskawki chyba za bardzo przyduszą, bo one niziutkie...romaszka pisze:Maryś, spytam się w Twoim wątku, bom swojego ogrodowego nie posiadam![]()
Mam dużo świeżych ścinek, grube wióry brzozowe, po korowaniu i teraz pytanie - do czego mogę ich użyć?? Może wysypać między malinami, żeby chwasty nie rosły, bo to młody maliniaczek, zasadzony w zeszłym roku? A może między truskawkami? A może jeszcze coś innego podpowiecie?
właśnie ,właśnie hallosurvivor26 pisze: A gospodyni to jeszcze sprzętem zmechanizowanym jeździ? nie czas już na przerwę?