Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1
- 3velyna
- 500p
- Posty: 854
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Te 'trociny', to mech sphagnum. W marketach zazwyczaj maluchy są w nich umieszczone. Służy im ono, bo dłużej trzyma wilgoć, którą trudno utrzymać na dłużej w małych doniczkach. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że tego podłoża jest zaaa duuużo i korzonki lubią gnić (nie mają dostępu do powietrza).
Możesz wstawić jakieś fotki, bo inaczej nic nie da się stwierdzić Przy odpowiedniej opiece i dobrze zastosowanej metodzie reanimacji powinien sobie poradzić, zwłaszcza że teraz storczyki lubią wypuszczać korzonki
Możesz wstawić jakieś fotki, bo inaczej nic nie da się stwierdzić Przy odpowiedniej opiece i dobrze zastosowanej metodzie reanimacji powinien sobie poradzić, zwłaszcza że teraz storczyki lubią wypuszczać korzonki
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
plamki to chyba nie wina płatków kosmetycznych tylko twardej wody Liście storczyka wskazują, ze jest on silnie odwodniony. Musisz podjąć kroki reanimacji, a metoda jaką obierzesz zależy od Ciebie. Po hasłem reanimacja wpisanym w wyszukiwarkę, znajdziesz więcej na ten temat
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 10 kwie 2013, o 21:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny (śląskie)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Na pewno to woda z płatków, bo chwilę przed zdjęciem zdjęłam je, a niedawno były pryskane
A co do reanimacji, to staram się już dobre 2 tygodnie i jak na razie 0 efektu
A co do reanimacji, to staram się już dobre 2 tygodnie i jak na razie 0 efektu
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Storczyki reanimuje się miesiącami, czasem latami, a nie tygodniami, więc cierpliwości Sama także reanimuję jednego
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 10 kwie 2013, o 21:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny (śląskie)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Dziękuję za podniesienie na duchu wpadłam w jakiś szał, bo w przeciągu 1,5 miesiąca kupiłam 2 zwykłe i 2 miniaturki phalaenopsisów ale tylko ten jeden sprawia mi problemy
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Widzę że temat reanimacji w kamykach powoli zamienia się w temat ogólnej reanimacji
w kamykach dopiero po miesiącu dwóch są widoczne efekty, szybciej jak wysoka temperatura i szybsze parowanie wody. Cierpliwość bo tylko to nam przy storczykach pozostajeEdi1311 pisze:Na pewno to woda z płatków, bo chwilę przed zdjęciem zdjęłam je, a niedawno były pryskane
A co do reanimacji, to staram się już dobre 2 tygodnie i jak na razie 0 efektu
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Również reanimuję jednego storczyka, który jest praktycznie bez korzeni, z jednym listkiem.
Faktycznie jest to proces długotrwały-delikwenta mam od listopada i dopiero całkiem niedawno zaczęły wybijać się nowe korzonki i pojawił się nowy listek
W moim przypadku pomogło dodawanie domowej roboty płynnego nawozu do wody na dno naczynia. Również założyłam foliowy woreczek robiąc mini szklarnię, w środku ma wilgotno i cieplutko, pomarszczony liść odrobinkę turgoru odzyskał. Pilnuję aby nie zadusić storczyka i co jakiś czas ściągam woreczek, w środku są włożone patyczki, tak aby czapa foliowa była dość szeroka i liść nie dotykał przypadkiem skraplającej się wody przez cały czas.
Mam tylko nadzieję że mu nie odbije i nie zacznie w takim stanie wypuszczać pędu kwiatowego, co zrobił na początku reanimacji. Jako że w fatalnym stanie był, z żalem ale obcięłam pęd aby nie tracił energii na kwitnienie.
Jedyne co mnie martwi to szybsze rośnięcie listka nowego jak korzonków, są malutkie i wygląda że ostatnio stoją w miejscu i nie rosną.
Faktycznie jest to proces długotrwały-delikwenta mam od listopada i dopiero całkiem niedawno zaczęły wybijać się nowe korzonki i pojawił się nowy listek
W moim przypadku pomogło dodawanie domowej roboty płynnego nawozu do wody na dno naczynia. Również założyłam foliowy woreczek robiąc mini szklarnię, w środku ma wilgotno i cieplutko, pomarszczony liść odrobinkę turgoru odzyskał. Pilnuję aby nie zadusić storczyka i co jakiś czas ściągam woreczek, w środku są włożone patyczki, tak aby czapa foliowa była dość szeroka i liść nie dotykał przypadkiem skraplającej się wody przez cały czas.
Mam tylko nadzieję że mu nie odbije i nie zacznie w takim stanie wypuszczać pędu kwiatowego, co zrobił na początku reanimacji. Jako że w fatalnym stanie był, z żalem ale obcięłam pęd aby nie tracił energii na kwitnienie.
Jedyne co mnie martwi to szybsze rośnięcie listka nowego jak korzonków, są malutkie i wygląda że ostatnio stoją w miejscu i nie rosną.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Shadow jak liść urośnie, to czas na korzenie nadejdzie zobaczysz.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 10 kwie 2013, o 21:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny (śląskie)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Niestety moja miniaturka nie dała rady
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2045
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Witam.Mam duży problem z moim storczykiem.Kupilam go 1,5 tygodnia temu w kwiaciarni.W osłonce w której stał nie było dobrze widać korzeni... Po przyjeździe do domu postawiłam go w innym pokoju na czas kwarantanny ponieważ mam jeszcze 7 innych storczyków.Na drugi dzień zajrzałam do niego i wtedy okazało się że jest przesuszony Namoczyłam go i coś mnie tkneło żeby spojrzeć do środka doniczki.Okazało się że korzeni było kilka całkiem uschniętych więc je uciełam i zostały tylko 3 malutkie.Przystąpiłam do reanimacji w kamykach.No i tu pojawia się problem ponieważ zauważyłam że zaczynają mu pleśnieć te jeszcze żywe korzonki Pomocy i ratunku bo nie wiem co robić
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Za dużo wody, woda nie powinna dotykać cały czas zdrowych korzeni, ona ma być po moczeniu wylana tylko na dnie może być z 1 cm wody do parowania uzupełnianej.
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2045
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Teraz jest na kamieniach i nie ma bezpośredniego dostępu do wody.tylko to co paruje, a mimo wszystko ta pleśń jest nadal...