Róże po zimie
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Róże po zimie
Przycięłam ale po bliższym przyjrzeniu się o kilka dni za późno. Mam nadzieję, że im nie zaszkodzi.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże po zimie
Kopczyki rozgarnięte, róże pięknie puszczają, widać już kilka maleńkich listeczków 

- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2915
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Róże po zimie
Dziś rozgarnęłam kopczyki, a tam blade wyciągnięte pędy, niektóre kilkucentymetrowe u róż sadzonych jesienią. Czy one przeżyją i dlaczego tak szybko ruszyły, kiedy róże stare, zadomowione mają tylko żywe,różowe pąki? Młode pędy bardzo kruche i parę niechcący ukruszyłam przy rozgarnianiu. Szkoda, że ich czymś nie przykryłam, może do jutra przeżyją i trochę schowam te nowe, bo słońce je przypali i nie daj Bóg, przymrozek i będę miała większe straty.
Trochę się martwię
Trochę się martwię

Pozdrawiam Eugenia
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Róże po zimie
Mam nadzieję, że nie są to odrosty od korzeni?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1298
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże po zimie
Eugeniu spokojnie. Róże posadzone jesienią pierwszej wiosny tak mają. Możesz je lekko zacienić jeśli są w bardzo słonecznym miejscu ale bez przesady i na chwilę. Jakby miały być silniejsze przymrozki w najbliższych dniach to połóż agrowłókninę. Ale one generalnie bardzo szybko się hartują i nie trzeba ich rozpieszczać. A to że są bardzo kruche warto zapamiętać.
Ja odkryłam wczoraj moje nowości i położyłam na każdej pojedynczą gałązkę świerka bo....zbiegły się moje kury a one są bardzo dużym zagrożeniem dla pączków
.
Pozdrawiam. Sławka
Ja odkryłam wczoraj moje nowości i położyłam na każdej pojedynczą gałązkę świerka bo....zbiegły się moje kury a one są bardzo dużym zagrożeniem dla pączków

Pozdrawiam. Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Re: Róże po zimie
zauważyłem takie cholerstwo u dołu 2,5 metrowego pędu Alchymista
(sadzonka młoda, z ubiegłej wiosny, była jak się później okazało podmarznięta więc poza tym super pędem wypuściła tylko 1 widoczny obok a pozostałe uschły)
jesienią coś tam mi się wydawało nie do końca ok ale nie zwróciłem do końca uwagi


do czubka pędu zielony (!), noski widoczne...
trzeba ciąć czy można toto jakoś "oskrobać" i zasmarować maścią?? (poniżej niestety nie zauważyłem pąków)
a tak się cieszyłem na burzę kwiatów - pierwszy raz
p.s. takie "plamki" widoczne na pierwszym zdjęciu na tym grubszym pędzie
(od górnej krawędzi fotki) to powód do zmartwienia?
(sadzonka młoda, z ubiegłej wiosny, była jak się później okazało podmarznięta więc poza tym super pędem wypuściła tylko 1 widoczny obok a pozostałe uschły)
jesienią coś tam mi się wydawało nie do końca ok ale nie zwróciłem do końca uwagi



do czubka pędu zielony (!), noski widoczne...
trzeba ciąć czy można toto jakoś "oskrobać" i zasmarować maścią?? (poniżej niestety nie zauważyłem pąków)
a tak się cieszyłem na burzę kwiatów - pierwszy raz

p.s. takie "plamki" widoczne na pierwszym zdjęciu na tym grubszym pędzie
(od górnej krawędzi fotki) to powód do zmartwienia?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże po zimie
Pęd zmarzł - czasem tak się dzieje, można spróbować zasmarować to maścią ogrodniczą. Jeśli pęd wypuścił oczka powyżej zmarznięcia to oznacza że żyje i przewodzi wodę. Ja zostawiła bym ten pęd i przez cały czas go obserwowała. Plamkami nie należy się martwić.
Re: Róże po zimie
uff... na taką pozytywną odpowiedź liczyłem Gosiu
choć czasem jest tak, że pęd żywy do góry, puszcza oczka a uszkodzenie się w sezonie i po zimie pogorszy a nawet infekcja się wda (widziałem paskudne fotki u Margo)

choć czasem jest tak, że pęd żywy do góry, puszcza oczka a uszkodzenie się w sezonie i po zimie pogorszy a nawet infekcja się wda (widziałem paskudne fotki u Margo)
Re: Róże po zimie
Proszę o radę, co zrobić ze starszymi różami. Są to róże mojego Dziadka i sam się nimi zajmuje. Krzewy po zimie wyglądają marnie, wydaje mi się, że powinien wyciąć wszystko martwe, ale nie wiem co dalej. Jednak Dziadek uważa, że to już za stare rośliny i nie mają skąd wybijać nowych pędów (są to róże wielkokwiatowe szczepione) i pewnie wcale nie odbija po zimie.



Jak widać na zdjęciach - na krzewach jest raptem po 2 zielone pędy, a i to na niewielkim odcinku.
Dziękuję za wszystkie rady.



Jak widać na zdjęciach - na krzewach jest raptem po 2 zielone pędy, a i to na niewielkim odcinku.
Dziękuję za wszystkie rady.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże po zimie
Ja bym zostawiła bo na zielonym kawałku pnia było widać pąki śpiące - z nich wybija róża. Przytnijcie tylko suchą część pędu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1298
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże po zimie
Ja przycięłabym te suche pędy bardzo krótko, tak żeby nie było takich tylców jak widać po poprzednich cięciach. Tam gdzie wyrasta pęd jest zgrubienie -taka grubsza kora w kształcie pierścionka. Trzeba uciąć praktycznie zaraz nad tym miejscem. Ważny jest bardzo ostry sekator, albo piłka o drobniutkich zębach jeśli trzeba, tak żeby rana była gładka a nie zmiażdżona. Tam są niewidoczne pączki śpiące z których mogą wyrosnąć silne pędy.
Ścinałam tak kiedyś kilka krzaków które wyglądały na całkowicie zmarznięte. Odbiły chociaż chwilę to trwało.
Zielone pędy oczywiście tak jak pisała Deirde.
Powodzenia. Sławka
Ścinałam tak kiedyś kilka krzaków które wyglądały na całkowicie zmarznięte. Odbiły chociaż chwilę to trwało.
Zielone pędy oczywiście tak jak pisała Deirde.
Powodzenia. Sławka
Pozdrawiam. Sławka
Re: Róże po zimie
Dziękuję! Przekażę Dziadziowi co powinien zrobić. Skoro jest szansa to spróbujemy.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Róże po zimie
Moje trzy, posadzone jesienią, przezimowały
I proszę Was o kilka rad
1) czy powinnam przyciąć niżej ten badylek?

2) ten czarny, wyciąć całkiem przy ziemi?

3) te dwa przyciąć tuż nad tymi pąkami, a ten niski trzeci przy zielonej części?


1) czy powinnam przyciąć niżej ten badylek?

2) ten czarny, wyciąć całkiem przy ziemi?

3) te dwa przyciąć tuż nad tymi pąkami, a ten niski trzeci przy zielonej części?

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Róże po zimie
No i po co się pytasz jak wiesz
Tylko zabezpiecz miejsce cięcia.


Tylko zabezpiecz miejsce cięcia.

Pozdrawiam - Jurek