Tulipany cz.2
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tulipany cz.2
Mariusz DLW, też mi będzie kwitł na dniach Turkestanica
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.2
O, czy to znaczy, że u mnie pod Karkonoszami jest ciut cieplej niż pośrodku Górnego Śląska? Czasem zupełnie nie rozumiem naszego klimatu .
A jeszcze niepożarte tulipany podlałem nadmanganianem. Pojęcia nie mam, czy to pomoże, ale przynajmniej (oby) spaskudziłem nornicom smak przekąsek .
A jeszcze niepożarte tulipany podlałem nadmanganianem. Pojęcia nie mam, czy to pomoże, ale przynajmniej (oby) spaskudziłem nornicom smak przekąsek .
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Tulipany cz.2
Zawsze cebule moczę w nadmanganianie potasu przeciwko chorobom grzybowym. Nauczył mnie tego mój dziadziuś ogrodnik z zamiłowania. W jego czasach nie było zapraw ani oprysków i ludzie sobie radzili jak mogli. Dodam tylko, że kiedyś był to bardzo tani sposób bo buteleczka z 100 tabletek kosztowała ok. 1 zł.
wg Wikipedii
Nadmanganian potasu ma silne własności bakterio- i grzybobójcze. Pastylki tego związku są m.in. stosowane do odkażania wody do mycia (np. do kąpieli noworodków); składnik aktywny w maściach do odkażania gardła oraz w preparatach do odkażania ran. Rozcieńczony roztwór używa się do płukania jamy ustnej.
Nadmanganian potasu używany jest również do uzdatniania wody pitnej i sterylizacji narzędzi metodą "polową". Aby uzdatnić wodę należy dodać nadmanganian potasu do wody w takiej ilości, aby uzyskać odcień bladoróżowy. Roztwór o odcieniu intensywnie różowym to substancja odkażająca.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.2
Biała Damo z Piekar,
Dobrze wiedzieć, że to taki stary sposób z nadmanganianem. Wiem o nim skądinąd, zaprawiałem nim nasiona kaktusów przed siewem, a ostatnio cebule mieczyków czekające na posadzenie. Nie wiem tylko, czy na nornice podziała to zniechęcająco . Nornice rozumiem, muszą jeść, ale skoro już wiosna, to może niech jedzą coś innego niż nabyte drogą kupna cebule tulipanów?
No i prawda, że coś zaczyna się dziać, niektóre ocalałe tulipany odmianowe pokazują pąki .
-- 21 kwi 2013, o 21:50 --
Toresagolu, a co jest na zdjęciach (tzn. jakie odmiany)?
Dobrze wiedzieć, że to taki stary sposób z nadmanganianem. Wiem o nim skądinąd, zaprawiałem nim nasiona kaktusów przed siewem, a ostatnio cebule mieczyków czekające na posadzenie. Nie wiem tylko, czy na nornice podziała to zniechęcająco . Nornice rozumiem, muszą jeść, ale skoro już wiosna, to może niech jedzą coś innego niż nabyte drogą kupna cebule tulipanów?
No i prawda, że coś zaczyna się dziać, niektóre ocalałe tulipany odmianowe pokazują pąki .
-- 21 kwi 2013, o 21:50 --
Toresagolu, a co jest na zdjęciach (tzn. jakie odmiany)?
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 7 mar 2013, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tulipany cz.2
Kilka tych odmian się u mnie znalazło. To pierwsza przygoda z tulipanami (jak i z działką) więc cieszą oko. Z żoną na wyścigi jesienią kupowaliśmy cebulki i uzbierało się około 30 rodzajów Niestety fotki były robione z "zaskoczenia" i nie potrafię ich teraz dopasować do odmian. Jak tylko rozkwitną pochwalę się wraz z nazwą.
Re: Tulipany cz.2
Ja mam któryś raz z kolei problem z nowo zakupionymi jesienią tulipanami.Nie wyrastają, jest tylko kiełek, albo wyrasta pogryziony i poskręcany liść. Wykopałam i cebule pieknie ukorzenione, twarde, ale w środku jasnobrązowe.
Co je trapi, choroba jakaś czy szkodnik? Część z tych opisywanych była sadzona w miejscu gdzie wczesniej tulipanów nie było, a część tam gdzie były wiosną, ale je wykopałam po kwitnieniu i wyrzuciłam.
Co je trapi, choroba jakaś czy szkodnik? Część z tych opisywanych była sadzona w miejscu gdzie wczesniej tulipanów nie było, a część tam gdzie były wiosną, ale je wykopałam po kwitnieniu i wyrzuciłam.
Re: Tulipany cz.2
A u mnie totalna klapa z tulipanami,tyle co było posadzone to na jednej stronie wyszedł tylko 1.zaprawiałam przed posadzeniem i dalej gdzieś giną:(ani hiacyntów,narcyzów.a te tulipany,które rosną odkąd sie tam wprowadziliśmy czyli 13 lat nie są wykopywane z ziemi w ogóle i pięknie kwitną .Już sobie obiecałam,że w tym roku nie inwestuję w cebulki bo to nie ma sensu:(
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Tulipany cz.2
Moniu, może to ten sam problem co u mnie - nornice zżerają cebule. Być może dlatego w tym roku, że zima była taka długa, one są wygłodniałe, a nie mają co jeść, bo świat roslinny powoli budzi się do życia. Może rozwiązaniem jest rada, której udziliła mi whitedame?
Tu cytat z whitedame: "Uwielbiam tulipany więc mam ich sporo: 33 koszyki. Sadzę tak, że na dno koszyczka sypię warstwę kompostu ( musi być dobrze przefermentowany i naprawdę dojrzały) na tej warstwie układam cebulki ( uprzednio obrane i oczyszczone ), zasypuję kompostem, delikatnie ugniatam, jeśli nie masz własnego kompostu użyj zwykłej ziemi do kwiatów kwitnących. Teraz wykopuję dołek mniej więcej tak by cebule w koszu znalazły się na 3 krotnej głębokości i przysypuję ziemią rodzimą. Jeśli chodzi o gęstość sadzenia to ja sadzę naprawdę gęsto - palec odstępu między cebulami. Musisz jeszcze zwracać uwagę na odmianę tulipana, Mówi o niej wielkość (grubość) cebul. Im grubsze cebule tym mniej ich zmieścisz do kosza, a takie np. delikatne tulipany botaniczne tych można wsadzić naprawdę dużo. Takie kępy są naprawdę dekoracyjne. Po przekwitnięciu usuwam tylko same kwiaty, pęd kwiatowy pozostawiam. Jak tylko pęd i liście zupełnie zaschną (mniej więcej około 1 lipca) wykopuję cebule i bez ziemi suszę w tych samych pojemnikach, w których rosły. Jesienią czyszczę je i obieram a następnie moczę w roztworze nadmanganianu potasu (gencjany) niedługo tak, by zabić grzyby a jednocześnie nadmiar wody nie pobudziłby za bardzo cebuli. Do sadzenia wybieram tylko najokazalsze cebule, resztę rozdaję lub sadzę w tzw. szkółce. W moim ogrodzie ten sposób się sprawdza, mam nadzieję że i Tobie pomogłam.".
Tu cytat z whitedame: "Uwielbiam tulipany więc mam ich sporo: 33 koszyki. Sadzę tak, że na dno koszyczka sypię warstwę kompostu ( musi być dobrze przefermentowany i naprawdę dojrzały) na tej warstwie układam cebulki ( uprzednio obrane i oczyszczone ), zasypuję kompostem, delikatnie ugniatam, jeśli nie masz własnego kompostu użyj zwykłej ziemi do kwiatów kwitnących. Teraz wykopuję dołek mniej więcej tak by cebule w koszu znalazły się na 3 krotnej głębokości i przysypuję ziemią rodzimą. Jeśli chodzi o gęstość sadzenia to ja sadzę naprawdę gęsto - palec odstępu między cebulami. Musisz jeszcze zwracać uwagę na odmianę tulipana, Mówi o niej wielkość (grubość) cebul. Im grubsze cebule tym mniej ich zmieścisz do kosza, a takie np. delikatne tulipany botaniczne tych można wsadzić naprawdę dużo. Takie kępy są naprawdę dekoracyjne. Po przekwitnięciu usuwam tylko same kwiaty, pęd kwiatowy pozostawiam. Jak tylko pęd i liście zupełnie zaschną (mniej więcej około 1 lipca) wykopuję cebule i bez ziemi suszę w tych samych pojemnikach, w których rosły. Jesienią czyszczę je i obieram a następnie moczę w roztworze nadmanganianu potasu (gencjany) niedługo tak, by zabić grzyby a jednocześnie nadmiar wody nie pobudziłby za bardzo cebuli. Do sadzenia wybieram tylko najokazalsze cebule, resztę rozdaję lub sadzę w tzw. szkółce. W moim ogrodzie ten sposób się sprawdza, mam nadzieję że i Tobie pomogłam.".
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;