W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Romaszka mam nadzieję, że poradzicie sobie z tą "przesuszoną" bidulką.... I cieszę się, że kózki trafiły w dobre ręce .
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, no to masz pełne ręce roboty.
Mój tata mówi, że to koza, która nie była zapłodniona.
Mleko może się pojawiać u takich kóz, ale niepełnowartościowe.
Trzeba ją nieco odżywić i pokryć.
Mój tata mówi, że to koza, która nie była zapłodniona.
Mleko może się pojawiać u takich kóz, ale niepełnowartościowe.
Trzeba ją nieco odżywić i pokryć.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Aluniu - jak pięknie się to czyta, kochana; te bidulki dostały u Ciebie drugie życie.
Jak czytam te Twoje opowieści, to nabieram coraz większej chęci na kózkę, naprawdę!
(A nie można gdzieś zgłosić tego sadysty?)
Jak czytam te Twoje opowieści, to nabieram coraz większej chęci na kózkę, naprawdę!
(A nie można gdzieś zgłosić tego sadysty?)
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałło dzięki Wam biedne zwierzaki zobaczą ,że bywają dobrzy ludzie o wielkim sercu. Ja tego pana albo bardziej humanitarnie
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1107
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, niesamowite są Twoje historie, wcale się nie dziwię Małgorzacie, że po Twoim opisie chce mieć kozę...
Małgosiu, może odszukaj w tym wątku opisy Brzoskwinki jak kozy zjadły jej ogród, to może chęć zmaleje
Małgosiu, może odszukaj w tym wątku opisy Brzoskwinki jak kozy zjadły jej ogród, to może chęć zmaleje
pozdrawiam Ewa
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Gorzej, one zeżarły warzywa moich rodziców.ewikk77 pisze: Małgosiu, może odszukaj w tym wątku opisy Brzoskwinki jak kozy zjadły jej ogród, to może chęć zmaleje
Ha, ja juz zapomniałam dlaczego nie chcę kóz.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
I ta samiczka, była wcześniej bardzo agresywna, zrobiła się łagodna jak baranek i pieszczoch nie z tej ziemi.
Gniazdo dziś opuścił taki jeden biedaczek. O połowę mniejszy od pozostałych, nieporadny, z lichym futerkiem. Ewidentnie niedożywiony jakiś. Mam nadzieję, że jak teraz dorwie się do owsa i marchewki to szybko nadrobi.
Ałła, jak Twoje nowe kózki? Ile ich masz w sumie?
Gniazdo dziś opuścił taki jeden biedaczek. O połowę mniejszy od pozostałych, nieporadny, z lichym futerkiem. Ewidentnie niedożywiony jakiś. Mam nadzieję, że jak teraz dorwie się do owsa i marchewki to szybko nadrobi.
Ałła, jak Twoje nowe kózki? Ile ich masz w sumie?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Asiu, jakie fajaste futrzaczki , niech się dobrze chowają a ten słaby, nie chcę cie martwić ale ja miałam takiego jednego i po dwóch miesiącach zmarł ale może twój da sobie rade, daj Boże!
Ile mamy kóz ... chmm.. daj no policzę dziewięć dorosłych i dwa maluchy. Ale widzisz, szukaliśmy dobrych mlecznych, dojących się kóz, trafiliśmy do tego człowieka, zobaczyliśmy te "kozie wraki" ... i nie potrafiliśmy ich tam zostawić, żeby było śmieszniej to powiem, że musieliśmy jeszcze za nie zapłacić!! + leki + witaminy + lizawki, no cóż, wychodzi na to, że mamy schronisko kozie
Tak wyglądała największa koza, kiedy ją zobaczyliśmy
Dzisiaj ją wykąpaliśmy szarym mydłem, takim prawdziwym, szarym, ukraińskim ( w Polsce, niestety, już nie produkują), takie mydło nie zmienia pH skóry a jeśli już to minimalnie. Po wykąpaniu okazało się, że nasza nowa koza jest śnieżno-biała . Nazwaliśmy ją Białka! Zadziwiające jest to, jak kozy pokornie znoszą wszystkie zabiegi, które im robimy, pod czas jak ja, polewałam ją ciepłą wodą z wiaderka i entuzjastycznie mydliłam, Białka na podziw, grzecznie stała. Zaprotestowała dopiero jak zaczęłam szorować jej rogi ... uszanowałam to i przestałam
Na tym zdjęciu jeszcze nie wyschnięta, później się rozpuszyła ... resztką sierści co jej została ...
Jutro kąpiemy następną kózkę, dałam jej na imię Marmurka, ponieważ jest marmurkowa Foto relacje i opis, po kąpieli
Ile mamy kóz ... chmm.. daj no policzę dziewięć dorosłych i dwa maluchy. Ale widzisz, szukaliśmy dobrych mlecznych, dojących się kóz, trafiliśmy do tego człowieka, zobaczyliśmy te "kozie wraki" ... i nie potrafiliśmy ich tam zostawić, żeby było śmieszniej to powiem, że musieliśmy jeszcze za nie zapłacić!! + leki + witaminy + lizawki, no cóż, wychodzi na to, że mamy schronisko kozie
Tak wyglądała największa koza, kiedy ją zobaczyliśmy
Dzisiaj ją wykąpaliśmy szarym mydłem, takim prawdziwym, szarym, ukraińskim ( w Polsce, niestety, już nie produkują), takie mydło nie zmienia pH skóry a jeśli już to minimalnie. Po wykąpaniu okazało się, że nasza nowa koza jest śnieżno-biała . Nazwaliśmy ją Białka! Zadziwiające jest to, jak kozy pokornie znoszą wszystkie zabiegi, które im robimy, pod czas jak ja, polewałam ją ciepłą wodą z wiaderka i entuzjastycznie mydliłam, Białka na podziw, grzecznie stała. Zaprotestowała dopiero jak zaczęłam szorować jej rogi ... uszanowałam to i przestałam
Na tym zdjęciu jeszcze nie wyschnięta, później się rozpuszyła ... resztką sierści co jej została ...
Jutro kąpiemy następną kózkę, dałam jej na imię Marmurka, ponieważ jest marmurkowa Foto relacje i opis, po kąpieli
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, zobaczysz, szybko odżyją i będzie mleczne stadko.
Czytałaś? Pisałam wcześniej o tej bez wymienia...
No zobaczymy co z tym maluchem. Oczka ma ładnie otwarte i ciekawy świata jest. Albo niedożywiony, albo trafił się egzemplarz z jakąś wadą. Spróbuję jutro przytrzymać matkę by go podkarmiła.
Czytałaś? Pisałam wcześniej o tej bez wymienia...
No zobaczymy co z tym maluchem. Oczka ma ładnie otwarte i ciekawy świata jest. Albo niedożywiony, albo trafił się egzemplarz z jakąś wadą. Spróbuję jutro przytrzymać matkę by go podkarmiła.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Och Asiu, faktycznie maleńki! Tak jakby był z innego miotu Ale co, jest żwawy? Bawi się z innymi?
Jedna z naszych kóz ma zapalenie wymion i to takie, że mleko aż czerwone , jutro z samego rana będę dzwonić do weta żeby dał antybiotyk.
Jedna z naszych kóz ma zapalenie wymion i to takie, że mleko aż czerwone , jutro z samego rana będę dzwonić do weta żeby dał antybiotyk.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
O, Ałła, współczuję. Wet ciągle ten sam?
Maluszek jest żwawy, jak tylko matkę wyczai to pędzi popić trochę mleczka. Jest ciekawski. No zobaczymy... ktoś miał takiego maluszka w miocie?
Maluszek jest żwawy, jak tylko matkę wyczai to pędzi popić trochę mleczka. Jest ciekawski. No zobaczymy... ktoś miał takiego maluszka w miocie?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia