Mój ogród
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Dziś dzień zaczął się wspaniale .
Już się tłumacze dlaczego, ale najpierw Wam odpiszę.
Katevalley dziś kolejna roślina potwierdza, że ekstremalne warunki ją motywują:).
Renatko mam je pierwszy rok i sama się dziwię, że tak szybko z dnia na dzień rosną. Jutro na bank zakwitną. Zdjęcie sprzed 5 minut.
Parysko dziękuję i zapraszam.
Mandragoro sąsiadka po części mówi prawdę . Co prawda nie wiem co rozumiem przez określenie "kilkukrotnie", ale drugi raz zdarza się, że końcem lata kwitną. Tylko dosłownie kilkoma kwiatami, które trudno dojrzeć wśród liści:).
Dziś już pąki znacznie większe:). A sosna w tle, to sosna himalajska. Ogromna rośnie. Przysycha nam co roku po zimie wierzchołek, zawsze go na wiosnę przycinamy. Ale radzi sobie i tworzy nowy.
Takasobie tak jest z magnoliami. Sama jak gdzieś widzę, nie mogę się napatrzeć. Zwłaszcza jak to jakiś duży okaz:).
Pomidory to twardziele. I podobno im się im mniej przeszkadza tym lepiej .
Już się tłumacze dlaczego, ale najpierw Wam odpiszę.
Katevalley dziś kolejna roślina potwierdza, że ekstremalne warunki ją motywują:).
Renatko mam je pierwszy rok i sama się dziwię, że tak szybko z dnia na dzień rosną. Jutro na bank zakwitną. Zdjęcie sprzed 5 minut.
Parysko dziękuję i zapraszam.
Mandragoro sąsiadka po części mówi prawdę . Co prawda nie wiem co rozumiem przez określenie "kilkukrotnie", ale drugi raz zdarza się, że końcem lata kwitną. Tylko dosłownie kilkoma kwiatami, które trudno dojrzeć wśród liści:).
Dziś już pąki znacznie większe:). A sosna w tle, to sosna himalajska. Ogromna rośnie. Przysycha nam co roku po zimie wierzchołek, zawsze go na wiosnę przycinamy. Ale radzi sobie i tworzy nowy.
Takasobie tak jest z magnoliami. Sama jak gdzieś widzę, nie mogę się napatrzeć. Zwłaszcza jak to jakiś duży okaz:).
Pomidory to twardziele. I podobno im się im mniej przeszkadza tym lepiej .
- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Mój ogród
Ale u was słonecznie . U nas kropiło z rana, i tak średnio jest.nemezja pisze:Dziś dzień zaczął się wspaniale .
Już się tłumacze dlaczego, ale najpierw Wam odpiszę.
Pomidory to twardziele. I podobno im się im mniej przeszkadza tym lepiej .
Ale pięknie rosną !!! Faktycznie na dniach rozkwitną.
A ja myślałam, że pomidory to takie byle co i są bardzo wrażliwe, najwyraźniej zabronię teściowe nad nimi skakać a może to zależy od sadzonek? bo zwykle się nie bawi w sianie, tylko gotowe sadzonki kupuje. Może jakby zadziałała sama to by było wszystko piękne i dorodne...
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Kate ja mam złe doświadczenia z kupnymi sadzonkami. Nieraz kilka dokupiłam do swoich, jak coś fajnego spotkałam i co? Jako pierwsze chorowały i zarażały moje. Nie ma jak swoje od pesteczki. a i satysfakcja jaka:).
Teraz obiecane Mirabelce wczoraj kupione angielki. Było chyba 6 kolorów. Kupiłam 4.
Ten ostatni to taki czerwono-malinowo-koralowy. Trudny do określenia:).
Pędź kto może do Lidla, bo nie było zbyt dużo .
Teraz obiecane Mirabelce wczoraj kupione angielki. Było chyba 6 kolorów. Kupiłam 4.
Ten ostatni to taki czerwono-malinowo-koralowy. Trudny do określenia:).
Pędź kto może do Lidla, bo nie było zbyt dużo .
- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Mój ogród
Ale piękne!!! To znając naszą miejscowość już ich nie było.
Może za rok pomogę teściowej w sadzonkach i będziemy robić od nasionka. Może wtedy wyrosną piękne i czerwone Bo teraz to już jedna za późno.
Może za rok pomogę teściowej w sadzonkach i będziemy robić od nasionka. Może wtedy wyrosną piękne i czerwone Bo teraz to już jedna za późno.
- Ewelina7
- 200p
- Posty: 411
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój ogród
Karolinko, a pamiętasz może nazwę swojej żółtej magnolii? Ja mam Yellow Bird, na razie ma trzy pąki, za które trzymam kciuki.
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Kate troszkę za późno. A do Lidla zawsze możesz wstąpić, może coś zostało:)
Ewelinko nie pamiętam. Ale może jak zakwitnie rozpoznasz, jeśli się na tym znasz. Ze zdjęć oglądanych w internecie, na podstawie kształty kwiatów wydaje się się, że to Yellow River.
Kilka spojrzeń na mój ogród
Prymulka, o której tu rozprawialiśmy to jeden kwiat:)
Bzy czekają na maj
Ewelinko nie pamiętam. Ale może jak zakwitnie rozpoznasz, jeśli się na tym znasz. Ze zdjęć oglądanych w internecie, na podstawie kształty kwiatów wydaje się się, że to Yellow River.
Kilka spojrzeń na mój ogród
Prymulka, o której tu rozprawialiśmy to jeden kwiat:)
Bzy czekają na maj
- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Mój ogród
O boziu jak u ciebie pięknie!!!!!!!!!!!! BOSKI OGRÓD!!!
I bzy już mają takie pąki kwiatów!!! U nas jeszcze listki mają pąki.... Trochę kilometrów inny klimat odrazu i proszę jakie szaleństwo!
-- 25 kwi 2013, o 11:30 --
jak to zrobiłaś, że twoja prymulka jest taka piękna!!! I tak kwitnie, nie jak kwiatek tylko jak malutki krzaczek!!!
Zauroczyła mnie.... moja tylko nowe listki puszcza i tyle
I bzy już mają takie pąki kwiatów!!! U nas jeszcze listki mają pąki.... Trochę kilometrów inny klimat odrazu i proszę jakie szaleństwo!
-- 25 kwi 2013, o 11:30 --
jak to zrobiłaś, że twoja prymulka jest taka piękna!!! I tak kwitnie, nie jak kwiatek tylko jak malutki krzaczek!!!
Zauroczyła mnie.... moja tylko nowe listki puszcza i tyle
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Kate dziękuję Ci.
Możesz nie wierzyć, ale nic nie robię. Wsadziłam i tyle mojej pracy przy niej. Co roku taka jest.
Nawet nie podlewam, ani nie nawożę. Po raz kolejny teoria się sprawdza:P.
Możesz nie wierzyć, ale nic nie robię. Wsadziłam i tyle mojej pracy przy niej. Co roku taka jest.
Nawet nie podlewam, ani nie nawożę. Po raz kolejny teoria się sprawdza:P.
- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Mój ogród
jak nic zrobię to samo ja moją co 2 dni podlewam... oh głupia ja głupianemezja pisze:Kate dziękuję Ci.
Możesz nie wierzyć, ale nic nie robię. Wsadziłam i tyle mojej pracy przy niej. Co roku taka jest.
Nawet nie podlewam, ani nie nawożę. Po raz kolejny teoria się sprawdza:P.
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród
Karolinko angielki o niesamowitych kolorach,prymulki cieszą oczy są piękne
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Dzięki Renatko.
To ja może dokończę czemu dzień zaczął się wspaniale. Wyszłam rano do ogrodu, otworzyć foliak żeby pomidory się nie podusiły .
Stoję przy pergoli i mój wzrok przyciagnął duży pąk na glicyni, którą dawno spisałam na straty. Także w tym roku po oględzinach w marcu, stwierdziłam, że moja 7-letnia sztuka uraczy mnie znowu liśćmi. A, że nie bardzo wiedziałam jakie pąki to kwiaty to się pomyliłam. Dzisiaj przyjrzałam się bliżej i oczom nie mogłam uwierzyć. Bo to był pąk kwiatowy. A na innych pędach kolejne. Ale się ucieszyłam. Będzie ich około 10. Nawet jeden by mnie ucieszył.
A kilka tygodni temu tata mówił, że jak znowu nie zakwitnie to się jej pozbędziemy. Chyba się przestraszyła .
Na jasień zakupiłam i posadziłam czosnki ozdobne. Takie o kwiatach fioletowych w formie kuli. Ładnie rosną, mają już nawet pąki, ale widzę, że schną im końce liści.
Ma je ktoś i wie czy to normalne? Po prostu daje im w kość czy to coś innego?
Tutaj na zdjęciu za tulipanami od strony iglaków.
A tutaj z bliska pąk
Na koniec kolorowe brateczki. Jutro jadę po drugą turę .
To ja może dokończę czemu dzień zaczął się wspaniale. Wyszłam rano do ogrodu, otworzyć foliak żeby pomidory się nie podusiły .
Stoję przy pergoli i mój wzrok przyciagnął duży pąk na glicyni, którą dawno spisałam na straty. Także w tym roku po oględzinach w marcu, stwierdziłam, że moja 7-letnia sztuka uraczy mnie znowu liśćmi. A, że nie bardzo wiedziałam jakie pąki to kwiaty to się pomyliłam. Dzisiaj przyjrzałam się bliżej i oczom nie mogłam uwierzyć. Bo to był pąk kwiatowy. A na innych pędach kolejne. Ale się ucieszyłam. Będzie ich około 10. Nawet jeden by mnie ucieszył.
A kilka tygodni temu tata mówił, że jak znowu nie zakwitnie to się jej pozbędziemy. Chyba się przestraszyła .
Na jasień zakupiłam i posadziłam czosnki ozdobne. Takie o kwiatach fioletowych w formie kuli. Ładnie rosną, mają już nawet pąki, ale widzę, że schną im końce liści.
Ma je ktoś i wie czy to normalne? Po prostu daje im w kość czy to coś innego?
Tutaj na zdjęciu za tulipanami od strony iglaków.
A tutaj z bliska pąk
Na koniec kolorowe brateczki. Jutro jadę po drugą turę .
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Mój ogród
Gratuluję pączków i to kwiatowych na glicyni Zastanawiałam się jesienią, czy zdecydować się na milin czy glicynię i kupiłam milina. Czytam, że on ma problemy z kwitnieniem i zaczynam żałować, że nie zdecydowałam się na glicynię, bo ona chociaż jak już zakwitnie, to jest lepszy efekt Twoja prymulka na pierwszym zdjęciu jest tak zwarta, że w pierwszej chwili skojarzyła mi się z hortensją
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Milenko mam milina i z kwiatami nie ma problemu. Chyba, że to zależy do odmiany. Mam czerwono-pomarańczowy. Jak się go przytnie w lutym-początkiem marca to jest ok:).
Ale skubany długo śpi i późno rusza:).
Ale skubany długo śpi i późno rusza:).