Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

[hanka55]

Oj, Ewelinko, chyba Ewaś nie bluźni ino o skrytej udręce opowiada.
Ponoc psychologia jednym tchem wymawia obok perfekcjonizmu - pedanterię i krytycyzm .
A to już pobrzmiewa trudniejszym charakterkiem ,
który może współżyć tylko z anielską cierpliwością

[Kubaa7]

Oj Hanko ty i te twoje reanimacje, po raz kolejny uzyskać taki cudowny Efekt. Różyczki piekne!

[konto-puste001]

Witam
Piekna ta roza co z zaswiatow Dzięki Tobie powrocila Dobra z ciebie dusza Haniu!
Pozdrawiam serdecznie i zycze duuuzo slonka (sobie tez ;) ).[/quote]

[Kubaa7]

W planie mam zamiar wstawić zdjęcia z warzywniaka. Zbliżeniami podsycam waszą ciekawość, ale chyba specjalnie dla ciebie wstawie jakieś zdjęcia przestrzeni.

Gratuluje Ogrodu!
Kuba.

[hanka55]

http://supergify.pl/super-rzeczy/poj-cia.html

Tu są śmieszne pojęcia, zwykle inaczej rozumianych słów

[KDanuta]

Haniu jesteś jak Guru, nasz przewodnik duchowy, nauczyciel
"Guru jest naszym ojcem, Guru jest naszą matką, Guru jest
przejawioną Dewi"

________________
pozdrawiam Danuta

[Nalewka]

Kiedyś kupiłam niezapominajki do oczka, po 4 zł/ szt i...wszystkie zgniły.
Chyba nie była to odmiana wodolubna ? Wink
Albo nie pasowały im temperatury w okolicach 7 C.

U mnie niezapominajki najlepiej rosną i kwitną i rozsiewają się na ... piachu. Na kilkucentymetrowej warstwie ziemi nasypanej na podsypce z piachu i żwiru tuż koło utwardzonej dróżki, a właściwie parkingu. Do tej pory rozkwitają kolejne pokolenia zeszłorocznej jednej jedynej rośliny. Wszędzie!

A to oznacza, że niebieskie i różowe (jakiś mutant) niezapominajki lubią suszę, a nie bagienko

Żaby, cały czas mi skaczą w oczach, ale w końcu zaplotłam z nich warkoczyk i ... udało się. Nadal wierzę w siebie

[x-T-s]

Haniu

przepraszam,że wklejam w twoim wątku - ale ja z prośbą o pomoc, co jej jest???

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize ... .jpg[/img]

i drugie


[/url]

[hanka55]

Danusiu, warto się bawić, ot, co
W końcu my, kobietki nie tylko garom i grabkom przeznaczone

Naleweczko, pisałam o wodnej odmianie niezapominajki błotnej (Myosotis palustris).
Odmiana piaskowa i alpejska lubia suszę ale nad rzeką raczej nie urosną.

W/g Wikipedii, w Polsce mamy takie niezapominajki:

niezapominajka alpejska (Myosotis alpestris F. W. Schmidt)
niezapominajka błotna ('Myosotis palustris (L.) L. em. Rchb.)
niezapominajka darniowa (Myosotis caespitosa Schultz)
niezapominajka górska ( Myosotis nemorosa Besser, syn. M. palustris (L.) Nathh.)
niezapominajka leśna (Myosotis sylvatica Ehrh. ex Hoffm.)
niezapominajka pagórkowa (Myosotis ramosissima Rochel, syn. M. collina Hoffm., syn. M. hispida Schltdl.)
niezapominajka piaskowa (Myosotis stricta Link ex Roem. & Schult., syn. M. micrantha Pall., syn. M. stricta Link)
niezapominajka polna (Myosotis arvensis (L.) Hill)
niezapominajka rozłogowa ( Myosotis decumbens Host)
niezapominajka różnobarwna (M. discolor Pers., syn. Myosotis versicolor Pers.)
niezapominajka skąpokwiatowa ( Myosotis sparsiflora Pohl, syn. M. sparsiflora J. C. Mikan)
niezapominajka smukła (Myosotis stenophylla Knaf) - gatunek prawdopodobnie wymarły
niezapominajka wczesna ( Myosotis praecox Hüllph.)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niezapominajka

Nawet nie wiedziałam, że aż tyle odmian jest

Tessco, na pierwszy rzut oka, postawiłabym na słońce.
Sięgnęłam więc do mądrej książeczki i :
- nie jest to osutka, bo igły mają wtedy ciapki brązowe
- nie jest to zamieranie pedów, bo nekroza zaczyna się od wyraźnego przewężenia łodyg w miejscu rozrostu grzyba
- nie jest to zamieranie wierzchołków, bo igiełki zamierają na częściach środkowych pędów
- nie są to robale, bo nie widać ani oprzędów, ani zwiotów

Więc postawiłabym na wiosenne żerowanie motylko - wskaźnicy jedliczanki, której gąsienniczki
żerowały wiosną na igłach. Potem, latem, zamieniły się w motylki i odleciały.
Zostały po nich tylko wyssane igiełki, Które odrosną
Wrócą znów wiosna i wtedy przyda się Promanal lub inna forma płynnej parafiny.

[hanka55]

Hosta Big Daddy, Bonica 82 i pelargonia miniaturowa, angielska







Opłotki i dwuletnia burza Sweet Chariot ( Kwiaty od amarnatu przez róż do bieli płatków, w zalezności od dostepu słońca)





Troszkę jasności od Hakuro, która wreszcie znalazła swoje miejsce w cieniu i już nie jest spalona I jasności Faviramedii oraz powojnika tanguckiego ( owocostany)







Teraz pierwsze pączki biało-zielonego clematisa i zgaszona purpura Pleny






Karminy Niny Weibul i petunii




i delikatny oranż tygrysicy, dobrze łaczący się z odcieniami żurawek




Na koniec, mocny akcent 2 i półmetrowego tojadu z... bąkiem

[Ave]

no to sobie napasłam... ślepia, aż miło. Jeszcze milej, że po ogródku spacerowałam jak panisko - z przewodnikiem , bo zdjęciółka ładnie podpisane, z objaśnieniami
Kiedy ja tak będę umiała nazwać każdą roślinkę ze swojego ogrodu ? Chyba polecę po jakis Bilobil czy cuś, bo pamięć szwankuje...

[x-T-s]

Haniu

buziak

[hanka55]

Ewuniu, "Bilobil", czyli Ginco biloba, rośnie na samym środeczku,
po lewej od Leona


Tessco, sama przyjemność zagadki

[liska]

Haniu zaraz poczytam co tam napisałaś i poakzałaś ale teraz biegnę do Ciebie z wywalonym jęzorem z prośbą o szybką pomoc!!!!!!!

W mojej gnojówce (tej ze skrzypu) coś pływa!!!!!!!!! nie wiem co to jest ale wygląda jak plemnik bo ma długi ogon
I jest tego dużo !!!
Haniu błagam (nie to nie są plemniki!) co to jest i co ja mam zrobić???? Boję się tym podlewac roślinki i boję sie tam podejść. A jak wylać to Matko kochana gdzie ??? to tak śmierdzi

Czy ja za długo tę gnojówkę trzymam? Czy co?

Możesz krzyczeć na mnie ...poddaję się, wytrzymam (jak w tym kawale, gdzie Jasiu wraca do domu ze świadectwem i myśli "jeszcze tylko wpierdol a potem wakacjeeeeeeeeee". Tylko potem pomóż proszę.

Sory za ten wyraz na w*** ale to był cytat

[Ave]

No to wszystko jasne - jak sobie nasza Haneczka wyjdzie rankiem, zerwie parę listeczków " na śniadanko" to potem śmiga z tymi wszystkimi nazwami swoich roślinek ( i nie tylko) a my wszystkie z podziwu wyjść nie możemy, jaką to wspaniałą pamięć ma ta Babeczka z Gór )))))))

Lisko - jesteś niesamowita, chacham sie do tej pory, ale ciekawa jestem "co Hania zdiagnozuje" w tej gnojówce - bo moja pokrzywowa tez nabrała patyny, ale ja tak dobrze w niej nie grzebę, hahahaha