Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko piękne zieloności ale oncidium powaliło mnie na kolana cudowne jest
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
wow ale sobie liściów sprawiłaś
I dla odmiany pozachwycam się gloksyniami ponieważ moje to dopiero listeczki kilku centymetrowe wychodzące z ziemi, a zdaje się w czas posadziłam że nie wspomnę, że kilka to w ogóle nie wylazło
I dla odmiany pozachwycam się gloksyniami ponieważ moje to dopiero listeczki kilku centymetrowe wychodzące z ziemi, a zdaje się w czas posadziłam że nie wspomnę, że kilka to w ogóle nie wylazło
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Wspaniałe kwitnienia gloksynii, oncidium, skrtników, fiołeczków, no i te hoye... Uraczyłaś mnie wspaniałym widokiem, nawet kawka teraz lepiej smakuje...
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Duet gloksynii z oncidium mnie urzekł...
Śliczne kolory .
Śliczne kolory .
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Długo mnie nie było ale widzę, że nic się nie zmieniło. W dalszym ciągu u Ciebie zachwycająco: wszystko kwitnie
albo ma zamiar niebawem obdarzyć Cię kwieciem, wiele roślinek się rozrasta, sporo rośnie w krzaki.....same wspaniałości.
albo ma zamiar niebawem obdarzyć Cię kwieciem, wiele roślinek się rozrasta, sporo rośnie w krzaki.....same wspaniałości.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Mnie wpadła w oko Gloksynia. Piękne te głębokie kielichy... Czy to roślinka trudna w uprawie?
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko w moim przypadku hojoba lub hojoza to trochę za mocno powiedziane, bo nie każda hoja mnie zachwyca, ale
faktem jest, że niektórym odmianom trudno jest mi się oprzec i zakochuję się od pierwszego wejrzenia
faktem jest, że niektórym odmianom trudno jest mi się oprzec i zakochuję się od pierwszego wejrzenia
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Ja też podobnie jak Elcia nie choruję na hojozę, ale niektóre są na prawdę ładne. Na przykład bardzo podobają mi się hoje z listkami srebrem nakrapianymi i taką sobie będę szukać. Przez kolorowe liście nabyłam też Australis Lisa. Ponieważ ich kwiaty dla mnie są średniej urody, muszą mieć niezwykłe liście.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justyś u Ciebie to nie wiadomo co pisać, bo po obejrzeniu tylu cudownych fotek to mowę w paluszkach odejmuje.
Wszystko u Ciebie cudnie rośnie i storczyki, i hoje, i fiołki no i inne co już mniej bliskie mojemu sercu, ale równie piękne.
Szkoda, że nie spotkałyśmy się na wystawie, a byłaś w ogóle? Co kupiłaś?
Wszystko u Ciebie cudnie rośnie i storczyki, i hoje, i fiołki no i inne co już mniej bliskie mojemu sercu, ale równie piękne.
Szkoda, że nie spotkałyśmy się na wystawie, a byłaś w ogóle? Co kupiłaś?
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Jola1313- na razie jest jedna rotundiflora w doniczce, ale w pojemniku jest duża wilgotność powietrza i już puszcza korzonki powietrzne. Może ciachnę...
H.curtisii jest w seramisie - mam zamiar całe lato trzymać ją w pojemniku . Docelowo - będzie stać w orchidarium bo tam jest zwiększona wilgotnośc powietrza.
Georginja- życzę powodzenia w uprawie fiołków.
Na początku może się wydawać trudnym być ich uprawa - ale gdy ma się kolekcję już około setki egzemplarzy - to jest łatwiej. Tzn. - ma się większe doświadczenie i nie zalewa tak często roślin, bo po prostu czasu mniej na podlewanie każdego okazu.
O Widzisz- też bardzo lubię hoje ze srebrnymi liśćmi lub srebrnymi plamami. Ja z tego samego powodu. mam hoję tricolor.
Aliwas- ja też się powtarzam. I dziś Senk's Big Bells załapał się na zdjęcie...
Heliofitko - nie kupiłam domu. Ale Byłaś blisko - zamówiłam u Kuzyna regał naokoło 200 doniczek. Własnie jest w trakcie realizacji.
Ale i tak zimą będzie ścisk...albo znów zrobię "wietrzenie parapetów".
Mmaryla- dziękuję Wciąż uwielbiam fiołki i sporo odmian mi się podoba. Obecnie tralery mi się bardzo podobają.
Wszystko zależy od odmiany oncidium - niektóre potrafią kwitnąć 3,4 m-ce, zrzucając jedne kwiaty - wypuszczając nowe pędy z pąkami.
Doromichu - dziękuję. Wiesz, ile dopiero będzie sadzenia... na razie czekam na korzonki u liści.
Paula15- może ze względu na dzwonkowate liscie tak bardzo lubię tę odmianę fiołka.
Agucha432- dziękuję. Widzisz - to obie poczekamy na h.kerri. Myślę, że w przyszłym roku - może będą pierwsze liście.
Wiktoria_W- pleione rzeczywiście nie należy do łatwych storczyków - tym bardziej jest wyzwaniem, by go uprawiać.
Nie lubię się żegnać z moimi kwiatami, ale nie robiąc wietrzenia parapetów, nie mogłabym wciąż zmieniać i uczyć się hodowli nowych roślin.
Ponad czterdzieści liści to niewiele - właśnie zmieniam meble i będę mieć, nowy spory regał na kwiatki.
IkaD- dziękuję.
Samanti- a dziękuję...Polecam tego fiołka - kwitnie już jako mała sadzonka. Jedynie jest dość dużym fiołkiem - to jego wada.
Arkadius- dziękuję. Cieszę się, bo uwielbiam kwitnące rośliny. Kolejną gloksynię udało mi się ukorzenić z listka - różową w piegi pełną. A kolejne 3 sztuki ukorzeniam
Fiskomp/Basiu- bo u mnie gloksynie kwitną wcześnie, bo mam bardzo ciepłe mieszkanie. Po 15 maja pojadą do ogrodu i tam będą kwitły do września.
Celinka - Dziękuję, uwielbiam oncidia Zapach tego jest cudowny...
Mniodkowa- haha...no, będę mieć co robić. Będę sadzić bez opamiętania :P
Ściskam kciuki za Twoje gloksynie. Ja, wszystkie mam wyhodowane z liści. Jedynie - białą bulwę ogromną - dostałam z wymiany z Basią ;)
Polecam...hodowlę z liści, jest tańsza i można w ten sposób zdobyć perełki gloksyniowe i nie tylko gloksyniowe...
Kasiu1007- dziękuję. Skrętniki, mam nadzieję, będą mieć sesje zdjęciowe na zielonej trawce.
A fiołkowych kwitnień cała masa się zapowiada - więc fotki na pewno też będą.
Hoje - kolekcja się powiększyła sporo i na pewno nieraz się będę nimi chwalić.
Oxalis- dziękuję. Lubię rodzinne zdjęcia. Muszę kiedyś zrobić sesję skrętnikowo - fiołkową. Wtedy dopiero widać różnice w wielkości roślin i różnorodność kształtów i kolorów kwiatów.
Kociara- no tak...wiosna przyszła, a raczej lato. To wszystko pędzi z kwiatami, liśćmi i nowymi przyrostami...co cieszy człowieka.
Chrapka- gloksynie są piękne. To bardzo łatwe rośliny w uprawie. Trzeba pamiętać tylko o okresie spoczynku zimą ( ja zanoszę doniczki z cebulami do piwnicy w październiku, a przynoszę w lutym). Jedynie młodych bulw nie zasuszam, bo mogłyby nie opuścić się po zimie (tak straciłam fioletową).
Elcia1974- moja hojoza wygląda identycznie. Podobają mi się hoje o średnich i drobnych liściach. Na przykład te o poskręcanych liściach - lubię na czyiś parapetach. Ale na szczęście jest tyle odmian hoi, że każdy z nas, jakieś rarytaski na swój parapet wybierze na pewno.
Arlet3- czyżbyś Pisała o skrętnikach? Ja je uwielbiam - ale rzeczywiście sporo miejsca zajmują.
Fiołkomania, hojoza - to już choroby zaawansowane. na razie chcę, by moje maluszki hojowe i liście fiołków puściły korzonki i rosły...potem może jeszcze w kilka odmian się zaopatrzę.
Fiołkowo, razem od przodu: Heaven's a calling, Senk's Big Bells i w tle Ness Orange Pekoe:
Irish Flirt, za trzecim razem nie zasuszył pączków, trudno uchwycić jego prawdziwy kolor:
Hojowo, h. Jennifer się puszcza, ale chyba będę jej szukać nowego domku, bo te liście wielkie nie podbiły mojego serca
Maleńka h.bella variegata od Aga111 chce zakwitnąć:
Storczykowo, multiflora wciąż kwitnie i peloric w pełni kwitnienia:
Tetrastigma puściła wąsy...musimy z Mamą znaleźć sposób na jej "upięcie":
Stefanotis utrzymał tylko trzy pączki, ale i tak się cieszę, bo to moje pierwsze jego kwitnienie, z własnoręcznie ukorzenionej sadzonki:
W sobotę, jak Pisała Arlet, byłam na wystawie storczykowej i ogrodowej w Krakówie. Zakupy niewielkie, dwa storczyki i jedna jeżówka. Orchidee to siewki sabotków i restrepia iris:
I może jedno zdjęcie z wystawy - żurawki:
H.curtisii jest w seramisie - mam zamiar całe lato trzymać ją w pojemniku . Docelowo - będzie stać w orchidarium bo tam jest zwiększona wilgotnośc powietrza.
Georginja- życzę powodzenia w uprawie fiołków.
Na początku może się wydawać trudnym być ich uprawa - ale gdy ma się kolekcję już około setki egzemplarzy - to jest łatwiej. Tzn. - ma się większe doświadczenie i nie zalewa tak często roślin, bo po prostu czasu mniej na podlewanie każdego okazu.
O Widzisz- też bardzo lubię hoje ze srebrnymi liśćmi lub srebrnymi plamami. Ja z tego samego powodu. mam hoję tricolor.
Aliwas- ja też się powtarzam. I dziś Senk's Big Bells załapał się na zdjęcie...
Heliofitko - nie kupiłam domu. Ale Byłaś blisko - zamówiłam u Kuzyna regał naokoło 200 doniczek. Własnie jest w trakcie realizacji.
Ale i tak zimą będzie ścisk...albo znów zrobię "wietrzenie parapetów".
Mmaryla- dziękuję Wciąż uwielbiam fiołki i sporo odmian mi się podoba. Obecnie tralery mi się bardzo podobają.
Wszystko zależy od odmiany oncidium - niektóre potrafią kwitnąć 3,4 m-ce, zrzucając jedne kwiaty - wypuszczając nowe pędy z pąkami.
Doromichu - dziękuję. Wiesz, ile dopiero będzie sadzenia... na razie czekam na korzonki u liści.
Paula15- może ze względu na dzwonkowate liscie tak bardzo lubię tę odmianę fiołka.
Agucha432- dziękuję. Widzisz - to obie poczekamy na h.kerri. Myślę, że w przyszłym roku - może będą pierwsze liście.
Wiktoria_W- pleione rzeczywiście nie należy do łatwych storczyków - tym bardziej jest wyzwaniem, by go uprawiać.
Nie lubię się żegnać z moimi kwiatami, ale nie robiąc wietrzenia parapetów, nie mogłabym wciąż zmieniać i uczyć się hodowli nowych roślin.
Ponad czterdzieści liści to niewiele - właśnie zmieniam meble i będę mieć, nowy spory regał na kwiatki.
IkaD- dziękuję.
Samanti- a dziękuję...Polecam tego fiołka - kwitnie już jako mała sadzonka. Jedynie jest dość dużym fiołkiem - to jego wada.
Arkadius- dziękuję. Cieszę się, bo uwielbiam kwitnące rośliny. Kolejną gloksynię udało mi się ukorzenić z listka - różową w piegi pełną. A kolejne 3 sztuki ukorzeniam
Fiskomp/Basiu- bo u mnie gloksynie kwitną wcześnie, bo mam bardzo ciepłe mieszkanie. Po 15 maja pojadą do ogrodu i tam będą kwitły do września.
Celinka - Dziękuję, uwielbiam oncidia Zapach tego jest cudowny...
Mniodkowa- haha...no, będę mieć co robić. Będę sadzić bez opamiętania :P
Ściskam kciuki za Twoje gloksynie. Ja, wszystkie mam wyhodowane z liści. Jedynie - białą bulwę ogromną - dostałam z wymiany z Basią ;)
Polecam...hodowlę z liści, jest tańsza i można w ten sposób zdobyć perełki gloksyniowe i nie tylko gloksyniowe...
Kasiu1007- dziękuję. Skrętniki, mam nadzieję, będą mieć sesje zdjęciowe na zielonej trawce.
A fiołkowych kwitnień cała masa się zapowiada - więc fotki na pewno też będą.
Hoje - kolekcja się powiększyła sporo i na pewno nieraz się będę nimi chwalić.
Oxalis- dziękuję. Lubię rodzinne zdjęcia. Muszę kiedyś zrobić sesję skrętnikowo - fiołkową. Wtedy dopiero widać różnice w wielkości roślin i różnorodność kształtów i kolorów kwiatów.
Kociara- no tak...wiosna przyszła, a raczej lato. To wszystko pędzi z kwiatami, liśćmi i nowymi przyrostami...co cieszy człowieka.
Chrapka- gloksynie są piękne. To bardzo łatwe rośliny w uprawie. Trzeba pamiętać tylko o okresie spoczynku zimą ( ja zanoszę doniczki z cebulami do piwnicy w październiku, a przynoszę w lutym). Jedynie młodych bulw nie zasuszam, bo mogłyby nie opuścić się po zimie (tak straciłam fioletową).
Elcia1974- moja hojoza wygląda identycznie. Podobają mi się hoje o średnich i drobnych liściach. Na przykład te o poskręcanych liściach - lubię na czyiś parapetach. Ale na szczęście jest tyle odmian hoi, że każdy z nas, jakieś rarytaski na swój parapet wybierze na pewno.
Arlet3- czyżbyś Pisała o skrętnikach? Ja je uwielbiam - ale rzeczywiście sporo miejsca zajmują.
Fiołkomania, hojoza - to już choroby zaawansowane. na razie chcę, by moje maluszki hojowe i liście fiołków puściły korzonki i rosły...potem może jeszcze w kilka odmian się zaopatrzę.
Fiołkowo, razem od przodu: Heaven's a calling, Senk's Big Bells i w tle Ness Orange Pekoe:
Irish Flirt, za trzecim razem nie zasuszył pączków, trudno uchwycić jego prawdziwy kolor:
Hojowo, h. Jennifer się puszcza, ale chyba będę jej szukać nowego domku, bo te liście wielkie nie podbiły mojego serca
Maleńka h.bella variegata od Aga111 chce zakwitnąć:
Storczykowo, multiflora wciąż kwitnie i peloric w pełni kwitnienia:
Tetrastigma puściła wąsy...musimy z Mamą znaleźć sposób na jej "upięcie":
Stefanotis utrzymał tylko trzy pączki, ale i tak się cieszę, bo to moje pierwsze jego kwitnienie, z własnoręcznie ukorzenionej sadzonki:
W sobotę, jak Pisała Arlet, byłam na wystawie storczykowej i ogrodowej w Krakówie. Zakupy niewielkie, dwa storczyki i jedna jeżówka. Orchidee to siewki sabotków i restrepia iris:
I może jedno zdjęcie z wystawy - żurawki:
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, jak zwykle ślicznie! Gratuluję pąków na Stefanku
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko fiołek rewelacja proszę o zdjęcia jak w pełni rozkwitnie
To naoglądałaś się kwiatuszków na wystawie,oj miała bym wiele zachcianek
To naoglądałaś się kwiatuszków na wystawie,oj miała bym wiele zachcianek
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko wspaniały Stefanek , fiołeczki bardzo ładne kwitnienie.
Wspaniałe kwitnienie storczyków.
Powodzenia
Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;